poniedziałek, 23 listopada 2009
ks. Twardowski
Zmieniły się czasy
Nazywamy go brzydko stróżem
karzemy mu stać pilnować
używamy jak chłopca na posyłki
kto z nas mu rękę poda
pożałuje że ma skrzydła za duże
sumienie tak czyste że nie wygodne
kolor biały całkiem niepraktyczny
życie obce bo bez pomyłek
miłość niecałą - bo bez umierania
kto z nas go obejmie za szyję
słuchaj - powie - zmieniły się czasy
teraz ja cię światem ukryję
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
teraz ja cię przed światem ukryję..
OdpowiedzUsuńmoże słusznie, bo co światu
po niemodnym, mizernym aniele
którego zmęczyły do reszty
brawa, oklaski, wiwaty..
chce już tylko świętego spokoju
taki jakiś zrobił się..
normalny..
Nie chodzi o brawa i oklaski ..tylko nastawienie dzioba na dziobanie wron..
OdpowiedzUsuńNarazie nikt nas tu nie dziobie.
Jestesmy zbyt ciche i mile i nie niebezpieczne.
W milczeniu nie ma bledu
milczeniem mozna wyjsc z obledu.
Spokojnej normalnej nocy
w normalnosci i
w niemocy...
och, to była "mocna" noc!!
OdpowiedzUsuńi przeraźliwie radosny
poranek :**