na ręce mi usiadła
delitatnie przeniosłam ją
na kwiatu gałązkę.
Myślałam długo
co pocznie jesienią,
gdzie schroni się
przed mrozem ?
Czy jej wystarczy na zimę
dołożyć kropeczkę
tak jak Moherkowi
ch=litereczkę ?
by poczuła ciepło
ludzkiego serca
trzeba znaleźć
jej towarzyszkę
i ja takową znalazłam....
Teraz biedronki trzymają się za ręce
więc z radości skacze serce.
i to juz koniec bajki?
OdpowiedzUsuńchce jeszcze..
i żyły długo i szczęśliwie :)
OdpowiedzUsuńjoaś
OdpowiedzUsuńpamiętam te Twoje słowa :)
przebrzmiały?
widzisz - nie!
wróciły... same ;) bo chciały..
ble, ble, ble ;b
Eme
u Ciebie biedronki są dwie
i trzymają się za rączki
ja też chcę
taki happy & początek
Isiu, idę na polowanie
OdpowiedzUsuńjak coś znajdę odpowiedniego
to dam znać :)))
Isia
OdpowiedzUsuńbo to zupelnie z innej bajki :)))
...ja tez chce..
Bajki - zachciewajki :(
Eme - Dziekuje
...dluuugo i szczesliwieeee :)
Eme - nie fatyguj się :)
OdpowiedzUsuńmoje serce już wybrało
i już nie chce nic ponadTo
co w nim jest, kto w nim jest
Joanna - to nie bajka-zachciewajka
to Jest!
marzenie.. trzeba marzyc!
OdpowiedzUsuń