niedziela, 17 października 2010

tanczac ze wszystkimi


wiatr jesienny wypełnia
pęknięte szczeliny
lamentuje nad losem
bezgwiezdnej krainy
na jesieni, swej pani,
nieroztropny rozkaz
zerwał liście
potargał
przetańczył
i ... dostał co dostał
w szaleństwie swym zamilkł
w listnym spustoszeniu
las zacichł w bezruchu
i w bezimieniu


1 komentarz:

  1. ..nie wiedziałam też
    do niedawna że
    tak się logos sprzysięga
    i trafi mi się
    jak ślepej kurce ziarenko
    następny w życiu poeta ;)
    ..no i jeszcze
    lubiący pożartować
    z cudzych marzeń
    i myśli o bezmiarze..
    gdybym Cię nie znała
    spytałabym:
    ej, Mały Książę..
    a tak na prawdę
    Ktoś Ty?
    ..ale nie spytam :)
    Miłego Wieczoru!

    OdpowiedzUsuń