niedziela, 28 lutego 2010

to miało mieć tytuł...

... a ja jestem proszę pana z pogranicza..
a okazało się, że
jestem wszechświatem miłości
tu i teraz :))

Spokojnych snów
Siostrzyczko
Petrus - spokojnych
też snów i ..jaw ;)
Mojej N powiedziałam
już wszystko, co się
w głowie nie mieści ;)
a w sercu i owszem :))

Spokojnego snu
z sercem pełnym
bezkresu :*

Chrystus

Przejść długim płaczem zapomnianych ścieżek
przez puste, krwawe wydmy słów i szorstkich spotkań
spłynąć wykwitem płatków zmiodnialych na wiosnę
jak cisza biała, gęsta, miękką wonią słodka.
Przejść... gromnicami drzew odprawić święta,
krzyżami wonnych dni zasadzić puste drogi,
O łukach nieba, brudnych przechodniach pamiętać,
być przyjacielem smutnych i najcichszym bogiem.
I siać niepokój sumień w oczy - brudne szyby
na pośmiewisko i na kłamstwa wieków.
Przez drogi cierpkie, dalekie i gorzkie
po coś tu do nas przyszedł, boże czy człowieku?
I w końcu
kłamstwem rozcięli przymknięte powieki,
pękł kobalt nieba szorstkim poszumem błyskawic,
niebo spłynęło szybkim w horyzont odbiegłem
kroplami sinymi mleka ciszę zadławić.
Zastygła wolno krew na zwiędłych kartach księgi,
przechodzą bose nogi w pyle, jak co dzień
i kiedy konasz co dnia na krzyżach przydrożnych,
minę cię nieobaczny, zmęczony przechodzień.

Krzysztof Kamil Baczyński 1939





Możesz ukryć mnie w swoich dłoniach
Utrzymać zużyty wszechświat w bezruchu
Możesz mnie przenieść do swojej chwały
Możesz szeptu wysłuchać


-p.k.-

sobota, 27 lutego 2010

z nadzieja o poranku...

Dobranoc

panowie.. niewiasty.. ojczyzno
panowie we frakach tęczowych
niewiaty w tęczowych sukienkach
ojczyzno w tęczowe mosty ubrana
jak w nowe z Panem Bogiem przymierza
niesieni w Jego ramionach
utuleni pocieszeniem
okryci płaszczem
śnijmy dobry sen

Dobranoc

http://www.youtube.com/watch?v=-DzjfkfFbJo&feature=related

i porwała co chciała!

joanna:

Ty Szczęsciarzu..!
Takie życie miec jak Twoje
duży projekt,
wielkie boje
jak frak dobrze skrojone
i przy boku taką żonę
-zalet męskich się nie bała
i porwała...
To jest skała!


Petrus:
i porwała co chciała
co tu ukrywać tak
w życiu bywa
w to co pod przykrywką
kiedy biedny nie wnikał
wnet czar rzucony zmienił
w niewolnika!
i tak to z raju przeniesiony
do nieba pod nosem mruczy
ani to pojąć
ani się nauczyć ;)
miłego dnia :*

Kiedyś dawno temu,


kiedy byłem piękny i młody. Pracowałem hm. prawie w raju ;).
Na jednego chłopa zatrudnionego w tej firmie przypadało 50 pań.Choć koledzy z brygady chcieli mnie na siłę ożenić,ja ratowałem się przed niewolą wymyślając (jak w tej bajce) różne ekstra życzenia,które ewentualna narzeczona musiała by wypełnić.Byłem jedynym kawalerem w brygadzie "złotych rączek".Nawet wśród elektryków byłem obiektem zazdrości.No bo jak to możliwe,że hydraulik spawacz,jeszcze radio,magnet TV i inne bajery potrafi naprawić,a oni maja z tym kłopoty.Stąd byłem pod damskim obstrzałem ;).A ja żartowałem i stawiałem warunki - musi mieć dom,morgi(ziemię) i samochód.Kurcze znaleźli taką.Nawet sobie nie wyobrażacie jakie żonate chłopy potrafią być (za przeproszeniem) upierdliwe,nie miałem dnia spokoju.Aż wymyśliłem czwarty warunek!,dobra ożenię się,ale wtedy kiedy zostanę porwany.Jakiś czas miałem spokój,bo która by się odważyła przyjechać do mnie do domu (dziś dziewczęta nie mają z tym problemu).A jednak tak się stało,może w tym był Palec Boży? ;),do dziś jest moją żoną (choć potrafi mi nieźle zaleźć za skórę).
Przykrywka,z zewnątrz kolorowa wesoła reklama (do ślubu) po.....
no dobra już idę - nie będę Was drażnił ;)

-p.k.-

piątek, 26 lutego 2010

Nasz świat to nie film czarno-biały



Bo..
Nasz świat to nie film czarno-biały
Mały
Stan na palce popatrz w górę za ta chmurę
Mały
Tam, sa gwiazdy maja nazwy i marzenia
Mały
Czarodziejski marzen swiat do spełnienia
Bo..
Nasz świat to nie film czarno-biały
Mały

maly czlowiek i chciwosc



p.k pisze...
no tak wpisz w gogle Bil.Gates a doczytasz się jakie grupy wspiera twórca "WINDOWSA"!

joanna pisze...
To co znalazlam w info wikipedia. Fundacja dobroczynna ktora inwestuje w rozwoj medycyny i projekty szkolnictwa w krajach trzeciego swiata i w zwalczaniu aids pomiedzy dziecmi i biednymi w krajach 3 swiata. Od 2006 Bill Gates calkowicie poswiecil swoj czas organizacji...
Wszystko pozytywnie z pozoru..podejrzewam,ze cos innego chciales przekazac Piotrze..

p.k pisze...
tak
większość fundacji ma w swojej reklamie takie cuda ;).Dużo się mówi o fundacji Stefana Batorego (którą założył krętacz finansowy Soroż)
ta fundacja już zajmuje się tworzeniem polityki lokalnej.Znasz jej powiązania z np.GW.To nie jest tak,ze jakaś tam fundacja pracuje sobie odrębnie.Bil Gates też robi politykę (czytałem o tym dość dawno)wspierał finansowo ruchy satanistyczne.
Te tkwią mocno w feministycznych,kochających inaczej.A ogólnie wszystkie razem w międzynarodówce lewackiej.Na takie działania są potrzebne ogromne pieniądze,całym tym diabelskim młynkiem kręci masoneria.
Już kiedyś polecałem książkę dr.Pająka Bestie Wszech Czasów.
Widziałem nawet wklejoną fotkę tych cwaniaków.W UE masoneria występuje już odważnie,też ma w reklamie taką medialną przykrywkę,o której wspomniałaś.

czwartek, 25 lutego 2010

ile w nas wody, a ile kamienia..?

p.k pisze...
ten wiatr to ciekawe stworzenie?
dziwisz się? no co Ty
tu tam zawieje kichnie
czasem zaśmieje i sieje
wie co to pieszczoty :p
to szarpie (i co!) to włosy rozczochrane poprawi
i tak się bawi
ten wiatr to ciekawe stworzenie
ja w to wierzę
bo co chce
nie pyta
lecz bierze :p



joanna pisze...
piosenke nuci odnowy
wiatr rozbojnik
tymczasowy
gwizdzac rzewnie w kominie
Na Ten Czas
gorzki co minie
a Petrus
z wiatrem blues-uje
i traca struny gitary
serca dziewczyn zwiazuje...
wiosna,
wiatr,
slonce...
i czary..



Wiosna za horyzontem !


Ida dziewczyny
w kwiaty ubrane
w sukniach powiewnych
i zakochane.
Kosmyki wlosow
wiatr im rozwiewa
szarpie sukienke...
-Tu jestem!
Ewa!

Serce i .. Serce ;)


Isia pisze...

przekonania, przekonania, przekonania..
wiara, wiara, wiara
jest mniejsza?
niee
jest większa?
też nie!
czyni cuda?
no ba!
wszystko się miesza?
było takie od zawsze!
fides et ratio
tożsamość..

nie zabijaj
nie kradnij
nie cudzołóż
kochaj
czy to tak trudno?
trudno!

najtrudniejszym dla mnie
jest kochać maszynę, komputer itd
które nie chcą współdziałać
z moją szybkością i czystością działania

zdobyć kontrolę nad maszynerią?
a po co? lepiej wyzwolić agresję
do tego, z czym się nie utożsamiam

..ale czy tędy droga?
zobacz - kamień przy drodze
zatrzymaj się, odpocznij
pomarzyć czas
zobaczyć nas
w innej
rzeczywistości. :)

naturalnie lepszej
Serce i .. Serce ;)

środa, 24 lutego 2010

zycie i zdrowie

czas na mnie?

może się okazać, że niekoniecznie ;)
***
Kapliczka i Wędrowiec...

drewniana, mała na jakieś
11 dusz, no 12
więcej to
to by się w nią
nie pomieściło

stała
na rozdrożach
początkowo nie używanych
później uczęszczanych

ale

rzadko kto wstępował
bo takich jak ona
było wiele

po drodze

na jedną myśl do Boga
prowadź


zawędrował taki
troszkę inny
niż inni pielgrzymi

dostrzegł w ciemniutkim
wnętrzu światełko?
mówił, że cud

cud?

kapliczka prosiła
zachowaj mnie dla siebie
i wróć

poszedł

rozgłosił i przyszło
wszystko ze świata
wszystko

zaczęło

oblepiać kapliczkę
złotem, hymnem i blichtrem
dobudowało

objawienie

to tam zdarzył się cud
tam śpieszcie, bo wszyscy
doznacie i otrzymacie

co chcecie

a kapliczka?
zginęła w przepychu
cudownych uzdrowień

czeka

na wędrowca
kiedyś nawet zabłądził
za główny ołtarz
za rachuek sumienia

ale

uciekł..
taka jakaś biedna, stara
i drewniana
ta kapliczka
chyba
to mi się śniło
ten cały cud
to było taaam, nie tu


(czy ktoś widział? czy ktoś zna?
uciekiniera...
ale skoro uciekł
to widocznie chciał.. hi hi i ha ha?
i ha, ha)

Dobranoc.......................................

Milego dnia!

wschod
Slonca
nad sosnami
nieskalany
oblokami


zepchnięta jestem w ciężkie twe objęcia.

Petrus:
ileż to razy do nich tęskniłaś
we śnie i na jawie
a kiedy wreszcie to się stało
chciałaś żeby trwało
trwało!
trwało!!
i nawet dziś szczerze przyznaj
że ciągle ich było za mało
jak czarodziejski pierścień
węzłem dłoni zamknięty
ciepły
łagodnie przenosił gdzieś hen daleko
a wciąż
trwał bo chciał
trwał
trwał
nie uciekał :)

wtorek, 23 lutego 2010

i jak Cię nie lubić


idziesz śmiało w konkury
z córami natury
biblijna Ewa żyła w raju
a chciała do Nieba
męski ród choć nie bity w ciemię
patrzył w Niebo
chciał do raju
a pokochał ziemię
już Kopernik Mikołaj
wołał
że to kusi tamto nęci
i tak to w kółko ciągle się kręci :*

-Petrus-

....................................

ideały
przez dzien cały
do zawrotu głowy

Ech... jaki świat wspaniały!

lecz...
Niebo ukryte!
Raj utracony!
i...
brak głowy do korony!

ptak byc może
Biały Orzeł
tutaj dopomoże :*

-joanna-

poniedziałek, 22 lutego 2010

ech Joanno

rozkoszny uparciuchu :)
nie moja w tym wina
mnie nie da się zatrzymać
ani SB,ani netowe trolle
nie da
pięćdziesiątka (wieku Rubikon) już dawno minęła ;)
chcesz ożywić trupa
masz taką władzę
jesteś pewna że zechce Cię posłuchać?
posłuchaj Dzieweczko
jest taki kraj
hen,hen daleko
za
wielką Górą za wielką Rzeką
hen!
hen ponad chmury i dalej ponad gwizady wysoko!
hen tam
gdzie nie sięga ślepe ludzkie daltonisty
oko!
ps.znów się powtarzam
"w tym cała bieda"
rozumu i serca
zrozumieć się nie da
jedno kocha
drugie tęskni za mądrością
nie z tej ziemi
kto ma siłę (ponad to)
i może to zmienić?
jest taki Kraj
gdzie ewangelia judasza nie sięga
Słowo!
Słowo Honoru ma wartość
jak Skał-ta
na to Ci gotów jestem przysięgać!

-Petrus-



ech Piotrze
żywy pośrod śpiących
w snach na jawie
tworzysz Słowem
barwisz nadzieją ciekawie
Mądrośc Twa jest zniczem
moja pustką, niczym
W oddech ją ubierasz
cialo poniewierasz
Widzisz, że juz jestem
znikającym gestem
Ciszą o poranku
Myślą o kochanku
przewrotną
zalotną
ulotną


-joanna-

niedziela, 21 lutego 2010

Ave Maria



(...) Pani i Królowo nasza! Pod Twoją obronę uciekamy się. Macierzyńską opieką otocz rodzinę polską i strzeż jej świętości. (...) Narodowi polskiemu uproś stałość w wierze i bratniej miłości. Daj tej polskiej ziemi, przesiąkniętej krwią i łzami, spokojny i chwalebny byt w prawdzie sprawiedliwości i wolności. Rzeczypospolitej Polskiej bądź Królową i Panią, natchnieniem i Patronką (...).



http://www.opoka.org.pl/biblioteka/Z/ZP/xw_nmpkrolowa.html

..rozerwana..


rozerwana po hmmm wycieczce
"przyjaciółki" piżama
a po prysznicu
zaraz padła
na kolana
żałować

zdrady i maskarady

ale po co
kobieta
całuje kobietę
w szyję?

nawet Judasz
by się wstydził

jak to dobrze
że wszystko mi
opowiedziałeś
tylko proszę
nie umieraj

tamto minęło

pamieci tych co odeszli

piękni ludzie tak szybko odchodzą
zostawiają na ziemi życie niedokończone
choć spłacili kredyt którego nigdy nie pobrali
zostawiają tym którzy przyjdą po nich
by mogli go pomnożyć
jest taki kwiat :)
czerwony jak krew
"płonąca miłość"
zerwany
nie przetrwa jednego dnia!
-p.k.-

sobota, 20 lutego 2010

„Róża”


„Jest taki kwiat,
który od dotyku
więdnie”...

-Grzegorz Przemyk -


http://blogmedia24.pl/node/25174

Paulo Coelho

Mewa lecac nad plaza spostrzegla mysz. Sfrunela z nieba w dol i zapytala:
"- Gdzie masz swoje skrzydla?"

Kazde zwierze mowi swoim wlasnym jezykiem, dlatego mysz nie zrozumiala pytania. Gapila sie na zwierze przed soba z dziwnymi przedmiotami przyczepionymi z boku jej ciala.

Pewnie jest chora , pomyslala mysz.

Mewa spostrzegla, ze mysz patrzy na jej skrzydla i pomyslala:

Biedne malenstwo. Musialo zostac zaatakowane przez smoka, ktory przyprawil ja o gluchote i ukradl skrzydla.

Mewie zal bylo myszy, chwycila ja delikatnie w dziob i pofrunela z nia na wycieczke wysoko do nieba. To moze sprawi, ze nie bedzie odczuwac straty przez jakis czas, myslala mewa kiedy frunely. Pozniej ostroznie posadzila mysz na ziemi.

