środa, 31 marca 2010

..Baranku, kto Cię stworzył


Wiliam Blake


"Baranek"




Baranku, kto Cię stworzył?

Czy wiesz, kto Ciebie stworzył?



Dał życie, dał i trawę

Na łące u strumienia,



Z najmiększej, błogiej wełny

Nie skąpił Ci odzienia,



Dał Ci głos jasny, miły,

By łąki się cieszyły



-Baranku, kto Cię stworzył?

Czy wiesz, kto Ciebie stworzył?



Więc powiem Ci, baranku,

Więc wszystko Ci opowiem:



On przyjął Twoje imię,

Barankiem zwał się białym.



Łagodny jest i cichy,

Dziecięciem stał się małym.



Ja dziecię, Ty baranek,

Zwaniśmy Jego mianem.



Niech On Cię błogosławi!

Niech On Cię błogosławi!





..to takie moje bardzo serdeczne życzenie

i niechaj się spełni :)

wszystkie inne najlepsze tym bardziej :))
.. a teraz, po wieczerzy wstępując w ciszę w nas, odejdźmy na chwilkę.. od zagubienia w chaosie mało ważnych spraw.. pobądźmy w ciszy z sobą i tą pięknie (w ciemnicy) rozpoczętą rozmową..

W ciszy...

ZDROWYCH I RADOSNYCH SWIAT WIELKANOCNYCH !

. Motyl



Pozdrawiam.
-benenota-

***

ach..., Motylu

...nawet nie wiem
czy pragąłem być Tobą
tyle piękna czystej zwiewności

pokusa i tęsknota

lecz pozostanę strażnikiem
twej...

-ARKA-
***

o! :)
piękne :)))
"Lecz pozostanę strażnikiem Twej niewinności"
była początkiem i była cnotą
była!
czarem i w porę :)
darem!
była z uporem dążąc do swojej "połowy"
nie licząc po drodze na przygodne łowy
wytrwała :)
ceniąc siebie i powołanie
panowie i panie!
ps.dobrego dnia Wszystkim i nadziei!
na lepsze jurto

-Petrus-

****

Nie cierpię motyli.
Ale ten przemarznięty podoba mi się.
Nielot.
Może już zostanie
na suficie komórki z narzędziami
ten zawsze pocieszający znak,
że może być gorzej.


-dodam-

****

motyle
ulotne jak chwile
chcialbys trzymac je w dloni
lecz
nie sposob dogonic..!

to chyba nocny motyl...
nawet te polubilam gdy noca
w okno niezdarnie skrzydlami lopoca
ciekawe...po co?
Pozdrawiam.

-joanna-

****

Może jakieś ciepło je przyciąga,
ruch powietrza za szybą,
myśli rozczochrane i bliskie.
Miłych snów wiosennych.

-dodam-

****

Motyle - Benenota


wtorek, 30 marca 2010

czlowiek motyl

Motylu
Chcialam ciebie
ubrac w slowa
eteryczne
i liryczne
lecz
zbyt ostre
I za proste
Braknie mi odwagi !
Pozostaniesz dzisiaj
nagi




może ruchem skrzydeł poruszyć ziemię
w jeden dzień
i nie jednej,jednemu zwalić świat na głowę
trza armat bomby atomowej? ;)
może jednym ruchem powoli
cały świat wziąć do niewoli
może
jest ktoś Mój Boże
kto mu w tym pomoże???
-Petrus-


Melancholia nadchodzacej wiosny ;)))



joanna:
wszystko przemija w ciszy
tylko czlowiek pozostawia po sobie
miliony slow
jakie to szczescie, ze dzisiaj
nie zajmuja one wcale miejsca na papierze..

dodam:
Joanno,
skąd ten nastrój? Są też piękni ludzie, pąki szykują się do wybuchu, ryjówki robią porządki w norkach, muchy obudziły się i poleciały tylko jeden motyl nie może się obudzić. Przemarzł?

joanna:
Są też piękni ludzie:
ludzie-pąki
ludzie-ryjówki robią porządki w norkach,
ludzie-muchy .... obudziły się
i czlowiek motyl co nie może się obudzić.
Przemarzł ?

jest ok !!!...szykuje sie do wybuchu.. ;)))

Milego dnia zycze!



More photos by: małgosia popowska

poniedziałek, 29 marca 2010

Milych snow!

odchodzenie


droga
do zbudowania..
juz gotowa!
w punkcie stania..

wiatr kradnie
marzenie
wyrywa drzewom
korzenie
odbiera piesn
ptakom
nie ma konca
atakom

niedziela, 28 marca 2010

...




Stanę na chwilę
Wtulony za wodospadem
Początek lata

Basho (1644-1695)

Om Mani Padme Hum

sobota, 27 marca 2010

Nim przyjdzie wiosna

Milych snow!

ogrody



słyszysz co On mówi
nie!
słychać tylko ciche
w duszy łkanie
on o nas wszytko
wie
droga pani!
życzę dobrej nocy
niedługo On noc
w ciemnicy spędzi
a tam milczenie
a swiat ciągle ględzi!

