wtorek, 21 stycznia 2014

znikanie

kochanie..

wplątany, w wir
uzależnień
jasność zdarzeń
marzenia .. marzę
rzeczywistość z natchnieniem
pełznie po dachach ukrytych
przed spojrzeniem dnia

za horyzontem szczęścia
szept
lub westchnienie księżyca
myśli chwiejny krok
zdradza czas
pełznie w mrok
obłokom noc ciemna się dłuży
i zgina plomień świec

stanąć
patrzeć
patrzeć
stanąć
...biec 


4 komentarze:

  1. pomiędzy nami zarośla nagle
    tak gęste..zarosło kłamstwami
    zmrożone zimnem milczenia
    pokryte ostrymi lodu soplami

    a kiedy wiosna pomyli się
    zajdzie po drodze czasami
    zobaczy roztopy co prawdę
    myją tutaj osobnymi łzami

    OdpowiedzUsuń
  2. wiatr potrzasa galazkami
    w mroku
    zbudza sie do wiosny
    jak..
    zeszlego roku

    OdpowiedzUsuń
  3. (..to ciekawe, już raz wkleiłem ale się nie przyjęło..może tak ma być, to przecież"znikanie"-powtarzam)

    Mróz ma kształt..
    Milczenia
    i nagle przychodzi
    skrada się cicho
    wpierw leczy,
    co zabija szkodzi
    ale gdy trwa za długo
    jak martwe milczenia
    wyzwala w sobie siłę
    zbyt wielką
    ..zniszczenia
    lodzi wszystko wokół
    świat z lodu kamienie
    cisza milczenia mrozi
    uczucia w sople zmienia
    gdy na koniec
    nas oślepią
    lśniące cienie bieli
    wtedy nie pozwolą
    zobaczyć
    i prawdy odcieni

    http://www.youtube.com/watch?v=bbJo-dsFGfI

    OdpowiedzUsuń
  4. ...Mróz ma kształt..
    Milczenia...

    ciepły dotyk
    zwinięty w pięść
    ukryty w kieszeni
    płaszcza
    Wiosna..
    płaszcz i kieszen odmieni
    aaa....?
    może coś bez kieszeni

    OdpowiedzUsuń