..jeśli wola Twa daj słońce
muskającej pędzlem na kartce
joannie
dla większej jasności..
..jeśli wola Twa daj słońce
Anonimowemu
trącającemu byle jaką strunę
by współbrzmieć..
jeśli wola Twa daj
tyle słońca
ile mi dajesz
by poczuć, by zrozumieć..
by poczuć, by zrozumieć..
by iść dalej
razem? :)
musnął pędzlem..
linie kresli
tracił palcem
linia
drga !
slucha..slyszy!
.. struna...
gra..
a mialo byc tu
tak spokojnie :)
Anonimowy
musnąć tylko… , to nie tekst osobny, to komentarz
– Przypomnienie, że poza rzeczywistością duchową jest rzeczywistość fizyczna i że bez niej ta duchowa jest słabsza, boryka się ze światem( z obcością świata) w niedopełnieniu..
..i Prośba ze świata rzeczy - Wracaj!
..i nas dotykaj
Dobrego Dnia
w
( kiedyś Witkacy „ wistość rzeczy nie jest z świata tego”)
Wracąc do świata rzeczy..
stoją tu w kącie same
w czasie zapomniane
zmiatane
i prane
slodko upieczone
z bezą i z lodami
z szafy wyrzucone
bo lezą latami
na wiosnę przycięte
zgrabione plewione
dlonią skrycie przetarte
gdy są zalzawione
latem
w szczęsciu skąpane
między sosnami
nicią pajeczą
tkane..
Dobrego Dnia :)
Anonimowy
w świecie..
rzeczy, które nie tylko rzeczami,
w koronach drzew wciąż dumnych
choć wiatrem połamanych
w rosnących pod rynną kwiatach
i potem rynną zalewanych
i też w zdeptanych kwiatach
szukam godności i siły
uczę się w słabościach świata
w
musnąć, żeby pozostać
głosu brzmieniem
uśmiechniętym spojrzeniem
radosnym ręką machaniem
na przywitanie
cierpliwym czekaniem
na znów
kilka prostych
ciepłych
słów :)
..szukaniem?
ziarenek
do serca zasiewu..
na wistą wiosnę
muskającej pędzlem na kartce
joannie
dla większej jasności..
..jeśli wola Twa daj słońce
Anonimowemu
trącającemu byle jaką strunę
by współbrzmieć..
jeśli wola Twa daj
tyle słońca
ile mi dajesz
by poczuć, by zrozumieć..
by poczuć, by zrozumieć..
by iść dalej
razem? :)
żeby tłem
pozostać..
w
musnął pędzlem..
linie kresli
tracił palcem
linia
drga !
slucha..slyszy!
.. struna...
gra..
a mialo byc tu
tak spokojnie :)
– Przypomnienie, że poza rzeczywistością duchową jest rzeczywistość fizyczna i że bez niej ta duchowa jest słabsza, boryka się ze światem( z obcością świata) w niedopełnieniu..
..i Prośba ze świata rzeczy - Wracaj!
..i nas dotykaj
Dobrego Dnia
w
( kiedyś Witkacy „ wistość rzeczy nie jest z świata tego”)
stoją tu w kącie same
w czasie zapomniane
zmiatane
i prane
slodko upieczone
z bezą i z lodami
z szafy wyrzucone
bo lezą latami
na wiosnę przycięte
zgrabione plewione
dlonią skrycie przetarte
gdy są zalzawione
latem
w szczęsciu skąpane
między sosnami
nicią pajeczą
tkane..
Dobrego Dnia :)
rzeczy, które nie tylko rzeczami,
w koronach drzew wciąż dumnych
choć wiatrem połamanych
w rosnących pod rynną kwiatach
i potem rynną zalewanych
i też w zdeptanych kwiatach
szukam godności i siły
uczę się w słabościach świata
w
głosu brzmieniem
uśmiechniętym spojrzeniem
radosnym ręką machaniem
na przywitanie
cierpliwym czekaniem
na znów
kilka prostych
ciepłych
słów :)
..szukaniem?
ziarenek
do serca zasiewu..
na wistą wiosnę
slowem i gestem:
Isia?
jestem..
Czy Ktos nowy?
...jest!
Anonimowy
Dobrych snow:)
iiii....
i tylko jeszcze spod szafy
wygląda skrzat świata ciekawy
i mruczy cicho pod nosem:
nikt tu nie dba o moje sprawy