-p.k-


noc i dzien
odpływają w cien
mroczna strona
w snie zgubiona
ból doskwiera
oczy otwiera
szczęscie ulotne
ciche zalotne

w kwiatach ogrody !
nie spodziewałes się
takiej nagrody...

-j-

dla Piotra i nie tylko ;)

Uśmiechnij się, jutro będzie lepiej!
Już od pierwszych godzin dnia,
Gdy noc pójdzie spać!
Uśmiechnij się, jutro będzie lepiej!
Tak, jak ja do ciebie,
Jutro twój szczęśliwy los
o sobie da ci znać.




komantarz Maryla: http://blogmedia24.pl/node/26623

piątek, 26 marca 2010

nihil

Kiedy oko nie znajduje zadnego objektu by go dostrzec,
odczuwa ta pustke jako przestrzen.
Kiedy ucho ni slyszy zadnych dzwiekow,
odczuwa ta pustke jako cisze.
Kiedy zmysly ktore sa uformowane
by zrozumiec swiat formy,
spotykaja nieobecnosc formy,
to forma nie zakrywa dluzej
pozbawionej formy swiadomosci,
ktora jest powodem dostrzegania
i ktora jest powodem wszelkiego spostrzegania
i daje mozliwosc wszystkich zdarzen.

....i ty wiesz ze ta wspaniala
bezforemna cisza w twojej glebi
lezy duzo blizej tego czym jestes
niz cokolwiek co sklada sie
na zawartosc twojego zycia.

Szczescie

...Ludzie uwazaja,ze ich szczescie zalezy od tego co sie wydarzy, inaczej mowiac uzalezniaja swoje szczescie od formy. Nie zauwazaja ze wszystkie wydarzenia sa niestabilne w calym uniwersum. Zmieniaja sie caly czas. Traktuja mijajacy moment czasu jako stracony z powodu wydarzen, ktore nie powinny miec miejsca a sie zdarzyly albo wadliwy z powodu czegos co powinno sie zdarzyc, a nigdy sie nie zdarzylo. W ten sposob traca kontakt z glebsza perfekcja, ktora jest naturalna czescia samego zycia, perfekcja, ktora zawsze istnieje, i jest ponad to co sie zdarza albo nie zdarza, poza forma....
niezalezna od czasu...

Eckhart Tolle - En ny jord

dla Piotra... i nie tylko ;))



Modlitwa św. Tomasza z Akwinu (1225-1274)


Panie, Ty wiesz lepiej aniżeli ja sam, że się starzeję i pewnego dnia będę stary.
Zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że musze coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji.
Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek.
Uczyń mnie poważnym, lecz nie ponurym; czynnym, lecz nie narzucającym się.
Szkoda mi nie spożytkować wielkich zasobów mądrości, jakie posiadam, ale Ty, Panie, wiesz, że chciałbym zachować do końca paru przyjaciół.
Wyzwól mój umysł od niekończącego brnięcia w szczegóły i dodaj mi skrzydeł, bym w lot przechodził do rzeczy.
Zamknij mi usta w przedmiocie mych niedomagań i cierpień, w miarę jak ich przybywa, a chęć wyliczania ich staje się z upływem czasu coraz słodsza.
Nie proszę o łaskę rozkoszowania się opowieściami o cudzych cierpieniach, ale daj mi cierpliwość wysłuchania ich.
Nie śmiem Cię prosić o lepszą pamięć, ale proszę Cię o większą pokorę i mniej niezachwianą pewność, gdy moje wspomnienia wydają się sprzeczne z cudzymi.Użycz mi chwalebnego poczucia, że czasami mogę się mylić.
Zachowaj mnie miłym dla ludzi, choć z niektórymi z nich doprawdy trudno wytrzymać.Nie chcę być świętym, ale zgryźliwi starcy to jeden ze szczytów osiągnięć szatana.
Daj mi zdolność dostrzegania dobrych rzeczy w nieoczekiwanych miejscach i niespodziewanych zalet w ludziach.
Daj mi, Panie, łaskę mówienia im o tym.

czwartek, 25 marca 2010

milych podrozy!

Rozrywka, media i ucielesnienie bolu


Jezeli przybylbys tutaj z innej przestrzeni czasu albo z innej planety i nie znalbys naszej nowoczesnej cywilizacji bylbys zapewne bardzo zaskoczony, ze miliony osob chetnie placa pieniadze, zeby patrzec na ludzi,ktorzy zabijaja i zadaja sobie cierpienie i to nazywaja rozrywka.
Dlaczego tak sie dzieje, ze brutalne filmy przyciagaja tak szeroka publicznosc? Istnieje ogromny przemysl, ktory w wiekszosci daje energie dla ludzi uzaleznionych od bolu i nieszczesc. Ludzie prawdopodobnie patrza na te filmy poniewaz chca sie czuc zle. Co to jest takiego w czlowieku, co lubi czuc sie zle i nazywa, ze to jest dobre? "Cialo bolu" oczywiscie. Duza czesc przemyslu rozrywkowego zapewnia dostawy na takie zapotrzebowanie. "Cialo bolu" nie tylko zajmuje sie destruktywnymi reakcjami uczuciowymi, negatywnymi myslami i konfliktami,lecz zywi sie rowniez widokiem problematycznych przezyc innych ludzi w telewizji i w kinie. To jest "cialo bolu" ktore pisze i produkuje te filmy, i to jest cialo bolu, ktore za nie placi....

....Ten aspekt w Tobie,ktory zauwaza szalenstwo, czym ono jest (nawet swoje wlasne) to jest rosnaca swiadomosc, ktora zapowiada koniec szalenstwa.

cytat: En ny jord - Eckhart Tolle

środa, 24 marca 2010

jeszcze chwila motyla..

.. to była tylko chwila..
ale z tych, których nie da się
zapomnieć
chciałeś - chciałam
pragnąłeś - napoiłam
nie odleciałeś
Jesteś!
i nie dajmy się
uwikłać w zabobony
dajmy się ponieść ..

przeszłość jest
naszym dojrzewaniem
naszym widzeniem
światełka
wśród oparów
bagienka nie-radości
bagienka innych doznań
przezwisk i wyzwisk

opary wabią codziennością
światełko - niezwykłością

wybór należy do Ciebie
Twój Bóg Ci go dał
nie na zmarnowanie

On jest Dobrym Bogiem
wierzysz?

.. a umiar
umiar we wszystkim jest wskazany!
jak po latach tłustych
tęskni się za chudymi
czasami ;) ..

marzec



znow przychodzisz
z koszem slow
perel rosy
porannej

a ja mam na stopach kurz
tanca
w noce upalne

a na rzesach drzace lzy
zastygle
w krysztal lodu

puste rece
ciche serce
i usta
zimne od chlodu



jak Piotrus Pan...

Wszystkie kwiaty są piękne,
tak jak nie ma
brzydkich dziewcząt :).
Mama
uczyła mnie patrzeć
i rozróżniać rośliny,
nawet te skromne
(nie pachnące)
potrafiły zachwycić
rzeźbą.
Lubiłem patrzeć
o wschodzie słońca
na tańczące krople rosy
- jak szlifowane diamenty!.
Która z pań
tak się ubiera ;)




to prawda,
żeby tylko w to
każda z Was
zechciała uwierzyć,
świat
jak za dotknięciem
zaczarowanej różdżki
w raj
by się zmienił

***


i wszystkie

w mgnieniu oka,

zauważyłybyście że

tuż obok kwitnącej róży

stoi i tęśkni ktoś

-p.k-

usmiechnij sie !

.. ktoś po drodze powiedział przewidująco:

.. nigdy nie mów >>nigdy>>
.. i jeszcze nie mów >>zawsze>>

"nigdy" może się/Cię odnależć
i co mu powiesz?

"zawsze" może nami tak zachwiać
że ach! upadek (może)..

ale nic z tego nie musi
nie musi
nie powinno
a może wręcz odwrotnie

może zechce się zdarzyć..


-Isia-

wtorek, 23 marca 2010

psalm 119

153. Spojrz na nędzę moją i wyzwol mnie, bo prawa Twego nie zapomniałem.





Petrus:
Joanno już to z Polakami zrobili.

Wysterylizowali umysły,ziemia,rośliny zwierzęta już nie są takimi jak je Pan Bóg stworzył.

Zachłanność lichwiarzy nie miała granic,i są tego świadomi.Teraz (w Chinach już to jest)
powołają partię ludożerców!,tak jak na Ukrainie w okresie głodu stulecia!.Tylko tak szatańskie nasienie może jeszcze jakiś czas przetrwać.Głośno o tym się nie mówi,ale od czasu do czasu słychać że w dziwny sposób znikają ludzie!!!


joanna:
Czas przemian..
Nie jestesmy sami z ludozercami
caly Wszechswiat z nami!!!
Lekko powoli na palcach
w rytmie walca..
Muslinowa zaslona
ciemnosc w ciemnosci
jasnosc w jasnosci
On tego dokona..!

nie patrzył gdzie siada ..!!!


hm sam nie wiem co ten człowiek słyszał.
Miałem kilka instrumentów w ręce.Ale tylko jeden z nich był wspaniały.I wyobraź sobie zrobiony przez Rosjan.Ich gitary mają siedem strun,gra się inaczej niż w stroju włoskim.Ja sobie ją przerobiłem (a podpatrzyłem to u jednego studenta).I do struny "G3" dostrajana była o oktawę wyżej wiolinowa struna "E1",dźwięk niesamowity,coś takiego jak dźwięk cytry,lub harfy.
Instrument zniszczył prezio naszego miasta (siostrze pożyczyłem na imprezę którą organizował urząd miejski dla pracowników),moja młodsza siostra też grywa :).Podpity prezio,przypętał się do siostry,gitara leżała obok niej.A ten głupek nie patrzył gdzie siada - i pudło szlag trafił.Próbowałem to naprawiać kleić,ale to już nie był ten dźwięk!.
Już takiego instrumentu nie będę miał nigdy!!! :(
-p.k.-

poniedziałek, 22 marca 2010

Milych snow!

Pio..



spotkalam Grajka
w sobotnia noc
w mgielke osnuty
czarowal z tonow
perliste nuty
stal tu przy oknie
i cicho gral
...i stoi wciaz
i gra
jak stal

byly to sny?
a moze Ty?

za horyzontem ...



















