Sa tacy
co potrafia
wypowiedziec to
po prostu
ze zdziwieniem,
slowa
w gardle scisniete dlawia.
dusza
czujac wielkosc chwili
i wlasne unicestwienie
umieraja dla swiata i siebie.
Inni straceni w nicosci
wola skala byc i lodem
niz zamilknac
i zyc
i znikac
w milosci
... no więc jak jest tak naprawdę joanna ???
OdpowiedzUsuńsa tacy
ktorzy potrafia
to wypowiedziec
wielu patrzy tylko
ze zdziwieniem
a slowa w gardle scisniete
dlawia i dusza
czujac wilkosc chwili
i swoje wlasne unicestwienie
umarli dla swiata i siebie
wola zyc w nicosci
skala i lodem pozostac
niz znikac w milosci...
Niby takie same słowa, a jakże odmienne czucie, prawda??
Cóż to jest prawda???
slowa..slowa..slowa...
OdpowiedzUsuńw zamieszaniu slow zagubione szczescie!
więc po co nam słowa? ....... no po co??? po jaką lichą namiastkę, po jaki ersatz czucia? po co nam... człowieczeństwo? jeśli nie potrafimy rozmawiać?? - no po co??
OdpowiedzUsuńIsiu, bukiecik fiolkow dla Ciebie ;)
OdpowiedzUsuń