sobota, 18 grudnia 2010

wpadł tylko na chwilę

w przydziele ról
był ostatni

węże żyrafy słonie
ptaki kwiaty i motyle
zniknęły w mglistej przestrzeni
nikt ról już
nie zmieni

uniknąc wedrówki ?
próbował wymówki..
krótki los
czas mu zwierzył
że zagra do końca
.. uwierzył..

wśród słodkich pogoni
za szczęściem
za sławą..
zapomniał o raju
a łąkę jaskrawą
zdeptał stopą bosą
w podzięce niebiosom

wpadł tylko na chwilę
w przydziele ról
był ostatni

5 komentarzy:

  1. ..to o Twoim przyjacielu?
    tym tak innym
    a tak podobnym?
    nie myśl smutno
    on ma się dobrze..

    OdpowiedzUsuń
  2. :)))

    nie, to o mnie !
    ona tez sie ma dobrze ..

    OdpowiedzUsuń
  3. ostatni?
    :) a nie prawda, bo
    cały ten czas "number one"
    w tej chwili też
    i nie był, jest :)
    i ona też ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. j motyl i jez
    i "number one"

    i Ty tez :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ty motyl, Ty jeż i tu się zgadzamy,
    i ja też :)

    OdpowiedzUsuń