Nadświadomość – (Wyższe Ja) – W języku hawajskim Aumakua, co znaczy „starszy, rodzicielski, godny całkowitego zaufania duch”.
Jest to jedna z jaźni człowieka, ta całkowicie rozwinięta i boska. Można powiedzieć, że ta cząstka człowieka jest już oświecona. Czyli jest złączona z Bogiem w wiecznej radości, świetlistości i miłości. Można ją przyrównać do najbardziej subtelnych ciał człowieka (przyczynowe, buddyczne, atmiczne). Jest to dusza, która trwa w nieustannym szczęściu i spełnieniu.
Kahuni wiedzieli, że tak jak istnieje duch „podrzędny” – czyli podświadomość, tak i istnieje duch „nadrzędny”, czyli nadświadomość. A relacje między nimi są podobne. Niższe Ja nie jest w stanie pojąć logiki średniego Ja, tak i średnie Ja nie jest w stanie pojąć boskości Wyższego Ja. Dlatego kahuni nie próbowali zrozumieć Wyższego Ja. Jest to intuicyjne poznanie, którego nie trzeba rozumieć umysłem. Nie starali się układać religii, domysłów, czy innych filozoficznych rzeczy. Traktowali go jako najwyższego ducha rodzicielskiego, który ich kocha… i oni kochali Jego. Tak po prostu.
tak na prawdę ..te puste miejsca są tak wypełnione obecnością wszystkich których widzimy przy nas oczyma duszy :) że.. nie ma pustych miejsc.. chyba, że.. serce jest puste :(
-Isia-
moment! moment!!! momencik...
aaaa.... psik..!! zapach wspomnien.. w nosie kreci...!
..i tej nocy byłam przy Tobie.. pogłaskałam Cię po.. twarzy delikatnie.. żeby nie obudzić żeby sen był dobrym snem :) -Isia-
żeby sen był dobrym snem :) przez 24 godziny na dobe..! zwiaze go zawiesze na szyi jak naszyjnik z perel i klejnot szczescia najcenniejsza zycia ozdobe.. :)) -joanna-
Isia pisze... zważ na szczęście dobrego snu jako chwili przed szczęściem jakim jest przebudzenie na kolejny dobry dzień życia :* Dobranoc.. :)
joanna pisze... kolejny dobry dzień..
niech nas niesie w zdrowiu i szczesciu do chwil uniesien... hen..!! :) ...odplywam w dobry sen :)