CZEGO SIĘ SPODZIEWASZ BOŻE
- Czego się spodziewasz Boże
że bazar judaszów
na klepisku rozsiadł się okrakiem
i pokojową fajkę pali
z cynizmem na oczach i ustach ?
A siedlisko pikanterii
i zapachy czosnku dzieli
wiatr po jednym ząbku
według wagi ciała ?
Nie sposób krzyknąć do huby
z zaprzysiężeniemi dziwną wykładnią
mędrców syjonu pochylonych
nad dziurą w ziemi w zapadłej prowincji…
Lepiej skonać niż te mądrości przyskarbić
albo błotem się umyć
niż z ich poręki szczęście brać
do wazonu w tajemnicy przed alternatywą.
A cóż mi to za autorytety w niesłabnącej sławie
wijących się w zdradzie jak węże południa
a w brudnej sadzawce myśli płukać…
To że nosicie krzyż Jezusa nie upoważnia was
do jakiegokolwiek wyczyszczania własnych sumień
–w Pieśni Zdrady Absolutnej
jako poeta
gardzę wami !
28.09.2009 - Ustka
#174 - Zygmunt Jan Prusiński, - 09/29/2009 - 06:11
#174 - Zygmunt Jan Prusiński, - 09/29/2009 - 06:11
... ja nikim nie gardzę,
OdpowiedzUsuńi wcale nie jest mi przykro
Panie Zygmuncie
że to nie jest po myśli
Waćpana
nie opowiadam się
przeciwko ludziom
pragnącym stworzyć Nowe
nie opowiadam się
przeciwko ludziom
pragnącym zachować Stare
opowiadam się za Miłością
i w jednym
i w drugim
i na Nią oddaję mój głos
i tylko Serce ufajace zamiera
OdpowiedzUsuńw nieskończoności
OdpowiedzUsuńrytualnego rytmu
wspierającego
ziemię
i wszystko co na niej
i w niej
bo
dobre
nie zamrzyj Serce :*
OdpowiedzUsuńbo co poczną bez Cię
same ręce..
bez "ora"
nie ma "labora"