piątek, 20 listopada 2009

Isia pisze...



wszystko jest kwestią światła :)
wszystko jest kwestią mroku :(

więcej światła!
więcej, więcej, więcej :))

och, staję się zachłanna ;)
jeszcze.. mów do mnie jeszcze
i prowadź Boże

we mnie
w nas
pięknej drogi czas
czas Drogi
już czas

a tymczasem i Natenczas dobranoc :*****
Big Ben za chwilkę wybije 11 p.m.
Big Brother pójdzie spać
jako i Ty
jako i ja

2 komentarze:

  1. co to znaczy "staję się zachłanna"?
    brak Ci odwagi? - tyle otrzymasz,ile wypracujesz!.I wbij to sobie do głowy!.Czart walczy z Tobą o czyjąś duszę,i radzę! (to nie on a Ty!)masz nad nią swoją władzę!

    OdpowiedzUsuń
  2. jak do tego doszedłeś Sherloku Holmes? ;) dowiedziałam się tego przecież od Ciebie, podpuszczalski mieszaczu i jakiś czas temu dotarło do mnie, że znów pobłądziałam, dałam się wpucić w maliny, ale kogoś znajomego dorobiłam :)) - niech mu się przyda na dobre, piękne cele!! (przynajmniej mam taką nadzieję ;). Za głupotę zapłaciłam :)) a teraz staję się zachłanna na światło, na kształtowanie życia w świadomości dobra i miłości.. jeszcze mnóstwo pracy nad sobą, ale od czego ma się przyjaciół, którzy wszystko w lot rozumieją i wspierają, dodają sił.. Dziękuję :*

    OdpowiedzUsuń