wtorek, 30 czerwca 2009

robi się późno.. robi się smutno..


wszechogarnia mnie melancholia..
Ne me quitte pas
Il faut oublier
Tout peut s'oublier
Qui s'enfuit déjà
Oublier le temps
Des malentendus
Et le temps perdu
A savoir comment
Oublier ces heures
Qui tuaient parfois
A coups de pourquoi
Le cœur du bonheur
Ne me quitte pas Ne me quitte pas Ne me quitte pas
Nie opuszczaj mnie
Trzeba wszystko zapomniec
Wszystko mozna zapomniec
Co juz sie zaciera
Zapomniec czas
Nieporozumienia
I stracony czas
By sie dowiedziec jak
Zapomniec te godziny
Ktore czasem zabijaly
Serca szczescie
Nie opuszczaj mnie...

Spokojnej nocy!


glos bez wizerunku

misterna

tratwa ratunku



Kingdom Hearts: Dust in the wind

Stachura:

Przystepuje do ciebie - to znaczy zstepuje
bo chcialbym jeszcze rzecz bardzo milosna
napisac
ale cyt
o tym sie nie mowi
o tym ja nie mowie
o tym ja tu milcze
na dziewiczym lozu sufitu
lezac krzyzem
Scorpions & Vanessa Mae-Still Loving You (Live Tatarata 96)

Nad polskim morzem...



Nad polskim morzem
pod polskim niebem
białe mewy fruwają
na wczasowiczów czekają

Na polskiej piaszczystej plaży
na słonku, wczasowiczów tłum leży
a o wschodzie wzdłuż brzegu, bieży
by poczuć smak jodu świeży

a wieczorem pan z panią
pod rękę się chwyta
i na długi spacer umyka
by uchwycić zachod słońca













wschody... zachody... bez końca...

Kolysanka Mamy


Za górami za lasami
rzęsisty deszcz
na róży pąk
srebrzystą mgłą
kropelka jedna spadła też
a właśnie mały drżący
promyk słońca
wyjrzał zza chmur
w kropelce tej
zakochał się
na pąku róży przy niej siadł

i cały drżał
bo kochać chciał
i tulił ją
i pieścił ją, całował ją...
aż znikła wnet kropelka
biedny mały
drżący promyk
rozpłakał się
zrozumiał że
postąpił źle
i serce z żalu pękło mu...

i walc Brahmsa jako podkład http://relurl.com/rm8

p.k pisze...

to one nasze złote chwile
to one różowe motyle
to one
a tak niewiele im trzeba
trochę ciepła
kromka razowego chleba
ciepła łza mama buzię umyje
łapki nóżki
przytuli kołderka przykryje
tak niewiele im
trzeba!
na niebiesko na żółto
kawałeczek nieba
Da!
da im Moja Pani z Nieba :*
........................................
Isia pisze...
..wiesz,
że nie chcę przepaść,
a jeszcze coś po sobie zostawić
dać, jakiś promyk
w ludzkiej duszy słońca
no i jeszcze
moje małe "tak"
na to, co Pan
dla mnie ma
;)
Miłego Dnia!!!
.............................................

nie ma nic do dodania
nic nie ma do ukrycia
JEDNA JEST POLANA
w s p o l n a
dla Wszelkiego Zycia :*

fakt

fakt
każda z Was jak piękny
w ogrodzie kwiat
fakt
każda z Was jak do tej pory
wyposarzona w Boże walory
fakt
kazda z Was w tym biednym
świecie może iskrą zaświecić
fakt
my płeć pono brzydsza
my też chcemy zaswiecić
bo chcemy mieć
dzieci!

-p.k.-

.................................

mnostwo szalenstw
i wirtualnych malenstw !

poniedziałek, 29 czerwca 2009

na poranek zakochany w bliskości :*


.. to jest
takie ładne
obudzić się
i poczuć
przytulenie
zamruczeć
kochaaamm
i znów
zapaść
w sen..


marzenie?
iluzja?
złuda?


nie chcę
nieeeeee!!

na bezsenny poranek...

dla tych
ktorym noca
oczy sie
poca

a slodki sen
odlecial
hen!


