niedziela, 2 sierpnia 2009

OGRODNIK


Dzień w dzień przychodzi,
aby znów odejść.
Idź i oddaj mu, przyjaciółko,
kwiat z moich włosów.
Jeśli cię zapyta, kto go przysłał,
zaklinam, nie zdradzaj mego imienia,
ponieważ on przychodzi tylko,
aby znów odejść.
Usiadł w kurzu pod drzewem.
Przyjaciółko, uściel mu
tam miejsce z kwiatów i liści.
Oczy jego są smutne
i smutek budzą
w mym sercu.
Nie wyjawia mi,
co go dręczy;
przychodzi tylko,
aby znów odejść.

Rabindranath Tagore
tłum. Robert Stiller

10 komentarzy:

  1. ten wiersz dedykuję Ogrodnikowi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. a ja zapytam
    co Go dręczy
    może odpowie

    OdpowiedzUsuń
  3. mysle ze to z powodu koloru teczy...

    OdpowiedzUsuń
  4. co go dręczy?
    ów fioletowy
    kolor
    nie tęcza!
    sercem umysłem zaręczam!
    nie Boża "Tęcza"
    Ta choć czasem z naszej
    z wyboru głupoty
    nas
    byśmy żyli
    wyręcza!
    Ona Trwa w ukryciu
    cichości serca
    i nigdy się nie
    nastręcza !
    życzę miłego dnia
    hej!

    OdpowiedzUsuń
  5. ów fioletowy kolor? a czemu?

    OdpowiedzUsuń
  6. żebym to ja wiedział!
    wiedzą na BM24 ;)
    wiedzą na eres.alpha.pl
    wiedzą że na g....
    swoim
    siedzą :p

    OdpowiedzUsuń
  7. a cóż to jest wiedza?
    przyjmować cudze myśli za swoje
    taka wiedza to nie dla mnie

    poznanie, czucie, ważenie wrażeń
    z tym się jakoś kojarzę
    ale czy to ważne.. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. pytasz jak "Piłat" ;)
    "cóż to jest prawda"
    bo on po ludzku
    wiedział
    choć nie jak Bóg
    na lichwie
    siedział!

    OdpowiedzUsuń
  9. pytał, jak człowiek...
    nie każdy może
    znać odpowiedź na każde pytanie
    i na swoje w życiu powołanie

    OdpowiedzUsuń