poniedziałek, 16 listopada 2009

dzisiaj :)

dzisiaj
było rozmaite
szybkie jak
werblem pędzony
wiersz nienatchniony
recytowany
bez tchu

aż przyszedł
do mnie Jezusek
nie miał wąsów
ni brody
taki młody

pogadaliśmy chwilkę
od serca
przejęty
bo praca
do wybronienia
magisterska

a później hen
powrót
do Podlasia
bo czeka
za wsią
chata

jak bardzo wiesz
poszłabym za Tobą
hen
dla tej chaty
pod lasem

zanurzyć
ręce w ziemi
powąchać
prawdziwe życie
zgiąć kark i kolana
w zachwycie

2 komentarze:

  1. Jaka ladna chatka! Czy takie jeszcze sa w Polsce, czy to nowy trend w architekturze..
    Dobrej nocy!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobranoc :)
    niech będzie cicha
    spokojna
    i miękka
    i ukojna :*

    OdpowiedzUsuń