Zobacz, Joasiu, jak każdy z nas patrzy z innej perspektywy. Bogactwo interpretacji obrazu, myśli, inne postrzeganie świata. Szkoda, że tak mało nas...Moglibyśmy się wzajemnie ubogacać... Ps. Słowa, "mało nas" wyzwoliło we mnie wspomnienie zabawy z dzieciństwa...mało nas, mało nas do pieczenia chleba... ale ciąg dalszy poszedł w zapomnienie.
... który by nauczył nas piec tak dobry chleb, jak dobrzy powinniśmy być - dla innych... i dla siebie też :), a właściwie to zaczynając od bycia dobrym dla siebie, bo wtedy łatwiej zrozumieć kogoś...
Jestem dzieckiem, trochę dużym
OdpowiedzUsuńale wciąż kochanym :)
Ps. Nie mogę dostrzeć, co słoń wypatruje na drodze? :)
Czegos sie bardzo przestraszyl...
OdpowiedzUsuń;)
Zobacz, Joasiu, jak każdy z nas patrzy z innej perspektywy. Bogactwo interpretacji obrazu, myśli, inne postrzeganie świata. Szkoda, że tak mało nas...Moglibyśmy się wzajemnie ubogacać...
OdpowiedzUsuńPs. Słowa, "mało nas" wyzwoliło we mnie wspomnienie zabawy z dzieciństwa...mało nas, mało nas do pieczenia chleba... ale ciąg dalszy poszedł w zapomnienie.
....tylko nam, tylko nam piekarza potrzeba!!!
OdpowiedzUsuń... który by nauczył nas piec tak dobry chleb, jak dobrzy powinniśmy być - dla innych... i dla siebie też :), a właściwie to zaczynając od bycia dobrym dla siebie, bo wtedy łatwiej zrozumieć kogoś...
OdpowiedzUsuńDziękuję, Joasiu, za przypomnienie,tak właśnie było.
OdpowiedzUsuńDziękuję Isiu,nasze drugie zadanie to; pokochać bliźniego jak siebie samego.
Eme, Isiu, nasz stol jest znow stabilny na trzech nogach!
OdpowiedzUsuń