czwartek, 3 marca 2011

jak tam na linie...

1 komentarz:

  1. a więc...
    na linie stabilnie.
    pod i nad nie.
    nie wyśmiewam
    nie rozdzieram szat
    nie płaczę
    czekam
    w zaufaniu
    na ciąg dalszy
    tworząc pomaleńku
    szydełkując
    łańcuszek powiązań
    między nami
    człowiekami
    _

    sieci
    nie do końca
    są dobre
    sieci
    zostawmy..
    może tak będzie lepiej..
    morze o połowach niesie
    swoją opowieść
    kto pragnie
    ten dostąpi źródła
    ten będzie napojony
    spokojnej nocy

    OdpowiedzUsuń