piątek, 24 lipca 2009

Sted:

Czym innym bylem
jak nie taka cma
lecaca uparcie do swiatla?
Do tego swiatla,
o ktorym sie mowi ,
ze trzeba do niego isc.
Co to za swiatlo?
Gdzie ono jest?
W jakim kierunku?
Nie wiadomo.
Trzeba do swiatla isc.
To wiadomo.
Autor: o

11 komentarzy:

  1. Anonimowy24 lipca 2009 13:21

    ten kto potrafi Ducha
    słuchać!
    nie musi światła
    wokół szukać
    bo ono jego wnętrze
    oświetla
    uwierz mi ja za to
    głową swoją ręczę!
    ps.miłego dnia słoneczko :*

    OdpowiedzUsuń
  2. joanna24 lipca 2009 13:25

    milego dnia Serce!

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy24 lipca 2009 16:36

    muszę milusińskiemu zrobić automatykę ładowania akumulatorków.Układ inteligentny (te med in china są do kitu!).Już sobie schemat narysowałem,jeszcze pomiary na elektronicznym "pająku" = elektroniczna prowizorka,tak jak pajęczyna,nigdy nie wiadomo co w nią wleci ;).
    Jak tam Twoja siatka na szerszenia :p?.
    Obiecałem że automat zrobię,więc jakiś czas mnie tu nie będzie!
    hej :*

    OdpowiedzUsuń
  4. joanna24 lipca 2009 18:37

    powodzenia sefie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Isia24 lipca 2009 22:24

    zrób mi też Piotr taką naturalną automatykę;)) załaduj akumulatorek serca :b ptrafisz?

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy24 lipca 2009 22:40

    telepatycznie jeśli intensywnie będziesz mnie szukać w przestrzeni psychicznej,tak! :).Miałem taki kontakt z Babcią Kozyrową!.Ja to odbierałem jako niepokój,i myślałem że czas aby ja odwiedzić.Mieszkała na oś."M",jak przyjechałem,to usłyszałem "jak sie ciesza,jo tak chciała żebyś przyjechoł".Nawet tak prymitywnymi narzędziami jakie miał wuj "mój chrzesty,brat mamy" potrafiłem hurtem podreperować co się rozsypało.No i obowiązkowo u Babci była kawa a czasem pały kieliszek nalewki ;).Ech ona miała swoje specjały,kto teraz tak gotuje :(.Możesz próbowac się łączyć,jeśli Ci się uda poczujesz ciepło w okolicy serca!,oby tylko nie wybuchło :).Bo gdzie znajdziesz drugie na zamianę? ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy24 lipca 2009 22:42

    znów mi cóś klaw fika,miało być mały kieliszek nalewki

    OdpowiedzUsuń
  8. Isia24 lipca 2009 22:47

    od P do M długa na klawiaturce droga ;b

    OdpowiedzUsuń
  9. Isia24 lipca 2009 22:51

    ..mam nadzieję na trwałą, serdeczną łączność, spokojną - ze wzlotami niezwykłymi serc, ale może bez piorunów i bez eksplozji.. bo po co wykańczać się?

    OdpowiedzUsuń
  10. Anonimowy24 lipca 2009 23:58

    a jednak za czymś tęsknisz ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Isia25 lipca 2009 09:21

    tak! tak! tak!
    małe tęsknoty.. biedny ten
    kto nie zna ich..

    marzenia?
    tak! tak! tak!
    szyte na miarę
    serca..

    Niezwykego dnia.. :*
    miłego tak-tak :))

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)