.....Może to brzmi przesadnie, ale aby pokonać nerwicę dotyczącą takuhatsu, było dla mnie koniecznym, zdanie sobie sprawy z mojej religijnej misji w społeczeństwie, jako kwestujący kapłan. Nawet w okresie, kiedy byłem w depresji i czułem się straszliwie onieśmielony chodząc na takuhatsu, wtedy kiedy prawie nic nie trafiało do mojej miski, to jednak mieszkańcy Kioto coś mi darowali, abym mógł przetrwać. Działo się tak pomimo faktu, że w tamtych czasach ludzie szukali miejsc, gdzie mogliby kupić coś taniej, nawet jeśli dzięki temu zaoszczędzili tylko parę groszy. Przez cały okres mojej praktyki byłem wspierany całkowicie przez mieszkańców Kioto, chociaż stanowiło to dla mnie zawsze zagadkę, co w ogóle ich skłaniało do tego, aby wkładać pieniądze do miski mnicha praktykującego takuhatsu.....
cytat:
Takuhatsu -- śmiech przez łzy
Rōshi Kōsho Uchiyama
Przyczynek do konfidencjologii
16 godzin temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz