wtorek, 29 czerwca 2010

Dziękuje

Dziękuję Ci za miłość prędką bez namysłu
za to że nie jest całym człowiek pojedynczy
za oczy nagle bliskie i niebezimienne
za głos niedawno obcy a teraz znajomy
za to że nie ma czasu by pisać list krótki
więc dlatego się pisze same tylko długie
choć pisanie jest po to by szkodzić piszącym
a miłość wciąż niezręcznym mijaniem się ludzi
że nie można Cię zabić w obronie człowieka

Dziękuję Ci za tyle bólu żeby sprawdzać siebie
za wszystko co nieważne najważniejsze
za pytania tak wielkie że już nieruchome

ks. Jan Twardowski



Milych snow!

3 komentarze:

  1. ja Ci też dziękuję
    za całokształt
    bo mnie
    kształtujesz
    cały ten czas
    Boże
    w joannie zamkniony
    wymownie
    niedomówiony :*
    na ten czas..
    właśnie, to chciałam powiedzieć
    tylko
    miłych snów

    OdpowiedzUsuń
  2. ach, tak!-tak :)
    jasne, że ...... ...
    dobranoc :)

    OdpowiedzUsuń
  3. wrocilam z wyprawy na wies :)
    wrzuce kilka zastyglych mirazy ..
    lato 25 stopni :)

    OdpowiedzUsuń