czwartek, 3 lutego 2011

..Egipt..

miałam sen..
a raczej myśli
ze snem poplątane
nad ranem kiedy
to się zaczęło..

ja nie jestem jakimś prorokiem
nie chcę!
do świętego życia
nie namawiam
bo co nam po szaleństwie

słyszysz mnie?
BOŻE... nie chcę!!
przepowiadać.
Bo nie mam wizji.

najwyżej jakieś myśli
jakieś pytania

pytałam Cię Panie
dlaczego celem ucieczki
był Egipt
w trudnych dniach
dla starych i nowych relacji

a Ty mi mówisz
zamieszki, nienawiść
po co?
to nie dla tego
rodzina chciała
schronienia

a rodzina
mąż-żona-dziecko
jest najważniejsza
jeśli w życiu
chodzi o miłość

więc chroń ich!
każdą ludzką rodzinę

poproszę..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz