środa, 18 listopada 2009

listopad...liść opadł...


jest listopad
czarny, trochę złoty
nudne lustro
trzyma w ręku ziemia

w oknie domu
płacze żal tęsknoty
nie ma listów
listonosza nie ma

listonosza zasypały liście
serc i trąbek złocista ulewa
ach, przepadł gdzieś w zamęcie i świście
list-liść biały z kochanego drzewa

/Maria Pawlikowska-Jasnorzewska/
Miłego Dnia :))

2 komentarze:

  1. Milego dnia Isiu.. Dodalam piosenke :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Puste koperty?.....
    może być chociaż jedna
    i wiesz...
    będzie tak jakby
    przyszedł na paluszkach
    uśmiech blady
    i wniósł tyle radości
    że tylko pląsać
    następny dzień cały :)))

    OdpowiedzUsuń