..chcemy się zmierzyć z kryzysem wewnątrz nas i się z nim zmagamy i nawet dochodzimy do porozumienia :) ale kiedy odnajdujemy kryzys większy od naszego własnego w ukochanym człowieku, a on pozostaje zamknięty i w swojej dumie nie otwiera tak na prawdę ani drzwi, ani okien, tylko ukrywa się gdzieś tam, hen... za dobrem, które go męczy.. we dnie i w nocy.. to jak mu pomóc? ..a kiedy zjawiamy się, to pozostaje obojętnie-grzeczny.. a kiedy słyszy, że jest ważny i dobry i dobrze, że jest..to kryje się za zasłoną lęku.. i mówi prześmiewcze ha.. a cierpi.. zagubiony.. to powiedz gdzie się ukryła ta cała, piękna prawda o nim? i kto ją przed nim ukrył?..
..chcemy się zmierzyć z kryzysem wewnątrz nas i się z nim zmagamy i nawet dochodzimy do porozumienia :) ale kiedy odnajdujemy kryzys większy od naszego własnego w ukochanym człowieku, a on pozostaje zamknięty i w swojej dumie nie otwiera tak na prawdę ani drzwi, ani okien, tylko ukrywa się gdzieś tam, hen... za dobrem, które go męczy.. we dnie i w nocy.. to jak mu pomóc? ..a kiedy zjawiamy się, to pozostaje obojętnie-grzeczny.. a kiedy słyszy, że jest ważny i dobry i dobrze, że jest..to kryje się za zasłoną lęku.. i mówi prześmiewcze ha.. a cierpi.. zagubiony.. to powiedz gdzie się ukryła ta cała, piękna prawda o nim? i kto ją przed nim ukrył?..
OdpowiedzUsuńukrywa się gdzieś tam, hen... za dobrem, które go męczy.. we dnie i w nocy.. to jak mu pomóc?
OdpowiedzUsuń-wystarczy,ze jestes obecna inuicyjnie pojawia sie slowa, ktore pomoga przejsc przez chwile zwatpienia we wlasne sily.
..a kiedy zjawiamy się, to pozostaje obojętnie-grzeczny.... to powiedz gdzie się ukryła ta cała, piękna prawda o nim?
-w kontakcie z wewnetrznym konfliktem wzrastamy w zrozumienie,to jest czescia kazdego zycia.
i kto ją przed nim ukrył?..
-Bledne postrzeganie i interpretacje rzeczywistosci, ktora nigdy nie jest ukryta, lecz niedostrzezona.
..to kiedy on ją dostrzeże?
OdpowiedzUsuńw teraz :*
OdpowiedzUsuń