środa, 21 października 2009

p.k pisze...

powiedz mi czego tak naprawdę człowiek chce? czego pragnie (mam na mysli i panie i panów). Czego pragnie,w zamian co dać z siebie może?. Nawet jeśli osiągnie prawie wszystko,wielkie pieniądze,władzę,namiastkę miłości = kobieta,mężczyzna = chwila szczęścia trwa chwilę!. Chce kupić -kupuje ale to nie jest to, i wiesz co Ci powiem!, zaczyna zazdrościć. Zazdrość sieje niepokój, człowiek pragnie spełnienia,tego nie kupi się za żadne pieniądze, władzą ba nawet kobietą i mężczyzną u boku. Tego władcy tego świata nie zrozumieją nigdy!. Spełnienie jest poza wszelkim wymiarem, spełnienie jest Bogiem! I jest w Nim. Pan ma władzę nad śmiercią ciała i ducha, hibernacja nie zatrzyma śmierci. A nawet jeśli hibernatus się obudzi, przebudzenie będzie dla niego straszne!. Dziś czuję się trochę lepiej, mój wirtualny przyjaciel (którego ktoś oszukał) pewnie też. On ja, Ty, Joanna byliśmy tylko duchowymi pośrednikami, ale wygraliśmy :)

http://www.youtube.com/watch?v=qOVwokQnV4M&feature=related
J.S. Bach - Air on the G String, Sarah Chang

9 komentarzy:

  1. Problem polega na tym, ze wiekszosc ludzi szuka bledu na zewnatrz siebie w rzeczach ktore doswiadcza na codzien i probuje zmieniac cos czego zmienic sie nie da, bo nie ma na to wplywu. Wpadlismy przy urodzeniu w swiat barw, dzwiekow i marzen, zafascynowani chwytamy je nie zauwazajac ich prawdziwej natury - przemijalnosci, ani naszej - wiecznej niezmieniajacej sie. Uchwycic to, jest jak usunac granice miedzy soba, a zyciem, zyc w otwarciu na kazdy moment bez zatrzymania ani odpychania i dzialajac z pelna swiadomoscia konsekwencji naszych decyzji. Chwila za chwila. Innej prawdy nie ma na drodze poznania celu zycia ,samego siebie, nie ma tez innego lepszego nauczyciela, niz szara codziennosc manifestujaca sie tuz przed oczami kazdego z nas i w tym co Jest.

    OdpowiedzUsuń
  2. ....czego czlowiek chce?
    Chce byc szczesliwy i kochany. I tak jest. Wciaz jednak tego nie wie.

    OdpowiedzUsuń
  3. no dobrze Joanno :),czyli rozumiem że godzisz się na wybór spoza siebie!.Chciałabyś być narzędziem w rękach bliżej nieznanej istoty?.Miłość (jak śwp.Paweł pisał)
    jest ślepa miłością bezgraniczną (stać Cię na to?).Nie masz ochoty nic ugrać dla siebie?.Na pewno? tak? - nie wierzę :)!.Człowiek w chwili zagrożenia,utraty honoru,życia -
    często kieruje się instynktem zachowania gatunku - czyli przeżyć za wszelką cenę.Hej ja nie stawiam Cię pod ścianą,bo sam wiem jak to jest ze mną ;).Chciałem Ci tylko pokazać,ze absolut.Miłości Pokory i Ofiary nie mieści się w ludzkim pojęciu.Człowiek Bóg umierając na Krzyżu mógł jednym aktem woli (jak człowiek) zniszczyć konając swoich wrogów - a nie zrobił tego!.Wiesz dlaczego???.Ok pomogę Ci - gdybym ja był na krzyżu Jezusa,i miał władzę nad życiem i śmiercią,ja marny człek,zniszczyłbym moich wrogów i zabrał ich z sobą do piekła.Ale nie ja umarłem w wyboru na krzyżu,umarło fizyczne (człowiecze)ciało Boga,Duch Syna Bożego został wolny i bez zobowiązań wobec ludzi,jest związany tylko wobec nas Swoim Słowem Honoru!

    OdpowiedzUsuń
  4. ...nie miesci sie w ludzkim pojeciu..
    Nie nie miesci, dopoki czlowiek jest odizolowany od prawdy , dopoki nie wyrwal sie z iluzji piekla smierci i narodzin, dopoki prawdy nie zobaczyl.
    Cala istota wiary i osigniecie celu zjednoczenia z Zyciem jest wlasnie dla czlowieka. Ze wszystkich zyjacych istot czlowiek otrzymal to wyroznienie i zdolnosc, by pokonac lancuchy ograniczen i niewiedzy.
    Nie powinien nigdy zrezygnowac z pytania, po co tu jestem i jaki jestem ? I nie konczyc pytac, az otrzyma odpowiedz.

    OdpowiedzUsuń
  5. he! he! Joanno zejdź na ziemię!,moja zona ma zupełnie odmiennie zdanie o mnie niż Ty,i Irena.W jej mniemaniu liczy się kasa,w moim potomstwo i zachowanie gatunku.Cała reszta to iluzja!,mam cichą nadzieję że już,już niedługo zobaczę "zieloną łąkę - wiecznie kwitnącą",do której ten idiotyczny świat z swoim - mieć być,nie ma dostępu!
    życzę dobrej nocy i nadziei o poranku,sobie życzę poranka w innym wymiarze,którego ludzki pojąć nie jest w stanie - a choćby już - czyli teraz!
    ps.mówią nadzieja umiera ostatnia!,moja w mądrość ludzką już tak,babska nie ma wymiaru i nie mieści się w kategoriach filozofii.Wiesz jak wybrał wolność Diogenes ;)???
    życzę dobrych snów :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja wciaz wierze w czlowieka.
    Dla Niego to Szczescie.
    Niech sie spelni dla Wszystkich.
    Milych snow :*

    OdpowiedzUsuń
  7. baju baj, baju baj, baju baj
    wierzę - nie wierzę
    kocham - nie kocham
    jestem - umieram

    a wszystko to piękna bajka
    najpiękniejsza!!
    byłoby biednie i nijak
    gdyby ona nagle
    się skończyła

    dopóki żyje Bóg
    wszystko to
    co dotyka nas
    co uderza nas
    co przybliża
    i co oddala

    ma przedziwny sens
    Jest

    Dobranoc :**

    OdpowiedzUsuń
  8. Czesc Chochliku.. czas spac :)
    Milych snow!

    OdpowiedzUsuń
  9. jeszcze troszeczkę..
    odrobina kontroli nad światem
    marzeń i zdarzeń ;)

    Ślicznych snów :*

    kochają Ciebie takie dzieciątka
    z grupy starszaków :))
    dziewczyny ubrane w krynoliny..

    OdpowiedzUsuń