czwartek, 11 listopada 2010

niepodległość a wolność..

..to trudne zagadnienia, choć można pisać, mówić peany na temat tego, jak to odzyskując niepodległość jako Państwo żyjemy w wolnym kraju i jaką to mamy wolność..
..jak każde z nas osobiście, uwalniając się od jednej zależności, popada w następną, tak pewna forma organizacji uwalniając się od starych wzorców, których już nie może znieść, nie chce, popada w nowe, inne ale jednak uwarunkowania, które po pewnym czasie znów zaczynają przeszkadzać, uciskać jak zbyt ciasny pantofelek na nóżce nie-księżniczko-kopciuszka ;)..
A może wystarczyłoby zapatrzeć się w piękny obraz, przeczytać kilka dobrych życzeń, które ślą do nas Ludzie, którym na nas zależy, posłuchać cichej, kojącej, bardzo bliskiej sercu muzyki, przypomnieć sobie jakiś wiersz, który nas aż unosił.. zapalić świeczkę i pomyśleć o kimś ważnym.. powiedzieć kilka ciepłych słów do człowieka..
..a może wystarczyłoby zapomnieć o wszystkim, co było nie-takie jako człowiek, jako organizacja, jako państwo i rozważnie, spokojnie iść dalej, czasem podskoczyć z radości, czasem zatańczyć, dać się ponieść dobrym podszeptom, popłynąć z prądem (najlepiej tratwą) widząc jasno przed sobą to, ku czemu dajemy się poprowadzić i dlaczego, niezależnie od wszystkiego niekoniecznego.. w wolności serca, pragnącego wspólnego i własnego dobra.
Tak nam dopomóż Bóg!

..a oto piosenka uszyta na miarę naszego czasu, patriotyczna piosenka:

http://www.youtube.com/watch?v=wpcj2Ye15L0



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz