przebaczanie w swej istocie sztuką jest bywa że przebaczać spieszą ci,którzy twierdzą że oni kochając nigdy nie grzeszą! inni zaś kochać nie umieją choć twierdzą że jest inaczej nie chcą przebaczenia! nikomu nie jest miłe kiedy go leczą na siłę kiedy on wie! że na duchu i ciele zdrowy! czy przyszło to komuś do głowy? :p
omijaj doły z uśmiechem na nic więcej nie zasługują ( pewnie się zorientowałaś,że ja-nikt nie mam nic wspólnego z wpisem z 8.38)
tak nagle bez Rozmowy bez układania słów do niej (bo bez Czytania), zapomniał ..zdziwiony że świat tez jest poza i słowa przychodza same z tego co obok zobacza z prośba o nazywanie
nie mam konta pocztowego na "GOGLE",mam tam gdzie uczyłem - na elektrodzie.net. Christina!,czasem tu jeszcze zajrzę,ale jeśli będziesz wklejać New Age.Więcej się nie pojawię.Obrazek który przy zakładaniu tego bloga wkleiłem.To obraz Matki Boskiej Płaczącej.Na blogmedia24 już nie wrócę - mam powody! dobrej nocy - p.k -
Dzieki za pomoc i ze Jestes blisko. Tym bardziej przyjdz, gdy bladze.. Wiem ze wskazujesz droge.. bezblednie :) i wiem ze zawsze jestesmy razem Dobrej nocy
Dobre sobie :) a kto dziś śmie sądzić że on/ona nie błądzi?. Nie ja wskazuję drogę!. Przepraszam Cię za to że,ośmieliłem się Ci przypomnieć fragment historii tego bloga.Ja nie jestem (bo chciałem) administratorem tego bloga.Ty nią jesteś!,bo Ci go na własność podarowałem,jedną z zaproszonych była też "Isia" z bloga ks.Tomasza.Jeśli zmienisz "logo" - obrazek, wszystko będzie ok!. Tylko o to mi chodziło,mi(bez pozwolenia) nie wolno robić coś (wymagać na siłę). Tak,szukamy drogi,ja spędzam średnio 4 do 5 godz tu http://www.milosierdzie.net/index.php?go=main Zapewniam Cię że czas spędzony "TAM PRZED" nie jest sprawą prostą,wymaga całkowitego wyrzeczenia się siebie.Po to żeby paradoksalnie siebie odnaleźć - w Źródle Życia.Ja nie wiem jak jest w Szwecji,ale jeśli znajdziesz Kościół z "TABERNAKULUM" - a może z wystawionym Przenajświętszym Sakramentem,postaraj się znaleźć czas np. 1 godz dla Pana i Stwórcy.I bez mojej pomocy odnajdziesz "DROGĘ".Bo zapomniałaś że ja,znów tym razem,jestem tylko spróchniałym już od starości - choroby tylko ,drogowskazem!,i w tym nie stanowię dla nikogo konkurencji :)
przebaczanie w swej istocie
OdpowiedzUsuńsztuką jest
bywa że przebaczać spieszą
ci,którzy twierdzą że oni
kochając nigdy nie grzeszą!
inni zaś kochać nie umieją
choć twierdzą że
jest inaczej
nie chcą przebaczenia!
nikomu nie jest miłe
kiedy go leczą na siłę
kiedy on wie!
że na duchu i ciele
zdrowy!
czy przyszło to komuś do głowy? :p
kiedy on wie!
OdpowiedzUsuńlecz nie widzac,
wpada w dolek..
i znow widzac,
wpada w dolek
i znow.. widzac
mija dol z daleka
i leciutko sie
usmiecha..
Witam :)
Witam, pozdrawiam z Mazur
OdpowiedzUsuńomijaj doły z uśmiechem
OdpowiedzUsuńna nic więcej nie zasługują
( pewnie się zorientowałaś,że ja-nikt nie mam nic wspólnego z wpisem z 8.38)
tak nagle bez Rozmowy
bez układania słów do niej
(bo bez Czytania),
zapomniał ..zdziwiony
że świat tez jest poza
i słowa przychodza same
z tego co obok zobacza
z prośba o nazywanie
z Mazur
Dobrego Dnia
no cóż o 8.38 ja się wpisałem bo chciałem :). Wpis z lewej i prawej strony Matki Bożej Patronki tego bloga mnie tłumaczą
OdpowiedzUsuń- p.k -
no przeciez..
OdpowiedzUsuńTwoje pokoje
ciesza sie kazdym Twoim Slowem
goscinne sa
zapraszaja
scian nie maja
Zycze duzo slonca i cieplej wody w jeziorze :)
nie mam konta pocztowego na "GOGLE",mam tam gdzie uczyłem - na elektrodzie.net.
OdpowiedzUsuńChristina!,czasem tu jeszcze zajrzę,ale jeśli będziesz wklejać New Age.Więcej się nie pojawię.Obrazek który przy zakładaniu tego bloga wkleiłem.To obraz Matki Boskiej Płaczącej.Na blogmedia24 już nie wrócę - mam powody!
dobrej nocy
- p.k -
Dzieki za pomoc i ze Jestes blisko.
OdpowiedzUsuńTym bardziej przyjdz, gdy bladze..
Wiem ze wskazujesz droge..
bezblednie :)
i wiem ze zawsze jestesmy razem
Dobrej nocy
Dobre sobie :)
OdpowiedzUsuńa kto dziś śmie sądzić że
on/ona nie błądzi?. Nie ja wskazuję drogę!. Przepraszam Cię za to że,ośmieliłem się Ci przypomnieć fragment historii tego bloga.Ja nie jestem (bo chciałem) administratorem tego bloga.Ty nią jesteś!,bo Ci go na własność podarowałem,jedną z zaproszonych była też "Isia" z bloga ks.Tomasza.Jeśli zmienisz "logo" - obrazek,
wszystko będzie ok!. Tylko o to mi chodziło,mi(bez pozwolenia) nie wolno robić coś (wymagać na siłę). Tak,szukamy drogi,ja spędzam średnio 4 do 5 godz tu
http://www.milosierdzie.net/index.php?go=main
Zapewniam Cię że czas spędzony "TAM PRZED" nie jest sprawą prostą,wymaga całkowitego wyrzeczenia się siebie.Po to żeby paradoksalnie siebie odnaleźć - w Źródle Życia.Ja nie wiem jak jest w Szwecji,ale jeśli znajdziesz Kościół z "TABERNAKULUM" - a może z wystawionym Przenajświętszym Sakramentem,postaraj się znaleźć czas np. 1 godz dla Pana i Stwórcy.I bez mojej pomocy odnajdziesz "DROGĘ".Bo zapomniałaś że ja,znów tym razem,jestem tylko spróchniałym już od starości - choroby tylko ,drogowskazem!,i w tym nie stanowię dla nikogo konkurencji :)