Przez kilka miesiecy mysz byla bardzo smutna; mogla przezyc wysokosci i zobaczyc szeroki i otwarty swiat. Wkrotce jednak przyzwyczajala sie coraz bardziej do mysli, ze jest znow tylko mysza. W koncu myslala , ze ten cud, ktory ja spotkal i mogla go przezyc, byl tylko snem.

piątek, 19 lutego 2010

Petrus

jak wiosna do mnie nie przyjdzie
kupię sobie lewarek
albo do parki - niech ćwierkają
dwa lewarki
mój babiszon kiedy wstaje wraz z słoneczkiem
z łóżka lewą nogą
nie ćwierka ino jak orkan huczy
na to daję słowo
a tak zagram w stylu Zorby
rankiem na dwie korby ;)

dobrej nocy Anioły :*

http://www.piotrek.mmg.com.pl/
http://www.pajacyk.pl/
http://www.polskieserce.pl/
http://www.okruszek.org.pl/index.php
http://www.habitat.pl/klikacz.php

cytaty...cyt..a..ty..?

"...Zło to zło (...) Mniejsze, większe, średnie, wszystko jedno, proporcje są umowne a granice zatarte. Nie jestem świątobliwym pustelnikiem, nie samo dobro czyniłem w życiu. Ale jeśli mam wybierać pomiędzy jednym złem a drugim, to wolę nie wybierać wcale..."

Andrzej Sapkowski z książki "ostatnie życzenie" ( ur. 1948 r. )

...........................................

"... Potrzeba dwóch lat, by nauczyć się mówić, a pięćdziesięciu, by nauczyć się milczeć...."

Ernest Hemingway ( 1899-1954)

............................................

"... W życiu jest coś więcej do zrobienia, niż tylko zwiększyć jego tempo..."

Gandhi Mohandas Karamchand, przydomek Mahatma, czyli Wielki Duchem (1869-1948)

............................................

czwartek, 18 lutego 2010

Szczesciarze

czy tego chce, czy nie



rycerz?.
Raczej Don Kichot walczący z "wiatrakami", żebysz to jeszcze owe "wiatraki" ziarno na "mąkę" zmęły, można by jak (cyt. z Starego testamentu - owa głodująca wraz synem wdowa, którą prorok odwiedził) z niej mały "podpłomyk " upiec. Cieszyłem się kiedy powstawały blogi osób duchownych, słowa mają swoją wagę.
Zrezygnowali bo nie sposób walczyć z głupotą, której jedynym celem jest - zaistnieć i udowodnić, że jest normą!
miłego wieczoru życzę :)

-p.k.-

Balonik !!!



Benedykt XVI:


Pokój na ziemi (Łk. 2,14) jest wolą Bożą, a tym samym stanowi zadanie dla człowieka. Chrystus wie, że trwały pokój jest związany z trwaniem człowieka w Bożej endokia, w "upodobaniu" Boga. Walka o trwanie pokoju z Bogiem jest niezbywalną częścią walki o "pokój na ziemi"; tam mają źródło kryteria tej walki i potrzebne do niej siły. Że tam, gdzie ludzie tracą z oczu Boga, załamuje się także pokój, a jego miejsce zajmuje przemoc i niesłychane okrucieństwo, dzisiaj wiemy o tym aż nadto dobrze.


obraz: http://www.mokmarki.pl/salon/strzalkowski/


środa, 17 lutego 2010

noc :*

nie mogę przestać
żyć

ukryta w ciemnej nocy
ciszy bezdennej
zagubiona w koncepcji
ograniczeń

gwiazd tak wiele
nie zliczę

ani
wspomnień kołysanych
w objęciach
zaciśniętych rąk




obraz: www.mokmarki.pl/salon/strzalkowski/

Popiół i diament

Wielki Post rozpoczęty
popiół rozsypany
czekamy na spełnienie
pokładanych nadziei
w Bogu i ludziach.
Szukamy Diamentu
czy Go znajdziemy...
Do zobaczeniu na śniadaniu
wielkanocnym. Pozdrawiam.

wtorek, 16 lutego 2010

Nigel Farage - Thank You!

Indywidualne glosy rozsadku nie maja dzisiaj prawa bytu !

..kiedy spotyka Cię..

cokowiek

to się zastanów
rozbierz to spotkanie
na czynniki pierwsze



chcesz
by było dobre
modlisz o to
sercem
staje się


nie takie jednak
jak
wymodlone



znakiem tego
coś tam jest
nie tak
ty czy ono
gdzie tkwi
błąd



i jak
możemy
to naprawić
skoro
pragniemy
i w tym
stanowimy
jedno



jak, jak jak
kaj, kaj , kaj

odpowie nam
wiatr
albo nie
zależy
czy będziemy
tego chcieć


nie mieć
tylko znać
i jak
bardzo
się

komentarz z bloga ks. Tomasza



Jest coś czego niektórzy ludzie przyjąć nie potrafią (nie lubimy kiedy nam się wmawia ze jesteśmy ograniczeni),a tak niestety jest.Jesteśmy ograniczeni formą (człowiek) i wymiarem (tu kłania się abstrakcja).Każdy twórca ma moc,moc tworzenia!,ale
czy każdy poprzez swoje dzieła jest właściwie odbierany?.A przecież dzieło (tym bardziej żywe) świadczy o swoim twórcy,choć nie może o nim nic powiedzieć więcej,ponad to co sam o sobie w dziele chciał przekazać - proste? ;)
życzę miłego dnia i owocnych rozmyślań.Choć ciśnie się na usta odpowiedź,na bezmyślne pytania - co może o szewcu powiedzieć but.Co może o Bogu powiedzieć wszechświat,skoro jest ograniczony i czasem i przestrzenią!.
kłaniam się :*
-Petrus-

Gdzie spotkalaś te...



joanna:
za horyzontem...
to slimaki ogromniaki
roze zjadaja
bluesy spiewaja
i wieczorem
spac nie daja..!



Petrus:
zaraz zjadają ;)
prawie każdy stojąc przy drodze
na jednej nodze
oko lekko przymruży
i coś Ci wywróży z płatków róży
im się czas nie wlecze
i nie dłuży
co po drodze smacznego spotkają
zwykle zjadają
będą wybierać
gdy znajdą na pierogi
kawałeczek białego sera ;)
dobrej nocy,na dobrą wróżbę :*
Milego dnia!

niedziela, 14 lutego 2010

kabaret niedzielny :)..niesmiertelny!

..na prawdę nie dzieje się nic..

nad czym nie dało by się zapanować
mocą dobrej woli..
..na prawdę istnieje tyko
spełnienie życzeń..
..po rachunku z myśli
i żalu, że ośmieliły się
być takie, a nie dobre
następuje wyrzut
eksplozja, erupcja
niechcianego..
.. i spokój
do następnego
rozrachunku z sobą..
.. a jeśli nie ma tego
pokoju upragnionego?
Jestem!
tylko jeszcze czasem
mnie nie widzisz
zatracasz
głębię obejmowania

czułym spojrzeniem
siebie.


-Isia-

Lilla du, lilla vän / maly, maly przyjacielu

Lilla vän, du som har / przyjacielu, ktory masz
alla drömmarna kvar / wciaz swoje marzenia
Lilla du / maly
Le mot din värld / usmiechnij sie do swojego swiata
medan den är så solig som nu / kiedy jest pelen slonca jak teraz
Lilla du / maly
Tiden går, några år / czas przeplywa, kilka lat
det som sen återstår / ktore jeszcze pozostaly
vad blir det / co nas czeka
Det som vi nu hoppas på / to nasze nadzieje
såg, finns det någonting då / czy jeszcze beda jakies

Lilla vän, passa på / maly przyjacielu, skorzystaj z okazji
medan himlen e' blå / dopoki niebo jest niebieskie
Lilla du / maly
Medan vår jord rymmer skratt / kiedy nasza ziemia zapelniona jest smiechem
rymmer lekar ännu / i zabawa jeszcze
Lilla du / maly
Du har hem, du har mat / masz dom i jedzenie masz
Du har den tennsoldat / i olowianego zolnierzyka
Lilla vän / maly przyjacielu
Måtte du slippa få se / zebys nigdy nie dostrzegl jak
hur bräcklig tryggheten e'/ kruche bezpieczenstwo jest

Lilla vän, här din tid / maly przyjacielu, tu jest Twoj czas
Är din lyckliga frid / Twoj szczesliwy spokoj
Bara nu, lilla du / tylko teraz maly
Sagornas glans, tänk om den / bajek swiatlo, pomysl o nich
Vackra världen nå'nstans / piekny swiat gdzies
Alltid fanns / zawsze istnial

När du sover i natt / kiedy zasniesz w nocy
står ditt lyckliga skratt / stoi Twoj szczesliwy smiech
kring din säng / wokol Twojego lozka
finns där än / i jeszcze teraz tam jest
Vakna till framtid som har / zbudz sie do przyszlosci ktora wciaz ma
Skrattet och lekarna kvar / smiech i zabawy
Lilla du, lilla vän / maly, maly przyjacielu.

(Andersson,Ulvaeus,Fugelstad)

Na dzień dobry - Alleluja



sobota, 13 lutego 2010

No, I don't have a gun

Dobranoc!

bumerang.. bum..!



sob., 13/02/2010 - 12:20

................
Według słownikowej definicji, tradycja to przekazywanie z pokolenia na pokolenie treści kultury, takich jak: obyczaje, poglądy, wierzenia, sposoby myślenia i zachowania, normy społeczne, uznane przez zbiorowość za społecznie doniosłe dla jej współczesności i przeszłości. Definicja ta określa więc nam dwie kategorie czasu, z którymi związana jest tradycja. Wyrasta ona z przeszłości i jest kulturotwórczym fundamentem współczesności.


Współczesność, w której wychowuje się młode pokolenie, nie stanowi czasu neutralnego. Powszechne procesy globalizacji determinują dziś podstawowe linie wychowawczego działania. Wydaje się częstym przypadkiem, że młodzi ludzie zbyt łatwo i bez głębszego zastanowienia się nad swoimi korzeniami, dziedzictwem z którego wyrastają, przyjmują modne i popularne wzorce obce kulturze, z której wyrośli. Taki stan rzeczy sprawia, że z czasem to co tradycyjne staje się dla młodych ludzi nieznane i nieakceptowane. Są zagubieni w kosmopolitycznym świecie, który ich otacza............

ks. Jarosław Wąsowicz SDB
czytaj dalej: http://blogmedia24.pl/node/24899

piątek, 12 lutego 2010

Głębokie rymy
W studni bez dna
Nie z mojej winy
Twe serce łka
Nie w mojej mocy
Zerwać kwiat nocy...

śmieją się cicho
Za oknem zmrok
Trzeba rozliczyć
Za krokiem krok


Czas już przemija
w trybach zegarów
i gasną światła
Zamkniętych barów
Brak jest tęsknoty
I marzen brak
Slońce juz wschodzi
Tik-tak
Tik-tak

-j-



Bumerang

Nic nie dzieje się przypadkiem,
zaś każda akcja kończy się .....
Cios przyjdzie z niespodziewanej strony!
- zawsze tak jest,
głupota to bumerang
w końcu dosięga go samego
i zabija głupca!
-p.k-


życie i taniec :)


„Z Tango jest nas troje” to historia dwóch pingwinów, które pragną posiadać rodzinę podobną do tych, jakie zakładają pozostałe pingwiny z nowojorskiego zoo w Central Parku. Początkowo Roy i Silo wysiadują kamień. Później, podrzucone przez ich opiekuna jajo, z którego wykluwa się Tango. Ta historia wydarzyła się naprawdę. „Z Tango jest nas troje” to piękna historia o walce z przeciwnościami losu i zdobywaniu tego, co pozornie zdobyte być nie może. To historia o różnorodności i miłości z olbrzymim ładunkiem edukacyjnym, o cieple, czułości i bezpiecznym gnieździe – domu, możliwym także wtedy, kiedy jest się pod jakimś względem nieco innym niż większość.Świetna pomoc w wychowywaniu najmłodszych. Książka jest doskonałym przykładem wzruszającej bajki, która pokazuje nam – zarówno dorosłym, jak i dzieciom – że nie ma rzeczy niemożliwych. Zwłaszcza dla dwóch istot, które się kochają i chcą razem wychowywać dziecko. Zabawnie i wzruszająco opowiada o czymś, co jest ważne dla wielu ludzi – posiadaniu i wychowywaniu dzieci. Cudzych czy własnych, to już sprawa drugorzędna…

milego wieczoru..

za oknem wiatr...

Prof. Artur Sliwinski..



(..) Trzeba przypomnieć, że „prywatyzacja” ciągnie się ponad dwadzieścia lat, z kolejnymi przesunięciami granicy tupetu i bezczelności. Równolegle z tymi przesunięciami przeistacza się ustrój polityczny od obrazu „słabo zaawansowanej demokracji” do kompozycji lekceważenia interesu narodowego, sprzedajności oraz cynizmu władzy. Przeistoczenie ustrojowe nie zaślepiło polskiego społeczeństwa, które czuje się oszukane i ubezwłasnowolnione, lecz stanowi jaskrawy przykład fiaska kolonizacji Polski. Po kompromitacji neoliberalizmu torującego drogę eksploracji Polski przez korporacje i grupy interesów wspierane przez USA i niektóre zachodnie rządy europejskie, pojawia się niemożliwa do wypełnienia próżnia ideologiczna. Żadne usprawiedliwienie ideowe („wspólne wartości”) ani zabiegi propagandowe nie są w stanie przeciwstawić się dwudziestoletniemu doświadczeniu.

czytaj dalej: http://konserwa.blox.pl/2009/12/Prof-dr-hab-Artur-Sliwinski-Co-sie-dzieje-z.html

czwartek, 11 lutego 2010

Na nieludzkiej ziemi - Stowarzyszenie "Solidarność Walcząca - Oddział Warszawa"

„Kochajmy i szanujmy tę wolność, bo ona nie jest dana raz na zawsze” - w 70. rocznicę rozpoczęcia pierwszej masowej deportacji Polaków z ziem okupowanych przez Związek Sowiecki - zapraszamy do zapoznania się z naszym biuletynem poświęconym temu wydarzeniu.

..... 10 lutego 2010 - Kiedy 1 IX 1939 r. hitlerowskie Niemcy napadły na Polskę, w Moskwie wybuchła euforia. Wkrótce, 17 IX 1939 r., sowieckie dywizje przekroczyły wschodnią granicę RP. Ostateczny podział wojennego łupu pomiędzy agresorami nastąpił 28 września 1939 r. W tym dniu, Ribbentrop i Mołotow podpisali układ graniczny oraz pokojowy, w którym traktatowo potwierdzono rozbiór Polski. Nowa granica biegła wzdłuż Sanu i Bugu. Największy obszar przypadł Związkowi Sowieckiemu: 201 tys. km2, tzn. 51,5 proc. dawnego terytorium Polski, zamieszkałego przez 13,2 mln obywateli. Bezpośrednio po wkroczeniu, sowieccy okupanci przystąpili do zaprowadzania "proletariackiego ładu i porządku", organizując nowe instytucje władzy, których podstawowym zadaniem była eksterminacja inteligencji, "kułaków" oraz wszelkich "elementów" niezdolnych do komunistycznej "resocjalizacji". Na masową skalę zapanował terror.

czytaj dalej : http://blogmedia24.pl/node/24823

Semla

Zamiast paczkow - semle, serwuje sie je w tlusty wtorek, ktory wypada w przyszlym tygodniu.



Tłusty czwartek


....jak rzeka

Tylko konie osiodłać i przez wrzosowiska,
tam gdzie elfy i czarownice.
A przydrożne kamienie imiona celtyckie dumnie noszą
jak tajemnice.
Tylko konie osiodłać
i przez wrzosowiska
myślą z samym ścigać się Bogiem.

Chmurne myśli dokładać
jak drwa do ogniska,
gdy noc czarna zasłoni ci drogę.
Ach śni mi się, śni irlandzki śnie ,
całego porwij mnie, ach porwij mnie.
Od morza wiatr niech niesie mnie gdzieś
w irlandzki zielony sen.




czytaj wiecej: http://blogmedia24.pl/node/24814

środa, 10 lutego 2010

Piotrus Pan



Historia małego chłopca z Nibylandii, Piotrusia, który pewnego dnia zjawia się z maleńką wróżką Dzwoneczkiem w domu Pani Darling. Piotruś Pan, zaprzyjaźniwszy się z małymi mieszkańcami domu, przenosi dzieci do magicznej Nibylandii, gdzie przeżywają niesamowite przygody, ale muszą też stawić czoła złemu kapitanowi Hakowi.

poniedziałek, 8 lutego 2010

Manifest w obronie „Bożego prostaczka”

Artykuł napisał: Pawel Paliwoda :
Kategoria Udecka pogarda

Stosunek czerwono-różowego salonu do Polaków „Boży prostaczek” to nie prostak. To ktoś wyzbyty pychy, egoizmu, wrażliwy na los innych. To nie były TW z UD, UW, PD czy PSL. To nie dawny funkcjonariusz WSI, który zarządza teraz bankiem i zarabia miliony. To osoba skromna, cicha, często bezradna. Czy ludzie skromni i niezamożni są z natury głupi? Czy są źli i brzydcy? Czy stanowią masę odpadową kapitalizmu? Tak przynajmniej sądzi większość ludzi uważających się w Polsce za liberałów. W dobrze działającej liberalnej demokracji na górze drabiny zamożności są ponoć jednostki najlepsze, na dole – najgorsze. W Polsce ci „najlepsi” także będą albo już są zamożni, potrafili bowiem odnaleźć się w nowym systemie („wolnorynkowym”), bo są pojętni, dynamiczni, ale i wrażliwi. Są ciekawi świata, chcą żyć pełnią życia. Człowiek skromny to zakompleksiony dureń, który zamiast interesować się paryską modą i walczyć o prawa orangutanów, albo strajkuje, albo wegetuje w jakiejś Mławie, gdzie urządza pogromy Cyganom. „Polskie piekło”, „katolicki ciemnogród” – tak mówią „liberałowie”...

czytaj dalej: http://www.pawelpal.da6.prothost.com/wordpress/?p=1939#more-1939

Nowy dzień - nowy połów

Wczoraj złowiłam jedną rybę

do 14tki krzyżowej św. Franciszka

dziś zarzucam znowu sieć :)

wszystkiego można dowiedzieć się

na stronie kapucyna br.Grzegorza

http://skocz.pl/dbrdc

Wskakujcie rybeńki do sieci Pana...




niedziela, 7 lutego 2010

Miłego Dnia Pańskiego, Wszystkim.

Eme pisze...


Dziś wypływamy na łowy
choć nie każdy gotowy
zarzucamy swe sieci
na dorosłych i dzieci
Nie liczymy na siebie
lecz na Pana co w niebie
Pan Rybakiem Wielkim jest
ma swoją Moc i ma swój gest
Nie oparł mu się Piotr
nawrócił się Szaweł, łotr
My też ulegliśmu Mu
aby obudzić się ze snu
Ty, Panie wciąż nas budź
wdejmij zasłone z naszych ócz
i prowadź nas bezpieczną drogą
na głębinę wód, suchą nogą.

z nadzieja o poranku...

sobota, 6 lutego 2010

...bo kochałem...

zabrali mi Ciebie spętanego
moim strachem
już z Góry osądzili Ciebie Bożą Skałę
a ja stałem z boku
i wszystko słyszałem
i bałem się!
bałem się
potwornie się bałem
i zwiałem!

-p.k.-


...bo kochałem...
motylom
barw dodawałem
a trawom zieleni
tęczowym mostem
w ziemskich ogrodach
noc wykradałem

..bo wciąz kochałem...
...bo kochałem.

-joanna-

i w rytm walca...

Isia pisze...
.. kiedy ktoś tańcząc, cierpi
to już nie jest lekko..
to tylko ciężka praca..

.. kiedy ktoś tańcząc
się śmieje
to jest prawdziwe wesele

to jest prawdziwie na palcach,
to jest prawdziwe lekko,
w rytm serca
i w rytm walca...

leciutko, na palcach tańczę
z tobą walca
w zapomnianym rytmie
na trzy :)

Miłych snów :*


eljot1946 pisze...
Taniec to prawdziwe...wesele i radość...



joanna pisze...
tu sie tańczy wirtualnie
slowa brzęczą muzykalnie
Eljot do tańca zaprosil !!!
Wesele i radosc ..oglosil!!!
;)))
Milego dnia!



obraz:
http://images.google.se/imgres?imgurl=http://www.brzozowska-art.pl/img/gal_taniec.jpg&imgrefurl=http://www.brzozowska-art.pl/&usg=__x1DhiPVR1EEsbnJN6I6y2NETxpA=&h=230&w=230&sz=22&hl=sv&start=53&itbs=1&tbnid=ZSup4fPmtlKIfM:&tbnh=108&tbnw=108&prev=/images%3Fq%3Dtaniec%2Bobrazy%26gbv%3D2%26ndsp%3D20%26hl%3Dsv%26sa%3DN%26start%3D40

środa, 3 lutego 2010

falując na wietrze

Wyciagasz
ręce ...
więcej!

