skip to main
|
skip to sidebar
poniedziałek, 27 maja 2013
ciiiiicho, wiem...
ale co z łzami?
przecież nie zawrócę
nimi Wisły...
ani nimi nie pocieszę
Ani...
po nich
słońce znów
nieśmiało się
ośmiela spojrzeć
zza chmur zakłopotania...
to nie Twoja wina i nie moja
że...
-Isia-
skrzat
oniesmiela mnie..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Obserwatorzy
Archiwum bloga
►
2014
(89)
►
lipca
(4)
►
czerwca
(9)
►
maja
(10)
►
kwietnia
(12)
►
marca
(23)
►
lutego
(20)
►
stycznia
(11)
▼
2013
(297)
►
grudnia
(19)
►
listopada
(18)
►
października
(42)
►
września
(39)
►
sierpnia
(48)
►
lipca
(24)
►
czerwca
(24)
▼
maja
(20)
Spokojnej nocy
Going to the Heart of an Emotion
Owocnych poszukiwań!
Modlitwa Okudżawy
ciiiiicho, wiem...ale co z łzami?przecież nie z...
Powroty są szczęśliwe :)
Love Turns Attention Towards Home
zeglowac...eeech..!
Ja pozostaję.
czego?
przezroczystość człowieczych snów
..spokoju w pokoju..
Expressions of Love and Understanding in Relations...
Jestem zawsze z Wami..
enjoy the music :)
To prosta, spokojna droga.
Powrót do domu
"Troublemakers"
a'propos odmian róż:
...z woli Boga jestem tu,
►
kwietnia
(16)
►
marca
(15)
►
lutego
(12)
►
stycznia
(20)
►
2012
(178)
►
grudnia
(13)
►
listopada
(11)
►
października
(14)
►
września
(9)
►
sierpnia
(6)
►
lipca
(4)
►
czerwca
(1)
►
maja
(3)
►
kwietnia
(18)
►
marca
(27)
►
lutego
(41)
►
stycznia
(31)
►
2011
(638)
►
grudnia
(20)
►
listopada
(60)
►
października
(55)
►
września
(26)
►
sierpnia
(66)
►
lipca
(59)
►
czerwca
(51)
►
maja
(66)
►
kwietnia
(65)
►
marca
(41)
►
lutego
(56)
►
stycznia
(73)
►
2010
(720)
►
grudnia
(70)
►
listopada
(59)
►
października
(55)
►
września
(76)
►
sierpnia
(62)
►
lipca
(48)
►
czerwca
(58)
►
maja
(47)
►
kwietnia
(46)
►
marca
(59)
►
lutego
(67)
►
stycznia
(73)
►
2009
(1490)
►
grudnia
(89)
►
listopada
(111)
►
października
(108)
►
września
(149)
►
sierpnia
(171)
►
lipca
(212)
►
czerwca
(154)
►
maja
(125)
►
kwietnia
(99)
►
marca
(107)
►
lutego
(106)
►
stycznia
(59)
Joanna
joanna
szw
ale co z łzami?
przecież nie zawrócę
nimi Wisły...
ani nimi nie pocieszę
Ani...
po nich
słońce znów
nieśmiało się
ośmiela spojrzeć
zza chmur zakłopotania...
to nie Twoja wina i nie moja
że...