Redakcja BM24, wt., 17/11/2009 - 15:16 Przegląd prasy i blogów
Od kilku dni mam zapisaną w pamięci pewną scenę.
Niedzielna msza.
Do kościoła wjeżdża na wózku inwalidzkim, a właściwie jest wprowadzona, młoda, sparaliżowana dziewczyna, potrafiąca chyba wykonywać ruchy tylko lewą ręką, i właśnie tą ręką się przeżegnała, czym zwróciła moją uwagę. Chociaż nie tylko tym.
Z jej twarzy biło ciepło i jakiś taki wewnętrzny spokój, i jeszcze jednym - na szyi miała zawieszony trochę przesadnie duży krzyż...
czytaj dalej: http://www.blogmedia24.pl/node/21293#comment-63812
Krajobraz po bitwie - III
4 godziny temu
.. bez wiary, bez nadziei
OdpowiedzUsuńumiera wszystko
bez miłości
ginie na zawsze..
nie pozwól
ich sobie
odebrać!
jako i ja
nie pozwolę :)))
tego odebrac nie mozna
OdpowiedzUsuńtego skalac tylko nie wolno...
tego skalać nie wolno!!!
OdpowiedzUsuń:) dobrego dnia