wtorek, 26 października 2010

wodospad


Za czystą wodą
lodowy gmach
Porusza ręce
ciernisty strach
Za ciemną wodą
w zasłonie snów
dzieci zbłąkane
w zamęcie słów
ucicha szelest
szumiących piór
skały spadają
z serca i z chmur
a każda skała
ciagnie słów sznur
w dolinę ciszy
z najwyższych gór


1 komentarz:

  1. ..a bardziej prosto?..
    jak opowiesz to samo
    człowiekowi
    który nie chce
    wchodzić z butami
    w Twoje
    zaplątanie..
    któremu zależy
    na znalezieniu
    końca nitki
    tego motka
    który się sam w sobie
    poplątał..
    i jeszcze
    któremu zależy
    na wzajemnym
    wychodzeniu z labiryntu
    na wzajemnym prostowaniu
    ścieżek..

    spróbujemy JOANNO, joaś?
    ja jestem..
    hej! chcę spróbować :))
    bo
    dlaczego nie?

    OdpowiedzUsuń