poniedziałek, 11 lipca 2011

piosenka spadajacych z drzewa lisci

wolnych jak ptak..
-j-

dobrze,
dziękuję za przestrogę :)
przyuważę te liście
i pałac po drodze
...
hmmm
w końcu
czemu nie?
...
księżniczkom
też należy się!
trochę liści
i kiści
i drzew
i odrobinkę pałacu
też ;)

Pałacu Natury..

ale to jeszcze poczeka..
chwilę..
z człowiekiem w sobie
zamierzamy długo
jeszcze pożyć :)

..teraz zaczyna być
prawdziwie i ciekawie..
-i-



Milego dnia wszystkim
spotykajacym mysli-liscie
na swej drodze..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz