piątek, 26 czerwca 2009

czy jest coś??

czy jest coś, co może spowodować
odmianę losu
na który skazałeś mnie
nie wiem za jaką karę?
przecież nic złego Ci nie zrobiłam
starałam się żyć tak dobrze
jak tylko potrafiłam
a tutaj szykujesz mi oskarżenie
przed całym światem?
za co, powiedz, za co?

wiesz, że mogę tego nie przeżyć
albo zwariować
czy okażesz mi litość?

2 komentarze:

  1. miałaś być mojego szczęścia
    koroną zwięczeniem
    miałaś być jak chleb powszedni
    pachnący przaśny
    na wejrzeniu miły
    miałaś
    a stałaś się mym udręczeniem
    ani cie zostawić
    ani uciec od ciebie
    bo kocham ciebie
    i na to skazany
    wciąż usty okłamywany!

    OdpowiedzUsuń
  2. Tobie litość?
    a mi kto ją okaże :(
    o!
    dziewczę hoże
    może
    Tylko Miłosierdzie Boże!

    OdpowiedzUsuń