kreślący słowa...
małe
zgrabne
słodkie
literki
tnące świat
mnie
i kwiat
w plasterki
deszcz jesienny..
deszcz..
b, c, ć, d, f, g, h, j, k, l, ł, m, n, ń, p, r, s, ś, t, w, z, ź, ż
Samogłoski
a, ą, e, ę, i, o, u-ó, y
...ups...błąd! długopis nie tnie nic i nikogo. Mój długopis opisuje światy moich uczuć! Jeśli coś zauważa, opisuje to najdelikatniej jak potrafi. Ty też zauważ - w opisie mojego nastawienia do człowieka nie ma osądu, tylko opis postrzegania przeze mnie świata, ludzi, natury, zwierząt, prądów myślowych - otoczenia w którym jestem, bo żyję. Tak jest z nami wszystkimi na ziemi. Wyrażamy swoje poglądy, które jednym się podobają, innym nie, a jeszcze inni nie mają zdania... Sejm i Senat to ludzie, tacy jak my, więc robią to samo... Ja błądzę i uznaję prawo do błędu każdego człowieka - taka jesienna mgła. Jeśli wyrażam swoje czucie danej sytuacji, to dotyczy ono tylko czasu, w którym to moje czucie zaistniało, wewnętrznego kontekstu tego czucia. Nikt nie może mnie zrozumieć od początku do końca, bo nie ma mojej natury, mojej przeszłości, mojego DNA. Prawdę o mnie, tak jak o każdym z nas, zna tylko Bóg i dlatego całkowicie Jemu zaufałam i dlatego należę do Niego. Jest Dobry, Jest Miłością. Daje rozgrzeszenie i wszystko, o co poprosisz, jeśli uznasz, że tak bardzo, jak jesteś mały, tak ogromnie wierzysz w Jego prowadzenie i moc. Po prostu. Dobrej dobranocy :)
...ups...błąd! długopis nie tnie nic i nikogo. Mój długopis opisuje światy moich uczuć!
OdpowiedzUsuńJeśli coś zauważa, opisuje to najdelikatniej jak potrafi. Ty też zauważ - w opisie mojego nastawienia do człowieka nie ma osądu, tylko opis postrzegania przeze mnie świata, ludzi, natury, zwierząt, prądów myślowych - otoczenia w którym jestem, bo żyję. Tak jest z nami wszystkimi na ziemi. Wyrażamy swoje poglądy, które jednym się podobają, innym nie, a jeszcze inni nie mają zdania... Sejm i Senat to ludzie, tacy jak my, więc robią to samo... Ja błądzę i uznaję prawo do błędu każdego człowieka - taka jesienna mgła. Jeśli wyrażam swoje czucie danej sytuacji, to dotyczy ono tylko czasu, w którym to moje czucie zaistniało, wewnętrznego kontekstu tego czucia. Nikt nie może mnie zrozumieć od początku do końca, bo nie ma mojej natury, mojej przeszłości, mojego DNA. Prawdę o mnie, tak jak o każdym z nas, zna tylko Bóg i dlatego całkowicie Jemu zaufałam i dlatego należę do Niego. Jest Dobry, Jest Miłością. Daje rozgrzeszenie i wszystko, o co poprosisz, jeśli uznasz, że tak bardzo, jak jesteś mały, tak ogromnie wierzysz w Jego prowadzenie i moc. Po prostu. Dobrej dobranocy :)