.....Jezus rzekl:
Z Krolestwem Bozym dzieje sie tak, jakgdyby ktos nasienie wrzucil w ziemie. Czy spi , czy czuwa, we dnie i w nocy nasienie kielkuje i rosnie, on sam nie wie jak.
Ludzie wciaz czerpia z tego niespozytego zrodla, a gdy wszyscy strasza , ze ludzkosc jest skazana na zaglade, zawsze znajduje jakis sposob na przetrwanie.
.....przezylismy potopy. I przezyjemy , gdy wszyscy przygotowywac sie beda na koniec swiata. Jestesmy odpowiedzialni za Wszechswiat, bo to my jestesmy Wszechswiatem.....
Jestem świadoma odpowiedzialności za Wszechświat,
OdpowiedzUsuńbo jestem cząstką tego Wszechbytu,
ale moja świadomość nie idzie niestety
w parze ze zrozumieniem tegoż świata
i zachowuję się niekiedy irracjonalnie... :(
Irracjonalnie w stosunku do tego swiata ktory jest czastka Wszechbytu...
OdpowiedzUsuńIrracjonalna czastka swiadomosci odbiera prawo wyboru dzialania , czy tak to mam rozumiec?
1.Mam świadomość odpowiedzialności za Wszechświat.
OdpowiedzUsuń2.Nie rozumie poczynań niektórych ludzi tego świata.
3.Ja sama pomimo pkt.1 działam irracjonalnie
np.zamiast budować, burzę.
ps.Jestem budowlańcem więc moim zadaniem, powinnością powinno być ZAWSZE budowanie (w najszerszym znaczeniu tego słowa)
3. zamiast budowac burze.
OdpowiedzUsuńZburzony gruz jest dobrym materialem na fundament dla nowej budowli. Zyjemy w swiecie zmiennosci wszystko ulega zmianom. Czy budowanie w najszerszym znaczeniu tego slowa nie wiaze sie z burzeniem starych konstrukcji i stawianiu nowych?
:)Brawo, Joasiu! "Zburzony gruz jest dobrym materiałem na fundament dla nowej budowli."
OdpowiedzUsuńże ja tą prawdę nie wzięłam pod uwagę! :)
No to budujemy!