skip to main |
skip to sidebar
Spotkanie z aniołami
Wśród archanielskiej z kryształów pogody
Śniegiem pokryte przestrzenie łabędzie
Lśnią jak w diamentach jutrzenki promieni
Błękitne słońce promieniem się mieni
Błękitne niebo promieni się wszędzie
Wśród nawiedzonej anielstwem gospody.
Nich się więc dowiem co w Bożym prawie
Lśni od aniołów w jutrzenkach jak wody
Spytam aniołów idących na jawie
W kierunku gospody.
Gdy się zbliżyłem do trzech mężów złotych
W zwierciadłach błysły krysztły i lody
Nieśli gołębie jak białe klejnoty
Przedziwna była między nami mowa
Jeden gołębia mi podał
I pax tecum powiedział bez słowa
A gołąb był biały i złote miał oczy
I wziąłem jak kielich gołębia białego
I patrzyłem za nimi, tak długo, tak długo
A oni wciąż maleli, maleli , maleli
Aż znikneli jak kropka na śniegu.
Agamemnonwiersz :
http://blogmedia24.pl/node/24400
pax tecum
OdpowiedzUsuń