Czarny blues o czwartej nad ranem

Blues Dla Małej


dla tych co wierza
dla tych co czuja
dla tych co pragna
dla tych co szanuja

niech dotkna
niech uslysza
niech sie
w niebie zakolysza
.............................................
piaski w winnice
przemienią
drzewa w morzu zasadzą
aż słońce ze wstydu
się zarumieni
choć mocno grzeje i świeci
świata nie potrafi
przemienić!
-p.k.-

niech sie spelni


czeka na
to slowo
dzien sloneczny
lub deszczowy,

czeka na
spelnienie
niespelnione marzenie,

czeka na
niedziele
dzien niezwykly
choc powszedni,

czeka na
spelnienie
ukryte spojrzenie
..................................
na ukryte spojrzenie i "Słowo"
nawet te ludzkie
słabe
nawet te kawę na ławę
i to ciepłe
milczące
stepujące na łące ;)
-p.k.-

Gloria

Chwała najsampierw komu Komu gloria na wysokościach?

Chwała najsampierw tobie
Trawo przychylna każdemu
Kraino na dół od Edenu
Gloria! Gloria!

Chwała teraz tobie, słońce
Odyńcu ty samotny
Co wstajesz rano z trzęsawisk nocnych
I w górę bieżysz, i w niebo sam się wzbijasz
I chmury czarne białym kłem przebijasz
I to wszystko bezkrwawo - brawo, brawo
I to wszystko złociście, i nikogo nie boli
Gloria! Gloria! Gloria in excelsis soli!

Z słońcem pochwalonym teraz pędźmy razem
Na nim, na odyńcu galopujmy dalej

Chwała teraz tobie, wietrze
Wieczny ty młodziku
Sieroto świata, ulubieńcze losu
Od złego ratuj i kąkoli w zbożu
Łagodnie kołysz tych co są na morzu
Gloria! Gloria! Gloria in excelsis soli!

Z wiatrem pochwalonym teraz pędźmy społem
Na nim, na koniku galopujmy polem

Chwała wam ptaszki śpiewające
Chwała wam rybki pluskające
Chwała wam zające na łące
Zakochane w biedronce
Chwała wam: zimy wiosny lata i jesienie
Chwała temu co bez gniewu idzie
Poprzez deszcze śniegi wiatry oraz cienie
W piersi pod koszulą - całe jego mienie
Gloria! Gloria! Gloria!

Stachura
http://www.youtube.com/watch?v=YX_EXc8p09I&feature=related
Sdm Gloria

stawka jest zycie


szach mat
moja wygrana!

wyzszej stawki nie ma

nie dziekuje,
nie gram w pokera

Matrix Chess











Nigdy nie lekceważ przeciwnika!

to było dawno temu ze 40 lat.zapraszałem często moich chłopaków do siebie do domu,nie chcąc żeby szwendali się
po knajpach.Dwóch braci wspaniałych Warszawiaków,którzy lubili grać w szachy.Miałem na tapczanem lampkę,podobną
do chińskich lampionów,którą pomogła mi zrobić moja Mama.
Mała kolorowe obrazki na półprzezroczystych matowych karteczkach z kalki technicznej.W środku żarówka oświetlała
je i dawała przyjemny półmrok,tak mama miała dar rysownika malarza.Moim chłopakom bardzo się owa lampka spodobała,szczególnie młodszemu (a starszemu ode mnie)bratu.Słabo grał w szachy,starszy brat o wiele lepiej,ale
mój ojciec grywał w szachy na mistrzostwach wojewódzkich,i często ze mną i sąsiadem obok,moim rówieśnikiem.Potrafił grać z nami na dwóch szachownicach.No ale zaproponowałem
młodszemu z braci Mietkowi,że zagram z nim 10 partii,jeśli wygra ze mną tylko jedną lampka jest jego.Zaczęła się gra!,starszy brat obserwował grę brata i wychodził ze skóry.Tak Warszawiacy maja temperament,9 partii Mietek przegrał.Przy dziesiątej trochę go lekceważąc grałem w pozycji półleżącej,traciłem piony!,Mietek zdobywał przewagę.A ja zacząłem trochę żałować ze zrobiłem taki zakład,starszy się wściekał na mnie że z nim wygrywałem każda partię!,a tu taki neptek mnie załatwi ja nic.W końcu musiałem siąść i porządnie się przyłożyć do gry!,i z niewielką przewagą ostatnią partię z Mietkiem wygrałem!.
Morał,nigdy nie lekceważ przeciwnika!,bo nie znasz dobrze swoich słabości!!!

niedziela, 28 czerwca 2009

w takim dniu




kwiaty na odbitym niebie

dla Ciebie




enya book of days,, LIVE!!!














która z Was miła
tak mocno śniła
a we śnie ze mną tańczyła
że pióra zgubiła ?

p.k pisze...

już jest Niedziela nie długo poranek.
A ja na wszelki wypadek piszę testament
nie wiem jak zacząłem kiedy się począłem
nie wiem jak skończę,kiedy spocznę.
Wiesz że istnieją takie twory jak neutrino,
i takie tam kwarki.
Naukowcy jedni z palcem w buzi
inni w tyłku pisza bzdury,
tworząc sprzeczne z sobą teorie.
Owe kwarki, pędzą z nieprawdopodobną prędkością,
przylatują nie wiadomo skąd,
nie wiadomo dokąd lecą i po co.
I w ogóle po kie licho one są.
A co by było gdyby w ogóle nie istniały?,
nie twierdzę że to są anioły z nieba,
ale co by było gdyby przestały śledzić ten świat
ten testament bajka na dobranoc
a teraz słodkich snów!
28 czerwiec 2009 00:38

z netu:
Kwarków jest sześć, tak nam się przynajmniej zdaje. Ale przecież jeszcze kilkadziesiąt lat temu najwięksi uczeni daliby głowę, że istnieją tylko dwa. Mało tego, niegdyś powszechny był pogląd, że to atom jest tą najmniejszą częścią materii. Co więc jeśli istnieją jeszcze kwarki o znacznie większych energiach (czwartej generacji) lub co więcej, jeśli składają się one z jeszcze mniejszych elementów? Dość świeża teoria mówi, że kwarki zbudowane są z bran, które miałyby manifestować się pod postacią drgających w jedenastu wymiarach strun. Tłumaczyłoby to większość zjawisk fizycznych, ale interpretacja matetmatyczna takiego opisu kwarków jest niekompletna i podejrzanie zagmatwana. Jak jest naprawdę? Tego nadal nie wiemy.

metamorfoza



Wszystkie Motyle rozwijaja swoje skrzydla w ciszy



Enya - Caribbean Blue

sobota, 27 czerwca 2009

p.k pisze...


już bardzo późno choć jeszcze

Dałeś mi czas do namysłu
wysłuchaj mnie jeszcze raz!
na życie nie mam pomysłu





http://www.youtube.com/watch?v=EAgifx5IrOU&feature=related
Enya era enigma carmına burana vangelis mono 16 infanatti

Jestem

nie zloscia
nie trwoga
nie bolem
nie slaboscia
nie zwatpieniem
nie oskarzeniem
nie ciemnoscia
nie zazdroscia
nie strachem
nie zaloscia
nie prochem
lecz

Tylko
I wylacznie
Wieczna Miloscia


http://www.youtube.com/watch?v=mGgEdz-U3cs&feature=PlayList&p=72D97D0557891D33&playnext=1&playnext_from=PL&index=8
If i sing you a love song by Bonnie tyler

piątek, 26 czerwca 2009










Pani Fatimska !
Pani z Jasnej Góry!
Pod Twoją Obronę Polskie Dzieci
Polskiego Syna i Córę
Broń!
bo choć oboje chcieli
Polonię!
diabli wzięli
wzięli niewinne lica!
cnotę i honor !
wzięli
Tyś nam Matka Dziewica!
Mocą się z Nami Podzielisz :* * *





przeszedłem życia szkołę
młody rączym jeleniem
Arabem lekkim koniem
i w końcu roboczym wołem
kończę tą szkołę
z podniesionym czołem
mało zabawny i ciężko strawnym
kończę śmierdzącym aniołem

















to już koniec mojej "bajki"
już słodka śmierć mnie zbliża
do ramion Twojego krzyża
choć wciąż w "fartuszku" Maryji ukryty!
do krzyża nadal przybity
może "browarkiem"
może "dymem z fajki"
może wreszcie tym aktywnym
"milusińskich"
odwiecznym
ględzeniem!
a ssanie Mój Panie
jest Twoim zrządzeniem
i wciąż ssać pragniemy
bez ssania zginiemy!

epilog:
ps.
przybity choć ciągle ukryty
nie wiem czy z krzyża powstanę
nie wiem czy z martwych wstanę!
ale wiedz że nadal Jesteś!
Jezu Jesteś!
Moim Bogiem
Moim Królem
Moim Panem!





godzina prawdy się zbliża
nagi z łona wyszedłem
dziś przybity do krzyża!
do Ciebie biegnie
Mój Panie!
Daj Pić
daj moje wołanie
Daj Pić bo pragnę!
bo cięgle tęsknię za ssaniem!







tak dziwnie los plecie
jam słaby człowiek przecie
choć stały chcąc być
w swej roli
upadłem po raz trzeci
Jezu jak mnie serce boli!
ja wróciłem na Polską ziemię
bo z niej wyszedłem i na niej wyrosłem
Twoim posłem!
tak dziwnie los się przecie
plecie
ze choć na niej wyrosłem
jestem!
"słodką blondynką"
" kretynką"! z wyboru!
nie!
w Parlamencie Posłem!











Kochana Weronika
kiedy byłem małym chłopcem
jak Mama kołysanki do snu
mi śpiewała
ocierała choremu pot
z czoła
kto Serce Mamy
pojąc zdoła???













milczysz córo i gorzkie łzy lejesz
a świat?
a świat się
z ciebie śmieje!

cierniem ukoronowanie bis











więc jak będzie skarbie
jesteś szyją przytulanką
czy za coś "szyjką"
jesteś wieńcem laurowym
kromką chleba
czy zwykłą żmijką







cierniem ukoronowanie
o dranie
wciąż kłamstwa i oskarżenia
wciąż rozliczenia
wciąż łatka antysemity
w tle
a miłosierdzie Boga
gdzie!?

czy jest coś??

czy jest coś, co może spowodować
odmianę losu
na który skazałeś mnie
nie wiem za jaką karę?
przecież nic złego Ci nie zrobiłam
starałam się żyć tak dobrze
jak tylko potrafiłam
a tutaj szykujesz mi oskarżenie
przed całym światem?
za co, powiedz, za co?

wiesz, że mogę tego nie przeżyć
albo zwariować
czy okażesz mi litość?
powiem od razu
nie będzie obrazów
skazali!
my też
mnie też
i los mi z Góry wybrali
o swój zadbali
bierz goju w trudzie i znoju
co twoje!

czwartek, 25 czerwca 2009





Pamiętasz Mistrzu
kiedy modliłeś się w duchu i klęczałeś
ja zmęczony zasnąłem i spałem.
obudził mnie krzyk łapać złodzieja
to antysemita!
zatrząsł się Syjon w posadach!
ruszyła zgraja i zdrada!
była wielka awantura w tym gaju
przyszedł Juda z Kriotu z Malchusem i banda zbójów
wszyscy oprócz mnie!
ze strachu wściekli
uciekli
Malchus nic nie chciał Cie słuchać
dobyłem miecza
i pozbawiłem go ucha!
dziś ja świeży i wykąpany
Ty spocony,brudny związany
i skopany!












muszę się cofnąć w czasie
muszę do źródła powrócić
muszę sprawy przemyśleć
i wraz z Tobą zasmucić
bardzo proszę dzisiaj było bardzo gorąco tu na tym blogu!
Dzisiaj jest czwartek Dzień Kapłański
i choć jestem żonaty, jestem kapłanem!, jestem kapłanem kościoła który był pierwej niż ja (z Marii urodzony) ustanowiony kapłanem!
bo Jezus Jest Moim Bogiem i Panem
to może już na dzisiaj wystarczy - prawda?


tak daję na to słowo pójdziemy od dzisiaj, pójdziemy mojego Pana Drogą Krzyżową. Tyko po to żebyście poznały imię kogoś słodkiego jak miód chłopa
Na Ten Smutny Czas!, i zasmuconego Pierwszego Dla Którego Zostałaś Ewo Stworzona!
a ja w "Kieszonce Maryji" jak sufler będę Wam! z ukrycia pokazywał Waszą Drogę i Drzewo Życia!

zeglowanie



w podmuchu wiatru

na odbitym niebie

trzymam mocno ster

nie patrzac za siebie

a po nocy :)

CUD

nowy absolutnie piękny absolutnie zwyczajny dzień




http://www.youtube.com/watch?v=1NNOpRE1Go4

Edward Stachura - Opadły mgły,wstaje nowy dzień



Nikt nie moze miec na wlasnosc tego
co na ziemi najpiekniejsze,
ale kazdy moze to poznac i pokochac.
W takich chwilach Bog objawia sie ludziom.
Nie jestesmy panami slonca,
ani wieczorow,
ani fal,
ani boskiego objawienia,
bo nie jestesmy panami samych siebie.
Pablo Coelho

środa, 24 czerwca 2009

Spokojnej nocy!

