czwartek, 23 lipca 2009

p.k pisze...

nie tylko Jezus opowiadał o Królestwie Bożym wielu proroków w starym testamencie o tym mówi,czytaj!.Nie jest łatwo czytać i rozumiec co się czyta. Jeśli się nie zna mechaniki świata pozazmysłowego. Może ja jestem wariat (nie przeczę) Jezus mówił o hierarchii obowiązującej w Niebie, teozofia którą czytałem mówi podobnie (i tu trza rozumu,i trza uważać bo można pobłądzić jak ja! - choć już dziś jestem spowrotem :)) teozofia mówi o światach, mówi o ciele fizycznym duchowym i jaźni czyli Ego czy ja!. O ciele fizycznym pisał też mój mistrz św.Paweł pisząc o glinianym naczyniu = glina potocznie ziemia, wszak Bóg nas z niej ulepił, z wszystkimi pierwiastkami włącznie - oprócz jednego! - oprócz Swojej Cząstki - którą zostawił każdemu stworzeniu na ziemi, ma coś jak dziurkę od klucza,i przez nią nas podgląda,a czasem nawet wchodzi!. O! O! O!, i udowodnij mi teraz jak owa cząstka pierwiastek Boga sama z siebie może ściągnąć do wnętrza siebie całego Boga = absurd!, czy sługa może rozkazywać królowi?. Garnek z gliny,nic innego jak według modelu matematyczno - chemicznego zbudowane ciało z ha! ha! z całej tablicy Mendelejewa, ale nie tylko matematyka rządzi fizyką, a fizyką rządzi ów pierwiastek Boży. Kiedyś sobie zakpiłem czy to czasem nie kwarki! :p. Jednak Bóg Jest twórcą energii, materii i anty, jest twórcą fotonu bez którego żaden laser działać nie bedzie, a wiesz już co to cudo potrafi. Jest też twórcą spinów magnetycznych, dziwnego tworuzwanego magnesem trwałym. Jest też twórcą spinów erotycznych które tak cudownie przyciągają oboje :p :p :p, a po oddaniu sobie energii pod wszelką postacią mogą być współtwórcami nowej istoty na ziemi. A ona już uzbrojona w swój kod genetyczny (cały czas matematyczny model - szuka miejsca w modelu matematycznym na ziemi) Bóg usłyszał odpowiedź modelu = poślij mnie!, i odpowiedział ok dziecko!, zobaczymy co potrafisz!. Jest moment poczęcia - bo oni naprawdę się kochają!!!. Cała Armia Anielska czuwa!. Dochodzi do szczytu kiedy ziemski Tata widzi że jego połowa już zaczyna lewitować, Ojciec z nieba cały w skowronkach!, całym swoim Jestestwem czeka w napięciu i krzyczy Adamie! gdzie jesteś! Adam z ziemi tu w ramionach się ukryłem i pada! a Tata z Nieba do swojej Armii do dzieła!. I tak to wszystko się zaczęło. ładna bajka?

......
biada im oboje kiedy przerwą moment lewitacji. Bóg może się na nich obrazić, i nie pośle im modelu!, bez niego oboje zaczną powoli umierać dla siebie!. Tak dzieje się w pożyciu przedmałżeńskim i promieniuje na przyszłe ich życie - nie jest istotne że zmienili partnerów!, lewitacji może już nie być nigdy! a przecież każda i każdy o niej śni po nocach! to jest tragedią tego świata, który po ludzku nigdy sam z siebie się nie odrodzi. Będą zmieniać partnerów!, będą zostawiać dzieci same jak sieroty, ba będą mordować te (ich zdaniem dziś niepotrzebne) zostanie martwa starców ziemia!, jak planeta oszalałych człekokształtnych małp. Ja nie jestem nauczycielem, ani katechetą ja piszę bajki dla dzieci! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz