sobota, 6 czerwca 2009

Dziękuję Ci Kapitanie...

że zabrałeś na pokład Twojej tratwy
takiego jak ja rozbitka
poszarpańca
któremu w duszy
szeleści cichutko wiatr
a Anioł o świcie śpiewa
nową piosenkę dnia...
że razem choćby w marzeniach
lepiej niż wtedy gdy
samotnie piąć się pod górę
nocy i dni...

2 komentarze:

  1. Witam Isiu, czuj sie jak u siebie w domu. Daleka droga przed nami.
    Kierunek KAPAX ! Bez zawijania do portu!
    Milych snow!

    OdpowiedzUsuń
  2. tak, nareszcie tam razem, już niedługo, ale bez zawijania do portu.. jeszcze :)) KC Dobranoc :)))

    OdpowiedzUsuń