wieszam na klamce
w torbie pekatej
chwile uniesien
marzen majowych
nocy czerwcowych...
zlote piekace
z skrzatem na lace
w sloncu stopione
w torbe wrzucone
i
porzucone...
.
w sloncu stopione
w torbe wrzucone
i
porzucone...
.
Brahms Lullaby - Japanese Water Garden
porzucasz marzenia?
OdpowiedzUsuńdlaczego?
..hmmm..jesien :(
OdpowiedzUsuń..kolorów pełna i słońca :)
OdpowiedzUsuńniedługo mi urodziłoś się
Słońce
i jesteś :*
uśmiechnij się
no, nie smuć już
bo przecież wiesz
to cud!
...lecz chwilami.....makabryczny sen!
OdpowiedzUsuńdlaczego??
OdpowiedzUsuńhttp://www.pawelpal.da6.prothost.com/wordpress/?p=1180
OdpowiedzUsuńtakich potworności wokół jest ocean niespokojny.. mówić o tym, czy może lepiej nieść sobą dobro? i w intencji miłości na świecie dzień w dzień przez tysiąclecia po prostu modlić się??
OdpowiedzUsuńmodlic tak.. zeby miec sile wydobyc glos.. cichy krzyk ... - Juz dosc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńjuż niedługo obudzimy się
OdpowiedzUsuńnie będzie krzyku i łez
bo nie będzie cierpienia
ale przedtem...
początek i koniec
na świecie, w nas
piekła...
na prawdę piekła..