Ech, żeby tak już anieli...



jeszcze moja biedna dusza
telepie się na tym (cholernym) świecie,
prawdę mówiąc nudno.
ziemskie życie wykazuje braki,
bo takie czasy (jak zwykle :))
i programowo,że zawsze na cóś
braknie ci kasy.
Ech żeby tak już anieli
zabrać mnie stąd chcieli :)
-p.k.-



a na drogę wezmę
wspomnien parę
i gitarę,
bo w podroży
czasem czlowiek się nurzy,
kilka książek
i pieniążek,
choc niczemu juz nie sluży,
a tam w niebie anieli
w zlocie i perlistej bieli
czekają
sluchają
pytają


o pajeczynę w oknie
i o stracha na wroble
co w polu moknie
i o dotyk tamtych rąk
gdy podarowales jej
ukradziony roży pąk

niedziela, 21 marca 2010

zamyślenie..


..szczęścia chwila
błogosławieństwa

jesteś ze mną
znasz mnie

jesteś ze mną
bo chcesz..

jesteś :)
i to jest piękne..

..znalazłam
odkryłam Cię..

..i co teraz?
blue? a może white?
zobaczymy..
jeśli się, kiedy się
zobaczymy :)


(jeśli przestaną
już boleć Cię
wszystkie zęby ;b
OK?)

..tylko o jedno proszę Cię

http://www.youtube.com/watch?v=-WFlPTWouC0

.....................................................................................
joanna:

co jej mogles dac... ?
caly swiat i
zamyslenie...

zasluchanie...



u mnie wszystko gra
sciany blusuja
struny rece
glowa serce
retruja..

modlisz sie i leczysz rany
Grajku gwiezdny
... zakochany

sobota, 20 marca 2010

gdzie?


.. no gdzie podążają kolejne instytucje..
do nikąd? do nikąd!

.. hertzschlag i nieprzespana noc
cudownej kobiety
której wielka państwowa instytucja
przysyła
dziwne pismo, nieczytelne więc
ona boi się.. eh

że znów ukochana ojczyzna
ją oszukała
i nienawidzi i
nie odróżnia
czy nie kocha instytucji
czy podpisanego pod pismem
człowieka..
..mgła..

czuje się oszukana..
i czuje złość..

ilu jest w naszej Polsce ludzi
którzy czują się oszukani?
znakomita większość!
omamiona przez przepisy
i prawo
omamiona przez bycie
sterowanym..
przez coś
czego się nie rozumie..

po prostu..


instytucja nie ma w sobie siły
przetrwania

dlatego ja
wierzę człowiekowi (albo nie;))
dlatego
nie wierzę
w instytucje!

w końcu
zostaje człowiek

a tak na prawdę?
co zostaje??
wspomnienie po?
wolnym wyborze??

zostaje człowiek!

jego nadzieja
a przedtem wiara
a jeszcze przedtem
miłość

zostaje człowiek
z całym tym
dziedzictwem

gdzie??




sobota, 13 marca 2010

trzymaj się mocno :*

kwiaty wiedna bez slonca
i bez wody czasami
zyja nadzieja i wiara
i o lecie marzeniami

piątek, 12 marca 2010

czasami


nie zdajemy sobie sprawy
że za Bóg zapłać
pobieramy
najcenniejsze lekcje

.. to tak mimo różnych modnych trendów
i tak z serca wdzięcznego..
czasami
.. zbyt wiele widzącego
i analizującego..


.. później martwi się, nie śpi nocą
po co? ..
po to?
po to oto!

dlatego

śpij już mężu, kochanku, kolego
leciutko, pięknie i skromnie
i przestań
myśleć i myśeć
wciąż myśleć i śnić o mnie

od tego Twojego myślenia
nic w naszym my się nie zmienia
i nie ma szans by zaistnieć

tak rzadko myślisz o nas
z zaufaniem
boisz się?

nie Ty jeden..
i nie ja jedna
tak bardzo boję się

obawiam się, że
jest nas takich miliony
i dlatego
to wszystko tak

zadziało się

jak

pająk i pajęczyna..

i

kręć się kręć wrzeciono..

czwartek, 11 marca 2010

środa, 10 marca 2010

teczowych snow :)*

Bridge to Heaven

By Eynar Eduardo

Sailing home on silver wings
Sailing home where freedom rings
The night is cold and dark December
Long is the road and we must walk alone
Until our hearts will melt the sky
While angels wings are passing by
We're sailing home on wings of heaven
We're sailing for the gates of seven
There is a word we must remember
Where is the love to melt that heart of stone
Yes, as the sun will melt the night
We shall be found with keys of light
Yes we shall build a bridge to heaven
Together we will find the road to sky
Yes we shall build a bridge to heaven
From mother earth right on to paradise
And when our hearts will melt the sky
We shall have found the keys of life
Yes we shall build a bridge to heaven
Together we will drink the wine of sky
And as the sun will melt the night
We shall be one as morning light
Shall be one with the dawn

wtorek, 9 marca 2010

Odbieranie głosu Kapłanom i wiernym w debacie o Polsce . Ksiądz Piotr Natanek. Hańba!

Komunikat Kurii Metropolitalnej w Krakowie w sprawie działalności ks. dr. hab. Piotra Natanka

Od dłuższego czasu do Kurii Metropolitalnej w Krakowie napływają ze strony wiernych liczne zapytania i wyrazy zaniepokojenia w sprawie kontrowersyjnych publicznych wypowiedzi ks. dr. hab. Piotra Natanka, kapłana Archidiecezji Krakowskiej. Mając na względzie spoczywający na biskupie diecezjalnym obowiązek czuwania nad poprawnością nauczania doktryny chrześcijańskiej, Arcybiskup Metropolita Krakowski dekretem z dnia
3 lipca 2009 r. powołał komisję teologiczną z zadaniem dokonania oceny teologicznej treści publicznie głoszonych przez ks. Piotra Natanka. Komisja przedstawiła negatywną ocenę działalności Księdza, stwierdzając błędy teologiczne w głoszonym przezeń przepowiadaniu
i prowadzonej działalności. Ponadto Arcybiskup Metropolita Krakowski zarządził wizytację w prowadzonym przez ks. Piotra Natanka ośrodku „Pustelnia Niepokalanów” w Grzechyni
k. Makowa Podhalańskiego.

Po zapoznaniu się z przedłożonymi przez oba zespoły sprawozdaniami, Arcybiskup Metropolita Krakowski podjął w stosunku do ks. Piotra Natanka następujące decyzje, mając na względzie dobro społeczności wiernych i samego Duchownego:

1.Zawiesił do odwołania zgodę na prowadzenie pracy naukowej na uczelniach
i wydziałach katolickich.
2.Działalność duszpasterską ks. Piotra Natanka ograniczył do parafii zamieszkania. Poza zwyczajną posługą kapłańską prowadzoną tam pod kierunkiem proboszcza, ks. Natanek nie może podejmować posług duszpasterskich w innych miejscach.
3.Nie zezwolił i nie zezwala ks. Piotrowi Natankowi na publiczne wystąpienia, publikowanie tekstów, rozprowadzanie własnych publikacji (w tym także nagrań video i audio) oraz udostępnianie ich do rozprowadzania przez inne osoby.
4.Polecił zamknięcie prowadzonych przez ks. Piotra Natanka, lub za jego zgodą przez inne osoby, stron internetowych ze szkodliwymi treściami oraz doprowadzenie do wycofania wszystkich materiałów, które już są udostępnione w Internecie przez wyraźne wycofanie zgody na ich upublicznianie.
5.Polecił ks. Piotrowi Natankowi udzielić wyjaśnienia i przeprosić za to, że dotychczasowa jego działalność mogła wyrządzić szkody tak poszczególnym osobom, jak i społeczności wierzących.
6.Nie zgadza się na prowadzenie jakiejkolwiek działalności duszpasterskiej
w ośrodku „Pustelnia Niepokalanów” w Grzechyni.


Ksiądz Piotr Natanek w rozmowie z Księdzem Kardynałem zapewnił, że jako wierny syn Kościoła dostosuje się do powyższych decyzji.



Kraków, dnia 2 marca 2010 r.

za zgodność



Kanclerz Kurii




http://www.diecezja.pl/pl/dekrety/1600-komunikat-kurii-metropolitalnej-w-krakowie-w-sprawie-dziaalnoci-ks-dr-hab-piotra-natanka




Zrodlo: http://blogmedia24.pl/node/25825

Czym jest Wiara? część trzecia Niebo, Czyściec, Piekło



Jacyl, ndz., 07/03/2010 - 21:11

Dzisiaj chciałbym poruszyć temat, dla każdego Katolika wydawałoby się, że niepodważalny czyli istnienie Nieba, Czyścica i Piekła. Ale zgodnie z badaniami sporo tzw. „katolików postępowych” nie wierzy w Piekło. Więc chyba czas przypomnieć te trzy miejsca tak normalne w naszej Wierze.

Wstęp:

Trzeba to powiedzieć, że każda cywilizacja wierzyła, że ludzkość dąży ku czemuś i że tego celu nie osiągnie na tym świecie. Na próżno niektóre jednostki lub całe organizacje usiłowały w epokach upadku danej cywilizacji stłumić w sobie i wokół siebie wiarę w lepszy żywot. Ludzkość odwróciła się od nich z pogardą i ze wstrętem. Jednocześnie, ludzie wierzyli że to miejsce po śmierci będzie dwojakie: jedno dla dobrych, drugie dla złych. I rzecz dziwna, ludzie wierzyli mocno zarówno w miejsce wiekuistego szczęścia jak i wiekuistej męki. Ale także mocno wierzyła, że między tymi miejscami jest jeszcze miejsce, takie w którym przebywają zmarli którzy nie są dość czyści aby trafić do nieba ale także nie są tak zepsuci aby trafić do piekła.
......
czytaj dalej: http://blogmedia24.pl/node/25824

poniedziałek, 8 marca 2010

jeszcze jutro może..


..może coś powiem na szczęście i na zdrowie..

..teraz jak Marta
wielkiej ciszy potrzebuję

jak ja..
potrzebuję
odnalezienia istoty Miłości

nie znajdę

w zgiełku, chaosie, muzyce
i nawet nie
w drodze..
wietrze wiej, ogniu rozpal mnie
spadnij deszczu
wodo obmyj
przestworze ogarnij

a Ty przytul..

jednego serca, tak mało
tak mało.. tego jednego..

p.k pisze...



Jest prawdą Aniołki że rywalizacją z...,ma człowiek zapisaną w genach przez tego którego ponoć nie ma.Był czas,że nawet ja tej presji ulegałem!
Tak było kiedy pracowałem zawodowo!
Tak niestety jest z chłopem,który decyduje się założyć rodzinę,powołane do życia dzieci nawet nie zdają sobie z tego sprawy!Nawet żona o tym nie wie i tego nie jest w stanie pojąć (bo przecież ma u boku chłopa, który wszystko umie!!!),a to nie jest prawdą!!!.Już o tym Wam pisałem!,na moją zgromadzoną wiedzę pracowało wiele osób (choć klęli na czym świat stoi) uczyli mnie,nie zdając sobie z tego sprawy że,ich wyrzucą z roboty,a zostawią mnie!!!.
Było wiele imion (i chwała im za to,bo zna je Pan Bóg!) byli moją drogą,byli mi pomocą.Dziś już nie pracuję,nie mogę się im materialnie odwdzięczyć,ale często wspominam,że gdyby nie oni - Roman,Stasiek,Tadek,Marian,Janek,i wielu wielu innych których twarze jeszcze pamiętam choć nazwiska i imiona zapomniałem - Ale Pan nie!.Teraz jest czas wyrównania długów wobec Tych którzy mnie ciągnęli za uszy.I wierzę w to mocno że Dobry Pan Bóg zapamięta to że kiedyś oni mnie nie zostawili samego.Że dali mi książki,że pomogli z całych sił!,choć nie zdawali sobie z tego że tylko na krótki moment zrealizuję ich marzenia.Tak to właśnie działa.
A ja życzę moim wspaniałym kumplom wszystkiego dobrego.
Choć młodsi wiele lat ode mnie,stanęli na wysokości zadania i nie zawiedli.Nie wszyscy wierzyli w Boga,ale mieli wielkie serca!,i ja o tym nie zapomnę stając kiedyś tam hen przed Panem Bogiem!

sobota, 6 marca 2010

Milych snow!

p.k pisze...
spotkałem takiego stracha ;),"dziewczyna nikt".Sądziła że trafiła na sutenera :).Trafiła kulą w płot.Różnie mnie już oceniano,ale tego się nie spodziewałem.Jak widzisz jestem przewidujący,na mojej drodze nie znajdą się już blogi!
miłego dnia!
ps.przekonuję się że szkoda mojego czasu,net to jak komputerowa gra,wielu nadętych bufonów płci obojga próbuje zdobyć publiczkę,ja się na to nie piszę!





joanna pisze...
Dziekuje Piotrze za ten blog i za Twoje komentarze. Mam nadzieje, ze przynajmniej kilka osob znajdzie w nich wsparcie i motywacje dla poszukiwan prawdy w zyciu, bo tylko o to chodzi i taka interpretacja zalozenia bloga ma wiekszy sens. Kazdy sam zna motywacje dla swoich slow i dzialania i bierze za nie pelna odpowiedzialnosc. Wiem, ze masz niezglebiona wiedze, ktorej w slowa ubrac sie nie da. Zawsze bardzo cenie kazdy komentarz z Twojej strony, zwlaszcza te ktore " nie pieszcza ucho".
Zycze Pokoju, ktorego swiat dac nie moze.


Isia pisze...
ode mnie przyjmij podobne życzenia,
odpocznij choć chwilkę Piotrze
nabierz sił, bo warto pisać siebie..
pomagasz, choć mało kto dziękuje
rób swoje, choć o wdzięczności
tak mało słyszysz
sam ją znasz i wiesz
jak smakuje..
Miłego popołudnia :)

za miedzą


a świat to pole za drogą

i wiatr we wlosach
dziewczyna,
i strach na wroble..
juz nie sama

chociaz bosa

Swiat zamkniety

W ciasnym kregu cierpienia

W szufladzie wczorajszego dnia

Prawda jak galaz
zaschnieta na wietrze
nasycona milczeniem
zwatpienia


Samotnosc bez imienia
znikajacy swiat cienia

piątek, 5 marca 2010

..dlatego


..Królestwo Boże będzie wam zabrane, a dane narodowi, który wyda jego owoce..


gdzie jesteś nasza Ziemio
i kto
sieje nasiona
a kto
zbierze ten plon by oddać potrzebującemu

jako owoc dobra
Kto?..




:*


p.k pisze...
"co ja takiego złego zrobiłam"
no dobre pytanie,ja sobie je też czasem zadaję.
"dlaczego Bóg stworzył człowieka"
tak niedoskonałym jakim jest,a dlaczego Ty chciałaś mieć (lub chcesz mieć)dzieci,przecież z góry już wiesz że rodzą się niedoskonałe (choć nie niewinne,bez grzechu!)?


Isia pisze...
..mówisz, że to wszystko
do kochania Piotr
i tu się z Tobą zgadzam :))


p.k pisze...
Tak! do kochania!:*

a cały smutek przez to


że balonik był czarny
a chłopak sam..
Miłego uśmiechu na buzi
i radości wejścia w serce
w samo południe :)))

czwartek, 4 marca 2010



smutek zamkniety
w czerni
smutek nutek
wyjety
z Chopena koperty
smutek zalzawiony
w strun placzliwym
snie

czas nieunikniony
mknie


http://www.peterdyckhoff.de/exerzitien/start.html

..wypowiedzieć serce..

powiedzieć to, jak dobro
potrafi
wybudować tęczowy most
byśmy znów mogli spotkać się
na nim
i już nigdy, przenigdy się
nie rozstawali

Twoje wielkie czułe
mądre serce
bije pośpiesznie na alarm
daj się przytulić
ucisz szaleństwo
już dobrze?
:*

ja wam coś powiem na ucho



Petrus:

choć tych granic nieba jest siedem
musi być jakieś tajne przejście
z pierwszego do siódmego kawał drogi
gdyby tak skądnąd poszukać i wysiłek ominąć ?
rzecz ująć prościej?
ja mam na bramie pierwszej znajomości
na drugiej,trzeciej i czwartej
może o coś w loteryjkę zagramy
na piątej i szóstej
zagrają nasze Damy :)


http://www.piotrek.mmg.com.pl/
http://www.pajacyk.pl/
http://www.polskieserce.pl/
http://www.okruszek.org.pl/index.php
http://www.habitat.pl/klikacz.php


p.k pisze...

ależ Irenko Jezus umarł na krzyżu naprawdę!.Czytaj Drogę Krzyżową,i interpretacje Świętych Pańskich do Tajemnic Bolesnych.Jezus wiedział w Ogrójcu że napiszesz,że możesz z poczuciem winy za popełniony grzech żyć.Skutki grzechu są jednak fatalne!,gdyby ich Bóg Ci nie wybaczył,zobaczyłabyś efekt domina!!!.Wyobraź sobie że teraz każdy tak pomyślał! - skutek - wymiarze fizycznym wojna światowa!.
Czym innym jest cyt:
"ciężary jedni drugich noście"
ale ciężary to nie grzechy!,tu raczej chodzi o nakarm głodnego,lub napój pragnącego,odziej nagiego itd.
to by było na tyle :)
dobranoc Anioły! :*


ps.Zmartwychwstanie
umarł człowiek powstał Bóg!


kto poniesie moje..
idac we dwoje
cichnac z muzyka
poruszymy skaly
by sie chwialy
szumiac nieskonczenie
w niebo wstapienie

środa, 3 marca 2010

jak tu śpiewać

oj! Dana! Dana!
kiedy zakuty w kajdanach?
niech no ja wyjdę ze swojej skóry
jak ptak poszybuję !
ponad szczyty góry
niech no ja tylko wrócę!
okryty płaszczem marzeń
to ja Wam jeszcze pokażę! ;)
dobrej nocy życzę

Petrus

Oda do rozpaczy

Bronisław Chromy
Człowiek i ciężar, 1973
brąz, granit 67cm


Biedna rozpaczy
uczciwy potworze
strasznie ci tu dokuczają
moraliści podstawiają nogę
asceci kopią
święci uciekają jak od jasnej cholery
lekarze przepisują proszki żebyś sobie poszła
nazywają cię grzechem
a przecież bez ciebie
byłbym stale uśmiechnięty jak prosię w deszcz
wpadałbym w cielęcy zachwyt
nieludzki
okropny jak sztuka bez człowieka
niedorosły przed śmiercią
sam obok siebie

Jan Twardowski

Kiedyś dawno,

dawno temu.W zakładowym klubie.Miałem kontakt z iluzjonistą,akrobatkami (ja urzędowałem z szarpidrutami,ucząc się bluesa ;)).Przyglądałem się ćwiczeniom akrobatek (balet może się schować!) - pamiętam słowa ich nauczyciela.

Złap punkt!,trzymaj punkt w pionie!. One normalnie kurcze fruwały!
-p.k-

...?...


Petrus:

i jak Ci się żyje mościpanno
Joanno?
tęsknota za życiem na sile wzbiera
czy też jak ja
chcesz już umierać?
żyć to nieustanie dawać
ja już nic nie mam
nawet proszę Ciebie
siebie!



joanna:

jade Piotrze w mozole
na jednym kole
wszak bez trzymanki
ani przepychanki
jestem w siodmym niebie!

wiec mozna tak obok isc w ciszy
bez siebie..?

wtorek, 2 marca 2010

mówię Ci żyj!


mówię Ci żyj!,
nie daj się zabić niepotrzebnie.
Bo możesz dalej RODZIĆ
choć
"nie znasz męża"!
-p.k.-

poniedziałek, 1 marca 2010

"On mnie zna"


wie o mnie wszystko..
i to jest dobre
nie muszę się wstydzić
nie boję się
już
jestem :)

..imię od bierzmowania..
sakramentem
wchodzi w nas
święte
niepojęte

wiatr wieje kędy chce
rodzi
odpowiedź

-Isia-

dialogi...


joanna:
Wytrwac w cierpieniu..
Cierpieniem jest nie znac drogi powrotu do Domu, a jeszcze wiekszym nie wiedziec, ze taki Dom istnieje.

Petrus:
Joanno my wiemy że Dom istnieje,wiemy że tam czeka na nas Dobry Ojciec. A to że idziemy właściwą drogą, daje nam właśnie cierpienie. Choć pozornie wybraliśmy łatwiejszą, wciąż piętrzą się na niej przeszkody. Paradoksalnie to właśnie Pan do tego dopuszcza. Tak samo ojciec nie rozpieszcza syna. Przygotowuje nas do tego Sakrament Bierzmowania!
dotrzymanie wierności jest sztuką!.
I wcale nie twierdzę że jestem w nich mistrzem.
miłego dnia :*
ps.panie i tak mają fory u Boga,z tej racji,bo są stworzone do rodzenia!

joanna:
"my wiemy..
dotrzymanie wierności jest sztuką!..."

W bolu rodzimy sie do zycia fizycznego i z bolem przechodzimy do duchowego, nawet za cene przybicia do krzyza.
Ostatnio do grupy ludzi we snie powiedzialam, nie pojde z wami, ukrzyzujcie mnie :(

Petrus:
Szalona! jesteś pewna że możesz wypić ten kielich bez Jego pomocy?. Nawet jeśli tak to jesteś "stuknięta"jak ja!. Jesteś kurna samobójcą z wyboru!.
A teraz pomyśl między samobójcami są lepsi i gorsi?. Do której kategorii zaliczysz siebie i mnie?:p
ps.widzisz odpowiedź nie jest prosta. A ja z całym szacunkiem dla Twojej osoby, mówię Ci żyj!,nie daj się zabić niepotrzebnie. Bo możesz dalej RODZIĆ choć "nie znasz męża"!

joanna:
misterium ..misterium .. On mnie zna.

wiem!

"tylko dlaczego bez przerwy
przybijany do krzyża??
wiesz???"



wiem!
cierpienie ma swój sens,choć szczerze przyznaję że do końca tego nie jestem pojąć. Już Ci mówiłem że moimi ukochanymi Tajemnicami są Bolesne!. Każda moja modlitwa osobno (kiedy nie jestem w łączności z Radiem Maryji) to właśnie cała Droga Krzyżowa. W każdej z pięciu tajemnic odkrywam wielkość Boga w skromnym (choć mającym ogromną władzę!) człowieku. I zwyczajnie boję się, przekonaj się sama. Wiem że Jezus też się bardzo bał, to jest ludzki odruch. Bał się a jednak wytrwał do końca,wytrwać w cierpieniu - to Łaska!

-p.k-

Petrus :



1. Niebiosa, rosę spuszczajcie z góry,
Sprawiedliwego wylejcie chmury;
o wstrzymaj, wstrzymaj Twoje zagniewanie
i zbrodni naszych zapomnij już, Panie.

2. Pusto w Twym mieście, pusto w Syjonie,
Jerozolima w boleści tonie,
runął dom Twojej świętości i chwały,
gdzie dla Cię hymny ojców naszych brzmiały.

3. Niebiosa, rosę spuszczajcie z góry,
Sprawiedliwego wylejcie chmury;
grzech nas oszpecił i w sprośnej postaci
stoim przed Tobą jakby trędowaci.

4. Padliśmy wszyscy jak liść w jesieni,
zbrodniami jak wichrem rozproszeni,
Tyś Twe oblicze zasłonił przed nami
i Tyś naszymi złamał nas zbrodniami.

5. Niebiosa, rosę spuszczajcie z góry,
Sprawiedliwego wylejcie chmury;
o spojrzyj, spojrzyj na lud Twój znękany
i ześlij Tego, co ma być zesłany.

6. Wypuść Baranka, daj niech przybędzie
z głazów pustyni, niech Panem będzie;
na górze córy Syjonu się zjawi
i po łzach tylu z jarzma nas wybawi.

7. Niebiosa, rosę spuszczajcie z góry,
Sprawiedliwego wylejcie chmury;
pociesz się ludu, pociesz w twej niedoli,
już się przybliża kres Twojej niewoli.

8. Czemuż się smucisz, bolejesz srodze?
Nie bój się, nie bój, ja wyswobodzę,
Jam jest twym Panem, Ja doli twej Sprawcą,
Ja twoim Świętym, Ja Bogiem i Zbawcą.

9. Niebiosa, rosę spuszczajcie z góry,
Sprawiedliwego wylejcie chmury;
roztwórz się ziemio i z łona twojego
wydaj nam, wydaj już Zbawcę naszego. Amen.


;)


ku-ku-ryku !
zapiał kogut w kurniku
siedząc na grzędzie z kurami
które wieczorem
nie zostały ...rosołem...

Miłego dnia!


p.k pisze...

"ryku choć do rana wrzeszcz,
ale ku-ku moja rzecz :p".
Spytać nie zawadzi
kim jest ten facet
co mnie na sznurku prowadzi? :p.
Jeśli chcą pospołu
te które wybrały iść do Rosołu.
W kieszeni ma zaliczkę
żeby "dogonić Króliczka!" ;).
Ja zaś na przełaj nie PO-drodze,
sam swoje kurki wodz-ę!

miłego dnia Anioły :*