piątek, 22 maja 2009

Wieczor

odstawiam
walizke problemow
na bok
identyfikacja z zyciem
uporzadkowanym i celowym
moje zadania
i kotwica istnienia
slonce zaszlo
wieczor mija
a za oknem
kolysanke
wiosna nuci
bezslownie
cudownie

2 komentarze:

  1. ... piosenką wiosny kołysana
    spałam snem miękkim i czystym
    do deszczowego rana...
    dziękuję Ci joanno
    najlepszy przyjacielu
    za Twoją kochaną obecność
    za delikatny, czuły dotyk
    jest w Tobie tyle piękna
    nie mogłam się napatrzeć...
    powolutku zmieniam się
    pod Twoim wpływem...
    chcę z Tobą tylko
    lecieć,płynąć, wirować, żyć

    OdpowiedzUsuń
  2. ach - zapomniałam dodać, jak dobre jest to,
    że z każdego miejsca na ziemi można teraz trafić w swoje ulubione miejsce
    w tym wirtualnym świecie.. ;)

    OdpowiedzUsuń