przyjacielem czlowieka.
Biega jak on
bez skladu
ani drogowskazu
nie dostrzegajac
wiekszego swiata wokol
tylko
wlasne mrowisko.
Zajeta praca zapomina o sobie
i unosi ciezary duzo wieksze niz jej kruche cialo.
Podziwiam, ze nie placze nad soba.
... i dlatego jej praca ma sens, ma sens, ma sens... tak jak całe nasze przemijanie piękne - dzień po dniu, noc po nocy, myśl po myśli...
OdpowiedzUsuńi dlatego ta droga
OdpowiedzUsuńma sens ma sens
i nasze wieczne wedrowanie
dzien po dniu,
noc po nocy...
przez przemijanie
... do życia...
OdpowiedzUsuńw wieczności :)))
wlasnie tu,
OdpowiedzUsuńwlasnie teraz
jakże pięknie współgraliśmy
OdpowiedzUsuńharmonijnie
joanno