środa, 19 grudnia 2012
trzeba oswajac do natury...
8. Nie pomyslalem o tym
Tymczasowy, wt., 18/12/2012 - 00:27
Zawsze mozna przeniesc sie w swiat starannie dobranej muzyki, piosenek i ballad. Bedzie to nawet wspolgralo z squitrrels, chipmunks, deers a moze nawet mooses. Na rowni z dzikami i zajacami. A grzyby i jagody w nagrode.
Wlasnie sie wprawiam karmiac ptaki. Mam taki zagajnik wjezdzajac na parking w swoim osiedlu. Najpierw ptactwo przemieszczalo sie coraz dalej w galezie cierniowe i wyzej. Teraz czeka na mnie i rwie na same skraje, by byc nizej blizej. Najpierw laduja te mniejsze, potem wieksze i grubsze. jak bylo malo okruchow, to sie gonily i odbieraly sobie. Teraz jest nadmiar, a i tak sie gonie z biala okruszyna w dziobie. Czesc frunie na druga strone ulicy. Czesc konsumuje na galeziach. Ja te wzajemne stosunki bardzo rozwine w najblizszym czasie, bo sprawiaja mi bardzo duzo przyjemnosci. A w czwartek wpadnie do m,nie na dwa tygodnie "chocolate labrador" (Corak przybywa z Londynu po odsluzeniu Olimpiady w ramach Transport of London), wiec bede mial troche zapasow, ktore od dawna przegrywam z powody szybkosci, a nie sily.
Musze kupic duzy worek z ziarnem dla nich i zaczac sie oswajac. W koncu proces oswajania ma dwa kierunki. Dzikich oswaja sie do cywilizacji, a ja odkrywam, ze cywilizowanych trzeba oswajac do natury.
komentarz: http://blogmedia24.pl/node/61475#comment-form
sypiesz ziarnem slow
by zauroczyc
moje
i nie moje
oczy..
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz