poniedziałek, 22 marca 2010

Ech, żeby tak już anieli...



jeszcze moja biedna dusza
telepie się na tym (cholernym) świecie,
prawdę mówiąc nudno.
ziemskie życie wykazuje braki,
bo takie czasy (jak zwykle :))
i programowo,że zawsze na cóś
braknie ci kasy.
Ech żeby tak już anieli
zabrać mnie stąd chcieli :)
-p.k.-



a na drogę wezmę
wspomnien parę
i gitarę,
bo w podroży
czasem czlowiek się nurzy,
kilka książek
i pieniążek,
choc niczemu juz nie sluży,
a tam w niebie anieli
w zlocie i perlistej bieli
czekają
sluchają
pytają


o pajeczynę w oknie
i o stracha na wroble
co w polu moknie
i o dotyk tamtych rąk
gdy podarowales jej
ukradziony roży pąk

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz