jeden swierszcz - to smutek
drugi - melancholia
koncertuja w sadzie
w jesiennym nieladzie
.
jeden swierszcz to milosc
drugi - to jej brak
ciagle jest ich dwoje
lecz wciaz cos nie tak..
http://www.youtube.com/watch?v=2bDVtnfz1fs&feature=related
Oliver Shanti - Infinite longing
MARZENA NYKIEL - REDAKTOR NACZELNA "WPOLITYCE.PL"
7 godzin temu
...co zrobić, żeby ten drugi zaczął być?
OdpowiedzUsuńżeby powiedział Jestem?
miłością...
byc.. soba tylko byc. Pozwol drugiemu tez byc soba, nie zmieniaj nikogo, bo zmienic nie mozesz, tak jak nikt Ciebie zmienic nie moze. Kazdy wybiera jak najlepiej wg swojego zrozumienia. Nie pozwol sie ranic oczekiwaniem, ze Twoje zycie jest bledem i powinno byc inaczej. Wszystko jest perfekt wlasnie tu i teraz. Nic na zewnatrz Ciebie nie moze dac Ci trwalego szczescia. Dni przemijaja tak jak ta chwila..
OdpowiedzUsuńJest jednak cos co jest stale w Tobie i niezmienne, wroc tam. Pusc oczekiwanie na lepszy moment, bo ten tutaj jest wszystkim i nic wiecej nie trzeba. Nasza egzystencja w czasie, z chwili na chwile, z oddechu w oddech, z gama kolorow i dzwiekow, z wrazen mirazem. Badz wdzieczna za nie.