niedziela, 2 sierpnia 2009

Spotkanie



Spotkałam biedronkę
na ręce mi usiadła
delitatnie przeniosłam ją
na kwiatu gałązkę.

Myślałam długo
co pocznie jesienią,
gdzie schroni się
przed mrozem ?

Czy jej wystarczy na zimę
dołożyć kropeczkę
tak jak Moherkowi
ch=litereczkę ?

by poczuła ciepło
ludzkiego serca
trzeba znaleźć
jej towarzyszkę




i ja takową znalazłam....













Teraz biedronki trzymają się za ręce
więc z radości skacze serce.

7 komentarzy:

  1. i to juz koniec bajki?
    chce jeszcze..

    OdpowiedzUsuń
  2. i żyły długo i szczęśliwie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. joaś
    pamiętam te Twoje słowa :)
    przebrzmiały?
    widzisz - nie!
    wróciły... same ;) bo chciały..
    ble, ble, ble ;b

    Eme
    u Ciebie biedronki są dwie
    i trzymają się za rączki
    ja też chcę
    taki happy & początek

    OdpowiedzUsuń
  4. Isiu, idę na polowanie
    jak coś znajdę odpowiedniego
    to dam znać :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Isia
    bo to zupelnie z innej bajki :)))
    ...ja tez chce..
    Bajki - zachciewajki :(

    Eme - Dziekuje
    ...dluuugo i szczesliwieeee :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Eme - nie fatyguj się :)
    moje serce już wybrało
    i już nie chce nic ponadTo
    co w nim jest, kto w nim jest

    Joanna - to nie bajka-zachciewajka
    to Jest!

    OdpowiedzUsuń