czwartek, 25 czerwca 2009





Pamiętasz Mistrzu
kiedy modliłeś się w duchu i klęczałeś
ja zmęczony zasnąłem i spałem.
obudził mnie krzyk łapać złodzieja
to antysemita!
zatrząsł się Syjon w posadach!
ruszyła zgraja i zdrada!
była wielka awantura w tym gaju
przyszedł Juda z Kriotu z Malchusem i banda zbójów
wszyscy oprócz mnie!
ze strachu wściekli
uciekli
Malchus nic nie chciał Cie słuchać
dobyłem miecza
i pozbawiłem go ucha!
dziś ja świeży i wykąpany
Ty spocony,brudny związany
i skopany!

1 komentarz:

  1. zabrali mi Ciebie spętanego
    moim strachem
    już z Góry osądzili Ciebie Bożą Skałę
    a ja stałem z boku
    i wszystko słyszłem
    i bałem się!
    bałem się
    potwornie się bałem
    i zwiałem!

    OdpowiedzUsuń