niedziela, 27 lutego 2011

We are one

Rybki srebrzyste
niestrudzenie się rodzą
z nocy zamglonej

Issa (ze zbioru Bunkakucho, 1808)


na palecie dnia...

Milej nie*dzieli!

sobota, 26 lutego 2011

Ne me quitte pas



Milych snow :*

jak to jest?

..jednym słońce szkodzi
innym wcale nie
więc
jak to jest?

..jednym słowo pomaga
innym wcale nie
więc
jak to jest?

jedne dźwięki pomagają
inne szkodzą wręcz
więc
co w nich jest?

jedni zadają pytania
inni swobodnie płyną
co jest
tego przyczyną?

-Isia-



Min plats på jorden…Moje miejsce na ziemi..

Här är allt så nära... Tutaj wszystko jest tak blisko
Jag stannar här ett tag...Zostane tutaj na chwile
Tar det jag kan bära...Biore to co moge udzwignac
och det som är idag...I to co jest dzisiaj

Jag vill bara andas...Chce tylko oddychac
se färgerna igen...Znow dostrzec kolory
Sol och regn som blandas...Slonce i deszcz zmieszane
med ro i skymningen...Ze spokojem o zmierzchu

Jag har orden och följer dem...Ja mam slowa i wypelniam je
Till min plats på jorden...To moje miejsce na ziemi
Jag tror jag kommit hem...Wierze ze wracam do domu

Här skall dimman lätta...Tu mgla sie rozplywa
Och ljuset bryta in...I swiatlo sie wkrada
Lägga sig till rätta...Uklada sie prawidlowo
på platsen som är min...Na miejscu ktore jest moje


Jag har orden och följer dem...Ja mam slowa i wypelniam je
Till min plats på jorden...W moim miejscu na ziemi
Jag tror jag kommit hem...Wierze ze wracam do domu

Får jag orden och jag följer dem...Otrzymam slowa i ide za nimi
Till min plats på jorden...Do mojego miejsca na ziemi
Jag tror jag kommit hem..Wierze ze wracam do domu

Hör du orden och du följer dem... Slyszysz slowa i przestrzegaj je
Till din plats på jorden...W Twoim miejscu na ziemi
Då har du kommit hem..Wtedy trafiles do domu

Text Py Bäckman
Musik Fredrik Kempe

piątek, 25 lutego 2011

dlaczego?

nie zadawaj trudnych pytan
mała
nie ubieraj tej sukienki
nie patrz w jego oczu błękit
nie czesz włosow tak starannie
nie bierz płaszcza zbyt upalnie
nie objadaj się wiśniami
i nie częstuj marzeniami
nie zaciskaj mocno dłoni
nie marszcz brwi
wez włos ze skroni
słonce wschodzi
zdrowiu szkodzi
drżysz juz cała
nie zadawaj trudnych pytan
mała

With a little help from my friends

:)))



Dobrej Nocy !

People come into your life for a reason..

wlasnie dzisiaj,,nie jutro :)



:)

czwartek, 24 lutego 2011

tam sie spotkamy..

harmonia..
tecza
dzwiekow tony
dla oslony
dla ochrony

zabiore z soba w cisze
niech kolysze ;)

Milych snow!

http://www.youtube.com/watch?v=gCgxBhhENeU&feature=rec-LGOUT-exp_fresh+div-1r-3-HM


Cisza w bibliotece


Na polkach ksiazki
o nieznanej tresci
wiatr wymysla
opowiesci

środa, 23 lutego 2011

Spokojnej, cichutkiej nocy :)

..poranne zaś wstawanie
niech rytuałem
wdzięczności i modlitwy
o nowe odczuwanie
się stanie..
:) Dobranoc :)

"Będę kierowcą"


Jedzie auto coraz prędzej
co za pęd, co za pęd.
Żółte światło, pas na jezdni
teraz skręt, teraz skręt.
Bardzo trudno być kierowcą,
lecz ja mówię wszystkim chłopcom
że kierowcą, że kierowcą
muszę kiedyś być.
Szara jezdnia, na tej jezdni
aut jest sto, aut jest sto.
Zmiana świateł, tu czerwone
a więc stop, a więc stop.
Bardzo trudno być kierowcą,
lecz ja mówię wszystkim chłopcom
że kierowcą, że kierowcą
muszę kiedyś być.
Trudne światła, różne znaki
trzeba znać, trzeba znać.
Muszę wiedzieć kiedy jechać,
kiedy stać, kiedy stać.
Bardzo trudno być kierowcą
lecz ja mówię wszystkim chłopcom
że kierowcą, że kierowcą
muszę kiedyś być.


zrodlo: http://lena.libra-wrd.pl/Wierszoteka/Dziecko.htm


Milego dnia !

wtorek, 22 lutego 2011

Matka

Upadł jej z kolan kłębek włóczki.
Rozwijał się w pośpiechu i uciekał na oślep.
Trzymała początek życia.
Owijała na palec serdeczny jak pierścionek,
chciała uchronić.
Toczył się po ostrych pochyłościach,
czasem piął się pod górę.
Przychodził splątany i milczał.
Nigdy już nie powróci na słodki tron jej kolan.
Wyciągnięte ręce świecą w ciemności
jak stare miasto


Zbigniew Herbert

http://www.youtube.com/watch?v=KfxMO5GjNPc&feature=related

For My Friend

MELODIA NA DOBRANOC

niedziela, 20 lutego 2011

..o matko.. o córko..

ku pokrzepieniu
i
ku przestrodze
i
bądź tu kobieto
uczniem
;)))
:*

...będąc dziećmi

chcemy być dorośli a będąc dorosłymi chcemy być dziećmi...



Milych snow!

...

Thunderstorm

Milej nie-dzieli.

piątek, 18 lutego 2011

..co z tą wsią?..

u Wyspiańskiego to było tak:

"...niech na całym świecie wojna
byle polska wieś zaciszna
byle polska wieś spokojna..."

a ja tak po swojemu
polskiej wsi zacisznej
urodnej w swej krasie
człowieczo-przyrodniczej
całemu światu życzę
ubogiemu w prostotę światu
tego bogactwa
serdecznie życzę

..dlaczego bez źrenic?

joanna pisze...
ksiezycowi oczu brak..
cos nie tak?


Isia pisze...
..to po co okna?


joanna pisze...
do przegladania..
mozna rowniez przez nie wyjrzec :)))
..
ale najpierw trzeba otworzyc


Isia pisze...
myślę, że
księżyc ma
tak szeroko
otwarte oczy
na swoje własne odbicie ;)
że nie potrzeba mu źrenic (może)
i ma tak
szeroko zamknięte źrenice
na oczy
które za szybami
że przepraszam

za siebie
jeśli się utożsamiam
z księżycem

jeśli..

joanna pisze...
jutro pomysle jak to zrobic
bez kluczyka.

Teraz zmykam.
Bez budzika:)))
Milych snow!

Lord of the Dance :*

za szybą czas
schłodzony
w oszronionych snach
zabłąkany ksieżyc
przegląda się w oknach
bez źrenic..

czwartek, 17 lutego 2011

love song



Dobrej nocy :*

Inwazja

Miliony snieżnych Gwiazd
zaatakowało w nocy Ziemię
Alarm odwołany
Agresor jest
Przyjazny subtelny
Bezdźwięczny
I celny


środa, 16 lutego 2011

BEETHOVEN.ODE TO JOY



Milych snow!

Bajka (?) na dzien dobry

benenota, śr., 16/02/2011 - 03:41



zrodlo: http://blogmedia24.pl/node/44781

starting over again

Milego dnia!

wtorek, 15 lutego 2011

dobrze

że mnie tutaj
przygarnęłaś
joaś..

wobec obecności
innych miejsc
i tu i tam..

dobrze że jest
takie serdeczne
miejsce..

jak to
nazwane kiedyś tratwą

dziękuję :)

Miłego kołysnia do snu:


pusta kolyska
cicho, bezpiecznie..
muzyka gra
choc
zniknal skrzat..?
nie..niekoniecznie
;)))

Intuicjo

yuhma, wt., 15/02/2011 - 14:29
Pozwolę sobie zacytować samego siebie :-)

Więc pojedynczo, ale wszyscy społem,
idźmy osobno do wspólnego celu;
tanecznym krokiem lub z ciężkim mozołem
idźmy samotnie, ale – bardzo wielu.
Tak krok po kroku spotkamy się może.
To – daj nam, Boże!

Kto fajerwerków pragnie, niech odpala,
a inny niechaj lemingów nawraca,
trzeci niech przeszłość, tradycję ocala,
a czwarty wiarę i godność przywraca.
Każdy z nich serca zbudzi i przeorze -
dla Polski, Boże!

komentarz:
http://blogmedia24.pl/node/44738

poniedziałek, 14 lutego 2011

św. Walenty przebacz..


niedostrzeganie, podglądanie,
w życiu jak na linie balansowanie
przebacz ślepotę sercu głupiemu wędrownemu
racz wymodlić ten jeden prawdziwy cud *****
a wszystko będzie dobrze :)))))

http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=2xB4dbdNSXY#t=133s

Kto tam? Kto jest w środku?



Milych snow!

:)))



lagodnoscia zwyciezaj gwaltownosc
dobrem zwyciezaj zlo
chojnoscia zwyciezaj skapstwo
i prawda zwyciezaj klamstwo

niech medrcy strzega
trudnodostepnej glebi duszy
ktora frunie dokad chce;
dobrze chroniony umysl
przynosi szczescie

- Dhammapada - Buddha

niedziela, 13 lutego 2011

someone's always saying goodbye



Dobrej Nocy!

Letting go ..

Slodki deser

Szarlotka z sosem waniliowym
Dla wybrednych bez sosu
Dla odchudzajacych się
Pusty talerzyk z serwetką
Dla wytarcia złaknionych ust
Zainteresowanych
Zapraszam do stolika
Nie zainteresowanym rozsyłam
Usmiech darmowy
Bezkomercyjny
Wyrob domowy


Ask the Mountains



Milej nie-dzieli ;*

sobota, 12 lutego 2011

Dzien Dobry!

dla cierpliwych

co Prawdy dotykaja
i w ciszy znikaja..



otwarte bramy wolnosci
wolny kiedys juz byl
slowa ciaza kamienne
milczenie zmienia je w pyl
zamkniety w pulapce zdarzen
cieple maluje sny
zywy wciaz Jest
wsrod setek marzen...
pedzel jest tu
barwy
i... Ty

Milych snow..

piątek, 11 lutego 2011

żeby.. :)))

tak mało
a tak
czasami trudno..



(odpowiedź na brzydkich :))

czwartek, 10 lutego 2011

..jakby wieczyście..

jak żona Lota
w rytualny słup
soli zamieniona..

..o kurcze balans,
my teraz częściej
oddychmy rozchylonymi
łapaniem powietrza
ustami..

a może mi się tak
tylko wydaje? hę?


..my coraz mniej
o swoich współ-odczuwaniach
rozmawiamy..
świadomie odkładamy
rozmowy o własnych
stanach
żeby
nie daj Boże
nie wydało się
że jesteśmy tak sobie bliscy
że wszyscy czujemy podobnie
lub wszyscy czujemy to samo
że każdy z nas czuje przekraczanie
wszelkich norm..
normalnością zwanych..
a każdy chce "zachować twarz"
nie dać się ponieść fali..

..to ja z Tobą joaś..
pójdziemy popływać
zapoznać się z falami?

...........................
Isiu,
..Wchodz pierwsza!
i nie strac gruntu pod stopami :))



środa, 9 lutego 2011

Milych snow..

Jacek Mruk,
Malowane obrazy pięknem ogarnięte
W sidła urody zaprzęgnięte
Trwają i dręczą nasze oczy
A czas się wciąż toczy
Pozdrawiam cieplutko:))



joanna,
...pieknem ogarniete
dreszczem przepelnione
snuja sie za pedzlem
plotnem zniewolone


the river meets the ocean

powietrze i przestrzen
slowa i obrazy
wciaz nowe..
bezdenne
bogactwo
bez skazy

na Dzień Dobry :)

jak to dobrze
że pewnego słonecznego poranka
po bardzo deszczowej nocy
wyszła na spacer dżdżownica
żeby się spotkać
z tak podobną
sobą

po zgodę
po rozpoznanie
po radość

:)

okołoporanek jak bitwa
zrozumienie historii, czasu i miejsca
i Koronka do Miłosierdzia
w intencji..
...
nie dziesiątka ;)
cała koronka
...

Miłego Dnia!

wtorek, 8 lutego 2011

Jakby wieczyście...

Żyjąc w natchnieniu tym wstrząsającym,
że żywi jesteśmy, Santa Polonia,
i wiemy, co nas czeka;
żyjąc w natchnieniu
tym nieustającym jak bicie serca,
krążenie krwi
czy łapanie ustami powietrza,
zwyczajna jakaś czynność
nabierała niezwyczajnych barw,
przestawała być zwyczajna,
nabierała takiej wagi,
blasku i splendoru,
tak straszliwej radości
i smutku,
że oddawałem się tej czynności
bez reszty.
Absolutnie.
Jakby wieczyście.
Na zawsze.

Źródło: Cała jaskrawość - Edward Stachura

dialogi...

Isia pisze...
..to, co jest ładne i miłe
nie można nazwać innym..
..dziękuję za ładne i miłe :)


joanna pisze...
zawsze jest wybór :)
Dobranoc :)


Isia pisze...
między ładnym a miłym
wybór jest jeden
to wybór który
nie istnieje
więc
Miłej Nocy :)


joanna pisze...
między wdechem i wydechem
wybór jest Jeden
to wybór który
nie istnieje
więc po Nocy
Miłego Przebudzenia :)

poniedziałek, 7 lutego 2011

..uczę się..

:)) czegoś, co już poznałam
ale nie doznałam..
albo tego, co doznałam
ale nie potrafiłam nazwać..

odkrycia nienazwanego
to świadoma część życia
naszego :)
ładne jest odkrywanie.
jeśli nie zachłanne..

Dobrych snów

relax..

czwartek, 3 lutego 2011

..Egipt..

miałam sen..
a raczej myśli
ze snem poplątane
nad ranem kiedy
to się zaczęło..

ja nie jestem jakimś prorokiem
nie chcę!
do świętego życia
nie namawiam
bo co nam po szaleństwie

słyszysz mnie?
BOŻE... nie chcę!!
przepowiadać.
Bo nie mam wizji.

najwyżej jakieś myśli
jakieś pytania

pytałam Cię Panie
dlaczego celem ucieczki
był Egipt
w trudnych dniach
dla starych i nowych relacji

a Ty mi mówisz
zamieszki, nienawiść
po co?
to nie dla tego
rodzina chciała
schronienia

a rodzina
mąż-żona-dziecko
jest najważniejsza
jeśli w życiu
chodzi o miłość

więc chroń ich!
każdą ludzką rodzinę

poproszę..

...?

Przemalował błękit nieba
w buro-szary
trącił w ciszy
struny uczuć
jak gitary
błyszczał w słoncu
tetnił życiem
w karty grał
o los róży
lasu
myszy...
i pozostał tam
gdzie stał

proste jak promien
ciche jak ryba
bystre jak oko

zgadnij
kto to...

pejaz.. niebanalny..

pieknie dziekuje :)
Usmiechnietego dnia !


środa, 2 lutego 2011

;)

i bez buntu
bo nie o to chodzi
Serce :)

...
jako
ze patrze
i milcze..
:)






joanna pisze...
.. ha!
Nie bez przyczyny
Historia nas nie dotyczy
bo my w spodnicach tanczymy!
;)
Dobrej nocy
...mysz!
Pomocy!

Isia pisze...
...coś się stało, joaś?

joanna pisze...
ucze sie nie bac
niektorych sytuacji
szarego dnia
skrzydla rozposcieram
nauki pobieram...

Milego wieczoru :)

Isia pisze...
wzajemnie :)

Isia pisze...
..mysz? cóż..
przecież wiem
że nie boisz się
kobiecym strachem!
zapomniałaś?
masz miecz..
..mysz ze strachu
wyciągnęła nóżki
cóż..rozum krótki
podobnie jak u kurki..
sokoły poza wzrokiem
doskonałym
mają bystre serca
podobnie, jak
gołębie! i orły..
i dla temu
mościpanie
doskonale
wychodzi im
latanie :D

..a to dla wyśmiewaczy
skrzydeł
i słów niemodnych -> ;b
ja tam nie byłabym pewna
kontra-bas-ów ;)
(z podziękowaniem i
za przeproszeniem :)))
dobranoc
moc-i-um panie ;)
p.s.
to było nawiązanie
trochę sercem
trochę żartem
do słów, znaków i wydarzeń
poza dzisiejszym dniem
już
do jutra miłego :)
pa, pa

wtorek, 1 lutego 2011

pejzaż


szara ulica
i ludzie szarzy
oczy żebraka
z błyskiem na twarzy
za biurkiem
damy z młodości echem
małym dekoldem
i cichym wzdechem :)
ciepło
bezpiecznie
usmiech
koniecznie..
takie pejzaże
za oknem mgła
kto widok wybrał..
przecież
nie ja!