Słowa bez formy
Jak powietrze
jak cień
w słoneczny dzień

I znow
...jeszcze...
jeszcze...

Wierzysz w sny
złowieszcze
i zastygłe łzy
wszystko to
jest z mgły
jak my

czas faluje
na wietrze

więcej...
jeszcze...!


obraz: jerzygrzesiak.pl

Krzysztof Zuchora




Gałązka Jabłoni

Edwardowi Stachurze



nazywał ją Gałązką Jabłoni
a tu zima że trudno wytrzymać
w białym polu szedł szukać poziomek
w sercu wiersz się tymczasem rozwijał

ona była z powietrza i słońca
i w sukience z letniego ogrodu
a on do niej przez wieczność wędrował
nie był stróżem ognia w swoim domu

lecz w miłości był wierny bez miary
rwał poziomki na strunach gitary
dojrzewały jak w sercu samotność

niesłychaną rzecz pragnął napisać
i szła przez świat szeroką ulicą
Poezja - wiatr z galązką jabłoni



Warszawa 17 11 2001

wtorek, 2 lutego 2010

Ofiarowanie Pańskie




Kazimiera Iłłakowiczówna:
"O Panno prześliczna, gromniczna!
Pod ogień Twój święcony,
wiszący nad woskiem gromnic,
przez las kolący i wyjące wilki,
idę bez wszelkiej obrony:
Nie módl się, ani się przyczyniaj,
ale tylko wspomnij!
Ty, coś rodziła Dziecię bez ognia i dachu,
a przez ucieczkę uszła od zamachu
i potem całe życie wyczekała w lęku
na Syna mękę...
Ty, coś chodziła między śmiertelnymi,
najbliższa ziemi i najdalsza ziemi,
mnie, płomienia szukająca w białych świecach,
od napadu zbójeckiego nie chroń,
ale mi gromnice dalekie w jutrznię
wyraźną rozniecaj,nad mgłą szronu,
nad zawisną między chałupami sanną,...
I nie módl się, Najświętsza Panno,
Gwiazdo szczęśliwego, krótkiego konania,
nie módl się, Zorzo łask, nie osłaniaj,
tylko wspomnij"

Lekcja PO



/Przysposobienie obronne w latach 70-ych/

Maseczka ochronna:

Wlóż dwie warstwy waty
między bialy material
nie w kwiaty
Nalóż na twarz
w czasie atomowego ataku

Gdy zobaczysz wielki grzyb
polóż się na ziemie

nie glowa do wybuchu
lecz stopami

zaslon twarz rękami.....

Piękna Nasza i cała



pod jednym wszak warunkiem
kiedy nad Orła Koroną
zabłyśnie Krzyża Chwała!
tylko w niej droga pani
widzę Polski Zmartwychwstanie!
ps.oby jak najszybciej!

ja już się pożegnam,
jeśli komuś się naraziłem
wybaczcie :)
taka już ze mnie niesforna rogata dusza,
choć jak zagrają natychmiast rusza!

-Petrus-

poniedziałek, 1 lutego 2010

....jak rzeka


Petrus:
ona kończy swój bieg,łączy "źródło"
"braci siostry" przymierza
co czego zmierzam
jak zwykle do POLONEZA
jednak zaznaczę my "tańcem"
straszymy inaczej :p
do Poloneza panowie panie
na "winobranie"
które źródłem miłości
ci kórzy nie zatańczą w "net"
dostaną mdłosci!!!

www.piotrek.mmg.com.pl
http://www.pajacyk.pl/
http://www.polskieserce.pl/
http://www.okruszek.org.pl/index.php
http://www.habitat.pl/klikacz.php


joanna,
juz czeka tancerka..
ale nie do oberka
i do zawrotu głowy
po kilku obrotach
lezysz na tarczy
gotowy
do POLONEZA tu
zapraszaja
delikatnie
i z wyczuciem
serca drgnienia
i ukrytej drzazgi w bucie
z iskrą w oku
nie podskokiem ale
posuwistym krokiem
spiralnie wciąz w góre
a tam...hen
to juz tylko
Mazurem!

Spotkanie z aniołami


Wśród archanielskiej z kryształów pogody

Śniegiem pokryte przestrzenie łabędzie

Lśnią jak w diamentach jutrzenki promieni

Błękitne słońce promieniem się mieni

Błękitne niebo promieni się wszędzie

Wśród nawiedzonej anielstwem gospody

.

Nich się więc dowiem co w Bożym prawie

Lśni od aniołów w jutrzenkach jak wody

Spytam aniołów idących na jawie

W kierunku gospody

.

Gdy się zbliżyłem do trzech mężów złotych

W zwierciadłach błysły krysztły i lody

Nieśli gołębie jak białe klejnoty

Przedziwna była między nami mowa

Jeden gołębia mi podał

I pax tecum powiedział bez słowa

A gołąb był biały i złote miał oczy

I wziąłem jak kielich gołębia białego

I patrzyłem za nimi, tak długo, tak długo

A oni wciąż maleli, maleli , maleli

Aż znikneli jak kropka na śniegu.

Agamemnon



wiersz : http://blogmedia24.pl/node/24400