sobota, 19 października 2013

na krawedzi dachu

  1. ..dobrych snów, z pozoru nie ważna, uważna jo - anno :)

  2. jo-anno
    jo-isiu
    slowa znow sie rodza
    nigdzie nie odchodza
    porywane z wiatrem
    nad ranem
    drza ze szczescia..?
    na krawedzi dachu
    czy
    strachu..

    Slonecznego dnia Isiu :)

5 komentarzy:

  1. ...krawędź pozostaje krawędzią
    tak, czy inaczej...
    ...do spełnienia marzeń
    idzie ze mną najlepszy przyjaciel
    i nie tylko
    nie tylko
    przyjaciel

    a słowa? już tyle ich było
    jeszcze wiele
    niepotrzebnych nikomu
    będzie
    w Tobie i we mnie
    i nie tylko w nas
    zanim
    nastanie pokój

    Księżycowej nocy joanno :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ..nad ranem..na krawędzi snu..

    wystarczy jedno tylko kłamstwo wśród prawd, żeby zatruć ..odebrać wiarygodność..i odtąd wszystko staje się fałszem..jakby tego lekko nie nazywać..kłamstwo zawsze ściąga człowieka w dół..
    ..ale też, niestety.. nawet kłamstwo wymuszone… ‘dla pozornego dobra,.. człowieka degraduje w sposób równie okrutny..


    ..i przez sen trzymając się krawędzi..
    Dobrego dnia

    OdpowiedzUsuń
  3. ..to, co piszesz o kłamstwie jest prawdą!
    Odkrywając w sobie zakłamanie, już nie pociąga nas kłamstwo, przestajemy udawać, stajemy się prawdą dla prawdy o nas i o wszystkim, co się dzieje wokół. Tylko jeszcze pozostaje do odkrycia zrozumienie, dlaczego fałsz się dzieje. I pozostaje przebaczenie. Bo nie ma innej drogi do spokoju, rozwoju, radości.
    Tego Ci życzę, jako i całemu światu - tej pięknej drogi po sens życia, po miłość. Każde dobre uczucie jest prawdą, nie jest żartem. Żartem bronimy postawy i cechy, które jeszcze w nas są, jak ciernie, kiedy przychodzi miłość-zrozumienie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Są dwie rzeczy Isiu, z którymi się z Tobą nie bardzo zgadzam:
    Odkrywając w sobie kłamstwo wobec drugiego człowieka zwykle brniemy w nie dalej i dalej, po kolana, po pas, po pachy, nie czując tego błota kłamstwa na sobie..po prostu na kłamstwie nie da się budować..bo też druga strona łatwiej się demoralizuje widząc kłamstwo i też zaczyna przyznawać sobie prawo do własnych kłamstw.. a ”dlaczego fałsz się dzieje”- to naprawdę fascynujące, ja naprawdę nie wiem, może to nasza bierność i na fałsz zbyt łatwe przyzwolenie..

    „Każde dobre uczucie jest prawdą , nie jest żartem” Nie wiem dlaczego przeciwstawiłaś żart prawdzie. W każdym żarcie jest prawda, one biorą się tylko z prawdy,. Dlatego właśnie, że żart jest prawdą czasem tak boli,dotyka ponad swoją miarę
    I wszystko tylko zależy od subtelności żartu lub jej braku. I tylko dlatego, że tej subtelności czasem brakuje muszę się ich wstydzić..

    Dobrej nocy

    OdpowiedzUsuń