niedziela, 8 listopada 2009
Na portalu "G.W." znany z "umiarkowanych" komentarzy dziennikarz W. Mazowiecki przestrzega czytelników przed wielkim niebezpieczeństwem. Jest nim podatność jego kolegów z branży na bezkrytyczne przyjmowanie "narracji" podrzucanych im przez polityków oraz służby specjalne. Więcej - pisze wprost, że zagraża nam "układ" na styku mediów, służb oraz jednej opcji politycznej. Toż to szok! Najlepsze jednak dopiero przed nami.
Otóż, zdaniem wzmiankowanego wyżej dziennikarza "układ" ten tworzą, uwaga: media publiczne, "Rzeczpospolita", "trzon polityczny dawnego Dziennika" ("obecnie w Polska - The Times") oraz CBA. "Układ" ten podobno narzuca obraz ostatnich afer w obozie rządowym, a dziennikarze ("nawet z niezależnego TVN24" - sic!) w pogoni za sensacją go przyjmują....
Przyczynek do konfidencjologii
16 godzin temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz