mówię Ci na ucho szeptem
skuty bólem czule
nie jestem
masz na to jakiś "amulet"
nie łatwo dziś beztrosko po niebie brodzić
żeby czymś komuś nie zaszkodzić
za mało "kochają"
więc wołam
Panie zaradź
oni "wina nie mają"! :(
-p.k-
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dziękuję Joanno,to jest właśnie ten obraz,który choć realnie straszny w bólu,daje nadzieję która przekracza zwykłe ludzkie rozumienie
OdpowiedzUsuń:*
Dziekuje Piotrze, ze Jestes.
OdpowiedzUsuń:*
ech tam ja,troszkę poszalałem na blogu. ks.Tomasza :),zostawiłem też zaproszenia,i być może przyjdą mili goście ubogacą blog w nowe treści.Nam pozostanie tylko kłaść dłonie pod ich stopy!,kto wie może szybciej niż my osiągną cel.Czasem Pan Bóg działa w przedziwny sposób :)
OdpowiedzUsuńmiłego dnia :*
..na mnie ten obraz
OdpowiedzUsuńwtedy podziałał
jak uderzenie piorunem..
hmmm.. to może od niego
zaczęło się nawracanie..
a może od łagodności
która następowała wokół
może od wielu mądrych słów
które wpadały w serce
jak kropelki niebieskości
żeby olśnić.. nie wiem
ta wiedza nie jest
w tym momencie potrzebna
może za chwilę :)
Dobrego ciepłem serc ogrzanego
wieczoru
.. sorki, ale załączone coś
OdpowiedzUsuńco ukrywa się za obrazem bólu
nie współgra z moim wnętrzem :(
nie przemawiaj do mnie tak, joaś
nie pomożesz :b
Piotrze, dzieki juz wkleilam Twoja "Modlitwe"
OdpowiedzUsuńnie współgra z moim wnętrzem :(
OdpowiedzUsuń...
Isiu,
Drastyczne skojarzenie ale:
Ostanio mylam zbiornik na g.... bo byl stop w toalecie na zaglowce, pomimo tego, ze to tez nie wspolgra z moim wnetrzem. :(
Za to teraz lekkosc czuje i zadowolenie.. ;)
coraz to wymywam z g.... tyły mojego pieska..
OdpowiedzUsuńnie mówmy sobie może już
o tym, co nie współgra
bo wiele tego
we mnie i w Tobie i w niej i w nim..
ukazanie komuś tego
co akurat Tobie gra
jest ok :))
więc miłych snów
bo jest w calosci.. nijak odrzucic ani na drobne rozmienic..
OdpowiedzUsuńDobrej nocy :)