środa, 21 października 2009

Bajki filozoficzne:

Filozof grecki Diogenes, o którym mówi się, że mieszkał w beczce, jest dobrze znany ze swego absolutnego umiłowania wolności i natury. Pewnego dnia, gdy jadł skromną kolację, na którą składała się soczewica, został natarczywie zaczepiony przez filozofa Arystypa prowadzącego wygodne i dostatnie życie, ponieważ był jednym z dworzan króla. Arystyp rzucił mu z niejaką pogardą:
"Widzisz, gdybyś nauczył się nadskakiwać królowi, nie byłbyś zmuszony zadowalać się takimi odpadkami, jak to prostackie danie z soczewicy!"
Diogenes spiorunował go wzrokiem i odpowiedział:
"Gdybyś nauczył się zadowalać soczewicą, nie musiałbyś nadskakiwać królowi!"
...
Opowiada się również, że wielki król Aleksander, pełen podziwu dla wyrzeczeń Diogenesa, złożył mu kiedyś wizytę. Diogenes, na wpół nagi, wygrzewał się na słońcu. Aleksander Wielki zbliżył się do niego i dał wyraz swojemu podziwowi:
- Powiedz mi, czego pragniesz, a ja to dla ciebie zdobędę.
Diogenes podniósł głowę i odpowiedział z prostotą:
- Przestań mi zasłaniać słońce!
...
Jeszcze inna opowieść mówi, że Diogenes miał niewolnika o imieniu Manes. Ten uciekł pewnego dnia, a Diogenes nie zadał sobie najmniejszego trudu, żeby go poszukiwać. Wszyscy przyjaciele Diogenesa wyrazili mu swoje zdziwienie.
"No i co takiego się zdarzyło?" - odpowiedział im filozof.
"Manes może żyć bez Diogenesa, a Diogenes nie może żyć bez Manesa? Przecież dzięki temu, że zbiegł niewolnik, uwolnił się Diogenes!"
...
Opowieść dydaktyczna (apolog) o filozofie Diogenesie (413-327 przed naszą erą), przytoczona przez przez Diogenesa Laertiosa (III wiek przed naszą erą) W pracowni filozofa Diogenes uczy nas, że wolność ma pewną cenę. Aby stać się całkowicie wolnym, trzeba odrzucić przywiązanie do dóbr materialnych, ponieważ wszystko, co posiadamy, posiada nas w zamian. Nic nie mieć, nie pożądać niczego.
Milych snow!

4 komentarze:

  1. oooo, przepraszam
    a chwile jak motyle?
    gdybyśmy ich nie chcieli
    gdyby ich nie było
    jakże mało kochana
    byłaby miłość...

    a dom do którego
    z każdej
    nawet najpiękniejszej
    podróży
    chce się wracać?
    żeby złapać
    balans

    a ten lot
    to skrzydeł pożądanie
    czyż to nie piękne
    kochanie?

    nie posiadać niczego
    całkiem fajnie
    powiedz to małemu
    rumuńskiemu dziecku
    ono nie wie
    co to jest wolność
    ani
    co to jest posiadanie
    chyba że
    maślaną bułkę
    dostanie

    OdpowiedzUsuń
  2. Niech wszystkie istoty beda wolne od cierpienia i poznaja jego zrodlo.

    OdpowiedzUsuń
  3. niech poznają co to wolność
    i szczęście

    OdpowiedzUsuń
  4. a więc miłe panie,zapraszam znów do modlitwy i tańca.Wróciło moje "Poletko Pana Boga" mają chłopcy marzenia,które moimi nie przestały być.Choć ja już nie będę czerpał z tej "winnicy".Lecz na to wszystko potrzebny jest sponsor Polak z krwi i kości,który w nich zainwestuje swoje pieniądze,i odbuduje marzenia swoich dziadków.Wiem ze poza granicami Polski mieszkają ludzie bardzo majętni,i mogli by skupić moich młodych przyjaciół wokół siebie.Mając finansowe wsparcie młodzi ludzie zbudują nową Wolną Polskę,tą przez nas wyśnioną.Czyli jak wspomniałem prosimy nie dla siebie a dla nich,i jest nas w tym na razie troje.Mam nadzieję że te trzy prośby - jak jedna nuta wystarczą Bogu aby odbudował swoją winnicę!
    dobrych snów życzę!

    OdpowiedzUsuń