poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Przebaczanie - medytacja



Szczesliwego i spokojnego dnia

9 komentarzy:

  1. przebaczanie w swej istocie
    sztuką jest
    bywa że przebaczać spieszą
    ci,którzy twierdzą że oni
    kochając nigdy nie grzeszą!
    inni zaś kochać nie umieją
    choć twierdzą że
    jest inaczej
    nie chcą przebaczenia!
    nikomu nie jest miłe
    kiedy go leczą na siłę
    kiedy on wie!
    że na duchu i ciele
    zdrowy!
    czy przyszło to komuś do głowy? :p

    OdpowiedzUsuń
  2. kiedy on wie!
    lecz nie widzac,
    wpada w dolek..
    i znow widzac,
    wpada w dolek
    i znow.. widzac
    mija dol z daleka
    i leciutko sie
    usmiecha..
    Witam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam, pozdrawiam z Mazur

    OdpowiedzUsuń
  4. omijaj doły z uśmiechem
    na nic więcej nie zasługują
    ( pewnie się zorientowałaś,że ja-nikt nie mam nic wspólnego z wpisem z 8.38)

    tak nagle bez Rozmowy
    bez układania słów do niej
    (bo bez Czytania),
    zapomniał ..zdziwiony
    że świat tez jest poza
    i słowa przychodza same
    z tego co obok zobacza
    z prośba o nazywanie

    z Mazur
    Dobrego Dnia

    OdpowiedzUsuń
  5. no cóż o 8.38 ja się wpisałem bo chciałem :). Wpis z lewej i prawej strony Matki Bożej Patronki tego bloga mnie tłumaczą
    - p.k -

    OdpowiedzUsuń
  6. no przeciez..
    Twoje pokoje
    ciesza sie kazdym Twoim Slowem
    goscinne sa
    zapraszaja
    scian nie maja

    Zycze duzo slonca i cieplej wody w jeziorze :)











    OdpowiedzUsuń
  7. nie mam konta pocztowego na "GOGLE",mam tam gdzie uczyłem - na elektrodzie.net.
    Christina!,czasem tu jeszcze zajrzę,ale jeśli będziesz wklejać New Age.Więcej się nie pojawię.Obrazek który przy zakładaniu tego bloga wkleiłem.To obraz Matki Boskiej Płaczącej.Na blogmedia24 już nie wrócę - mam powody!
    dobrej nocy
    - p.k -

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzieki za pomoc i ze Jestes blisko.
    Tym bardziej przyjdz, gdy bladze..
    Wiem ze wskazujesz droge..
    bezblednie :)
    i wiem ze zawsze jestesmy razem
    Dobrej nocy


    OdpowiedzUsuń
  9. Dobre sobie :)
    a kto dziś śmie sądzić że
    on/ona nie błądzi?. Nie ja wskazuję drogę!. Przepraszam Cię za to że,ośmieliłem się Ci przypomnieć fragment historii tego bloga.Ja nie jestem (bo chciałem) administratorem tego bloga.Ty nią jesteś!,bo Ci go na własność podarowałem,jedną z zaproszonych była też "Isia" z bloga ks.Tomasza.Jeśli zmienisz "logo" - obrazek,
    wszystko będzie ok!. Tylko o to mi chodziło,mi(bez pozwolenia) nie wolno robić coś (wymagać na siłę). Tak,szukamy drogi,ja spędzam średnio 4 do 5 godz tu
    http://www.milosierdzie.net/index.php?go=main
    Zapewniam Cię że czas spędzony "TAM PRZED" nie jest sprawą prostą,wymaga całkowitego wyrzeczenia się siebie.Po to żeby paradoksalnie siebie odnaleźć - w Źródle Życia.Ja nie wiem jak jest w Szwecji,ale jeśli znajdziesz Kościół z "TABERNAKULUM" - a może z wystawionym Przenajświętszym Sakramentem,postaraj się znaleźć czas np. 1 godz dla Pana i Stwórcy.I bez mojej pomocy odnajdziesz "DROGĘ".Bo zapomniałaś że ja,znów tym razem,jestem tylko spróchniałym już od starości - choroby tylko ,drogowskazem!,i w tym nie stanowię dla nikogo konkurencji :)

    OdpowiedzUsuń