Chrystus, ktory urodzil sie tu na ziemi rowniez w warunkach ucisku nie nauczal jednak o systemach politycznych, bo sa tworem ludzkich umyslow, nie podkreslal mocy wrogow , bo ta moc jest ograniczona i zmienna w czasie i z gory skazana na kruchosc i nieprzetrwanie. Nigdy nie jestesmy oddzieleni od zrodla zycia, ale odciagani od niego przez strach i niepewnosc.
Chrystus trafial prosto w serce z nowym wyzwaniem dla calej ludzkosci by wzmocnic to co jest slabe i potrzebuje pozywki do wzrastania - otwarcie na milosc i wybaczanie w kazdym z nas z osobna. W obliczu takiej prawdy nic ani nikt nie jest w stanie nam zagrozic, nic ani nikt co nie jest prawda i miloscia nie moze otrzymac wsparcia dla rozwoju.
Krajobraz po bitwie - III
4 godziny temu
tak Joanno był prawdziwym człowiekiem,oddał Bóstwo na ofiarę,dając życie!,po to żeby człowiek mógł wspięć się odrobiną woli na wyższy stopień ,który jest drogą poznania!
OdpowiedzUsuńStal sie jednym z nas po to zebysmy sie stali jednym z Nim.
OdpowiedzUsuńtak to jest dobra odpowiedź!.Jednak bez Jego pomocy nie staniemy się podobni do niego.może Tobie przychodzi to z łatwością,mi jednak na prawdę trudno jest być świętym!
OdpowiedzUsuńJestes Swiety Niepojety !!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńSerce..