że zabrałeś na pokład Twojej tratwy
takiego jak ja rozbitka
poszarpańca
któremu w duszy
szeleści cichutko wiatr
a Anioł o świcie śpiewa
nową piosenkę dnia...
że razem choćby w marzeniach
lepiej niż wtedy gdy
samotnie piąć się pod górę
nocy i dni...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Witam Isiu, czuj sie jak u siebie w domu. Daleka droga przed nami.
OdpowiedzUsuńKierunek KAPAX ! Bez zawijania do portu!
Milych snow!
tak, nareszcie tam razem, już niedługo, ale bez zawijania do portu.. jeszcze :)) KC Dobranoc :)))
OdpowiedzUsuń