nosz kurcze pełna zgoda 187cm i piwne oczy to chciałem dodać czy to którąś jeszcze może zaskoczyć ;) królowa balu dziś jeszcze na białej sali Mój Boże ale już jutro w domu już może świat przewróci do góry nogami jak zwykle pani :p
Witam na bialej sali Biala podloga biale sufit i sciany bialy posag w oddali. A nad glowa sfera gwiazd blyszczacych szkliste swiatlo bez cienia bez oczu bez ramienia taniec na linie dwoch teczy zniknal bialy w blasku zareczyn
kurcze nie wiedziałem ze jesteś taka romantyczna ;),w kuchni też?.Wsumie to ciekawie by wyglądał Romeo przy garach,Julie często zmieniają zdanie,choć znają tą kwestię (o której wspomniałaś) na pamięć!. psa niech to licho miała być fasolka po bretońsku,a wyszło mi coś jak brudna woda po praniu
Jestem rom-antyczna :))) Zwlaszcza w kuchni, uzywajac polproduktow i mrozonek. Ostatnio wybor coraz wiekszy wegetarycznych klopsow, kotletow, i lydek nie-kurczecich. Delikatesy proteinowo-sojowe apetyczne latwe w obsludze i spozyciu.
no więc wyobraź sobie,że ową brudną wodę,smakowała nawet przyzwoicie :). Wylałem na teflonową patelnię,i odparowując wodę zagęściłem - jutro wbiję do masy całe jajko,uformuję z tego małe kotleciki.Jadłaś podobne ale pewnie z soi,a te będą z fasolki.Co lubisz bardziej - pisać wierszyki czy pitrasić?. Aaa zapomniałem,że po podsmażeniu mozna posypać kotleciki siekaną natką pietruszki lub koperku.Uf! pewnie już Julie wzdychają do mojej diety :p
diety... sojowe kotlety !!! Z Pietrus-zka zielona . Jest tutaj groszek - kikärter jako baza do kotletow:
4 dl ugotowanych kikärter ( moga byc ze szklanego sloika gotowe) czerwona cebula drobno krojona 10 cm krojonej pory 1 st marchew starta 4 msk krojonej bazyli 1 jajo 1 lyzeczka salt 1 szczypta czarnego pieprzu + 2 lyzki olivolja Wyplukac kikärter w wodzie i pozostawic na sitku Pokroic cienko pore. Posiekac cebule, bazylie, i zetrzec marchew. Zmiksowac kikärter i zmieszac wszystko dodajac jajo, sol i pieprz. Formowac kotlety i smazyc w sredniej temp. kilka minut pokazdej stronie. Serwowac z dowolnymi dodatkami. Smacznego!
co to jest łyżeczka salt?,bazylii nie maµ swieżej ino suszoną.Suszone zioła sa dobre na herbatki,w potrawach są zwykle balastem ,oprócz pieprzu!.Wbij sobie to go głowy,że surowe jarzyny i zioła zawierają estry,a te dają zapach i niepowtarzalny smak. Dzięki za przepis,tyle że ja tego nie jestem w stanie powtórzyć,jarzyniak sklepik to nie klub smakoszy,tam robi się tylko pieniądze!
salt= sol :) Teraz juz wiem "zioła zawierają estry". Bazylia koniecznie swieza, serwowano mi w Polsce i podejrzewam, ze czasami mozna kupic w malych doniczkach w duzych sklepach spozywczych. Podejrzewam , ze tymian albo oregano swieze tez pasowalyby do potrawy. Zrezygnuj ze sklepiku. Trzeba zrobic wyprawe do szklarni albo na wies... Jezeli wies jeszcze gdzies jest..?
Wieś?,kiedyś (za łebka) była tuż na jedną przecznicą mojego osiedla.Nawet było kilku ogrodników i szklarnie.Kwiaty już dawno utraciły swój zapach - widzisz jakąś różnicę między żywymi a sztucznymi?.Ziemniaki przechowywane w tunelach - śmierdzą ropą.Jeszcze (jak kiedyś pisałem) g...,przestanie śmierdzieć - i poznasz ze to już koniec tego świata!.Diabelskie G.M.O już mutuje :(
nosz kurcze pełna zgoda
OdpowiedzUsuń187cm i piwne oczy
to chciałem dodać
czy to którąś jeszcze może zaskoczyć ;)
królowa balu
dziś jeszcze na białej sali
Mój Boże
ale już jutro w domu już może
świat przewróci do góry nogami
jak zwykle pani :p
Witam
OdpowiedzUsuńna bialej sali
Biala podloga
biale
sufit i sciany
bialy posag w oddali.
A nad glowa
sfera gwiazd
blyszczacych
szkliste swiatlo
bez cienia
bez oczu
bez ramienia
taniec na linie
dwoch teczy
zniknal bialy
w blasku zareczyn
kurcze nie wiedziałem ze jesteś taka romantyczna ;),w kuchni też?.Wsumie to ciekawie by wyglądał Romeo przy garach,Julie często zmieniają zdanie,choć znają tą kwestię (o której wspomniałaś) na pamięć!.
OdpowiedzUsuńpsa niech to licho miała być fasolka po bretońsku,a wyszło mi coś jak brudna woda po praniu
Jestem rom-antyczna :)))
OdpowiedzUsuńZwlaszcza w kuchni, uzywajac polproduktow i mrozonek. Ostatnio wybor coraz wiekszy wegetarycznych klopsow, kotletow, i lydek nie-kurczecich. Delikatesy proteinowo-sojowe apetyczne latwe w obsludze i spozyciu.
no więc wyobraź sobie,że ową brudną wodę,smakowała nawet przyzwoicie :).
OdpowiedzUsuńWylałem na teflonową patelnię,i odparowując wodę zagęściłem - jutro wbiję do masy całe jajko,uformuję z tego małe kotleciki.Jadłaś podobne ale pewnie z soi,a te będą z fasolki.Co lubisz bardziej - pisać wierszyki czy pitrasić?.
Aaa zapomniałem,że po podsmażeniu mozna posypać kotleciki siekaną natką
pietruszki lub koperku.Uf! pewnie już Julie wzdychają do mojej diety :p
diety...
OdpowiedzUsuńsojowe kotlety !!!
Z Pietrus-zka zielona . Jest tutaj groszek - kikärter jako baza do kotletow:
4 dl ugotowanych kikärter ( moga byc ze szklanego sloika gotowe)
czerwona cebula drobno krojona
10 cm krojonej pory
1 st marchew starta
4 msk krojonej bazyli
1 jajo
1 lyzeczka salt
1 szczypta czarnego pieprzu + 2 lyzki olivolja
Wyplukac kikärter w wodzie i pozostawic na sitku
Pokroic cienko pore. Posiekac cebule, bazylie, i zetrzec marchew.
Zmiksowac kikärter i zmieszac wszystko dodajac jajo, sol i pieprz.
Formowac kotlety i smazyc w sredniej temp. kilka minut pokazdej stronie.
Serwowac z dowolnymi dodatkami.
Smacznego!
co to jest łyżeczka salt?,bazylii nie maµ swieżej ino suszoną.Suszone zioła sa dobre na herbatki,w potrawach są zwykle balastem ,oprócz pieprzu!.Wbij sobie to go głowy,że surowe jarzyny i zioła zawierają estry,a te dają zapach i niepowtarzalny smak.
OdpowiedzUsuńDzięki za przepis,tyle że ja tego nie jestem w stanie powtórzyć,jarzyniak sklepik to nie klub smakoszy,tam robi się tylko pieniądze!
salt= sol :)
OdpowiedzUsuńTeraz juz wiem "zioła zawierają estry".
Bazylia koniecznie swieza, serwowano mi w Polsce i podejrzewam, ze czasami mozna kupic w malych doniczkach w duzych sklepach spozywczych. Podejrzewam , ze tymian albo oregano swieze tez pasowalyby do potrawy. Zrezygnuj ze sklepiku. Trzeba zrobic wyprawe do szklarni albo na wies... Jezeli wies jeszcze gdzies jest..?
Wieś?,kiedyś (za łebka) była tuż na jedną przecznicą mojego osiedla.Nawet było kilku ogrodników i szklarnie.Kwiaty już dawno utraciły swój zapach - widzisz jakąś różnicę między żywymi a sztucznymi?.Ziemniaki przechowywane w tunelach - śmierdzą ropą.Jeszcze (jak kiedyś pisałem) g...,przestanie śmierdzieć - i poznasz ze to już koniec tego świata!.Diabelskie G.M.O już mutuje :(
OdpowiedzUsuńPiotrze, kto nam lzy otrze.....?
OdpowiedzUsuń