Niech wszyscy dkryja
ludzkie uczucie
ludzkiej milosci
dla siebie samego
dla przyjaciela
dla nieznajomego
dla wroga
i
dla Calego Stworzenia
to
Wszystko:*
Annie's song by John Denver

*****

Na Ten Czas
rozproszony
odrzucony
niezglebiony

Na Ten Czas
nie do uchwycenia
nie do wyrazenia
nie do wymowienia

Na Ten Czas
przemilczenia
zapomnienia
Prawdy w nas


IN-GRID - IN-TANGO

sila woli



Edward Stachura - Pokocham ją siłą woli

czasem...

czasem bywa tak
nie idzie nam we smak
kiedy musisz zmienic drogi kierunek
a dobry Bóg pozwoli pozwoli ci zmienić wizerunek
czasem bywa tak
poznasz goryczy smak
a dobry Bóg pozwoli ci
sumienia dobry zrobić rachunek!
czasem bywa takze sił już nie masz iść dalej
a dobry Bóg pozwoli ci
że będziesz chodzić po falach!
amen
- p.k -
nie ma innej modlitwy i drogi do Nieba,
nie ma!

wtorek, 23 czerwca 2009

Panie Zielonoki Mój

niektórzy z Was pewnie pójdą
niedługo spać
ja też może się chwilkę zdrzemnę
Panie Zielonooki Mój Boże Jedyny-ch! Spraw
miej Litość Nad Wami
i nade mną :*
dopóki ziemia kręci się
dopóki jest tak czy siak!
Panie Zielonoki Mój
Daj nam każdemu po trochu
czego mu w życiu brak!!!
Bułat Okudżawa :*

"Zielona w Nadziei Modlitwa"
-p.k-

Stachura

...Kiedy obudzilem sie, rano bylo.
Jasny dzien.
Polozylem sie wieczorem
i obudzilem rano.
Co powiedzialem?
Polozylem sie wieczorem
i obudzilem sie rano.
Tak powiedzialem.
Ech Galazko Jabloni,
co ja widze?
Co ja tu widze wprost
olsniewajaco?...

Morris - Till the morning

poniedziałek, 22 czerwca 2009

Wszystko jest ok. Gwiazdzistych marzen!


Katie Melua - Thank You Stars

Jacek Kaczmarski - Błogosławię zło

Błogosławię zło
na ekranie niebieskim
Mój intymny kontakt z istotą gatunku.
Widzę i osądzam,
jak Stwórcy namiestnik,
Taniec śmierci,
zdrady, gwałtu i rabunku.
W naturalnych barwach,
w dowolnym języku,
Z dźwiękiem tak klarownym,
jak klarnet Mozarta
Sięgam po wieczorną
porcję krwi i krzyku
Stamtąd, gdzie akurat
ginie trzystu Spartan.
Nie brak mi współczucia.
Wzburzam się i wzruszam,
Stwierdzam z satysfakcją,
że doznałem szoku;
Niby balon szlochu
kształt zyskuje dusza
Łzawią mi paprochy
uczuć w chłodnym oku.
A w życiu, na codzień
- przydarza się rzadko
Żeby rzecz, co wstrząsa
- ujrzeć jak na dłoni.
A gdy już się uda
być świadkiem wypadku
-To dźwięk ktoś zagłuszy
lub widok przysłoni.
Ekran zaś niebieski
szczegóły powtarza
Krwiście bezlitosne
zbliżenia w zwolnieniach,
Chociaż w każdej chwili
może je wymazać
Palcem tknięty pilot
- podczerwień sumienia...

Wpisy Piotra usuniete z Blogmedia 24

dwie śnięte ryby pod prąd wysłane :) http://www.sendspace.pl/file/M2kxzxAg/ a Jezus Jest zawsze Moim Panem! ps.pomyśl nad tym chopie jakby tom windom z-buntowany "pingwin" jechoł?. Kasieńka miałaby dramat prze pana którego z nas wybrać ułana ;)
ps.
Hej dziewczyno, hej niebogo jakieś wojsko idzie drogą!
Schowaj pieniądze, schowaj zegarek! Kryj się, kryj!
A ja myślałem, że to Oni, że to banda bandę goni
A to Czerwoni, Czerwoni! Kryj się, kryj!
A ten gruby, co na przedzie, na kradzionym koniu jedzie
To Rokossowski, marszałek polski! Kryj się, kryj!
A ja myślałem, że to trzewik, że to kryty słomą chlewik
A to bolszewik, bolszewik! Kryj się, kryj!
Przyjdą nocą, zgwałcą srodze na kradzionej gdzieś podłodze
Zostawią z dzieckiem, dzieckiem radzieckiem! Kryj się, kryj!
A ja myślałem, że to śmieci, że to gówno z nieba leci
A to Sowieci, Sowieci! Kryj się, kryj!

Zespół Piesni i Tańca Mazowsze!
Petrus, pon., 22/06/2009 - 06:51
Służył Jasio u pana,
Za starszego dworzana.
Hej, hej u panaZa starszego dworzana.
I wysłużył Kasieńkę,
W siódmym roku dzieweńkę,
Hej, hej, Kasieńkę,
W siódmym roku dzieweńkę.
Król na wojnę rozkazał,
Jasio w drogę pojechał.
Hej, hej, rozkazał,
Jasio w drogę pojechał.
Już siódmy roczek idzie,
Jasio z wojenki jedzie.
Hej, hej, już idzie,
Jasio z wojenki jedzie.
Przyjechał przed pokoje,
Wyjdź do mnie,
dziewczę moje!
Hej, hej, pokoje,
Wyjdź do mnie dziewczę moje!
I zastukał w okienko:
Wyjdźże do mnie Kasieńko!
Hej, hej, w okienko,
Wyjdźże do mnie Kasieńko!
Wychodzi doń stara teść,
Prosi Jasia z konia zsieść.
Hej, hej, stara teść,
Prosi Jasia z konia zsieść.
Ja z konia nie zeskoczę,
Póki Kasi nie zoczę.
Hej, hej, zeskoczę,
Póki Kasi nie zoczę.
Twoja Kasia nie żyje,
Zimna ziemia ją kryje!
Hej, hej, nie żyje,
Zimna ziemia ją kryje,
Żebym wiedział, gdzie jej grób,
Pojechałbym, widzi Bóg.
Hej, hej, gdzie jej grób,
Pojechałbym, widzi Bóg.
Siadł na konia, zapłakał,
I na wojnę pojechał.
Hej, hej, zapłakał,
I na wojnę pojechał.
iiiiii tą mój Tata śpiewał :)
Patriotyczne
Przybyli ułani pod okienko
Przybyli ułani pod okienko, (bis)
Pukają, wołają: "puść panienko! "(bis)
Zaświecił miesiączek do okienka,
W koszulce stanęła w nim panienka.
"O Jezu, a cóż to za wojacy?""
Otwieraj! Nie bój się to czwartacy!"
"O Jezu! A dokąd Bóg prowadzi?""
Warszawę odwiedzić byśmy radzi.
Gdy zwiedzim Warszawę, już nam pilno
Zobaczyć to stare nasze Wilno.
----------------------------------
żeby to tak która dla mnie zaśpiewała :****
TesTes - Lot Ikara
wystarczy mi słowo i wystarczy mi wzrok
niby stoję w miejscu, lecz do tyłu robię krok
czemu mnie doświadczasz, zdejmij ze mnie kult
męczą mnie wspomnienia, nie wychodzi to na plus
wiele to znaczyło, ciężko jest zapomnieć
chciałam oddać siebie całą i nie wyszło to na dobre
teraz puste ściany, które wiedzą zbyt dużo
teraz zimne serce i świadomość "już za późno"
wiesz jak niewiele czasu dziś potrzeba
by zakopać wszystko i wszystko pogrzebać
i tak nie posłuchasz, i tak nie dbasz o to
dla Ciebie jestem sama i zawsze czekam nocą
nie ma już mnie, jest tylko błędny rycerz
i przeszłość, od której nie uda się mi uciec
nie ma już nas, jest tylko to co boli
są wspomnienia i czas co ucieka powoli.
To był lot Ikara, stopiły się mi skrzydła
spadłam na ziemię i nie umiem tutaj wytrwać
Błądzę jak Demeter, lecz ja nie szukam Kory
Podziemie do Hadesu, choć to tak bardzo boli /x2
Ranię choć nie chcę a ten chaos wciąż trwa
przed siebie zostawiłam, to jedyne co mam

.. poszarpaniec?..



Wyobraź w końcu sobie siebie, w łonie, w kokonie,
porwanego i wrzuconego w błoto.

Podnoszonego i obmytego przez Tego,
który wszedł do naszej kałuży i mówi:

wstań, czas do Domu,
za rogiem jest miejsce odczarowane....

jak groch


takas mala

a lzy takie ogromne!